Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
„Jeśli zapytasz, zapłacisz” – mężczyzna ostro skrytykowany za wspólne randkowanie z Tinderem
Trendy
A TIK Tok użytkownik, który przechodzi przez Water Boy ( @thewaterboy ) wydawał się sądzić, że „świat stanie po jego stronie”, jak stwierdził jeden z komentatorów jego postu na temat pójścia do Holandii na pierwszą randkę z kobietą.
Na nagraniu nagrał siebie i ustne odpowiedzi ze swojej randki. Być może Water Boy pomyślał, że ludzie zgodzą się z jego oceną, że kobiety „mają prawo” oczekiwać, że mężczyźni za wszystko zapłacą.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaJednak, jak zauważyło kilku komentatorów w odpowiedzi na klip, Water Boy poprosił tę kobietę o randkę z nim. A skoro to on zaproponował randkę, to on powinien za to zapłacić. Wydaje się, że jest to powszechnie przyjęty protokół: ktokolwiek zaprasza drugą osobę na randkę, to ona powinna przekazać rachunek .
Water Boy rozpoczyna nagrywanie wideo, w którym patrzy w dół na kamerę i najwyraźniej jest zmartwiony: „randka z Tindera była wściekła, że musiała dzielić rachunek” – pisze w nakładce tekstowej, wskazując, co sprawiło, że wyglądał tak ponuro.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaW podpisie filmu ubolewał nad swoim złym losem, przypisując niechęć kobiety do płacenia rachunków jej położeniu geograficznemu, co, jego zdaniem, wpływa w podobny sposób na inne kobiety z tego samego regionu: „Nawet jej nie znam, a ona chciała podzielić rachunek??? Po tym, jak ONA zamówiła przystawkę, której nie chciałem!! TAK właśnie jest z randkowaniem w Miami. Muszę się przenieść gdzie indziej, te dziewczyny mają PRAWO.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaNastępnie kamera ukazuje mężczyznę nagrywającego, jak kobieta ze złością rzuca swoją kartę do folio zawierającego rachunek za wieczorne wyjście.
– Co powiedziałeś? – pyta ją TikToker.
„Dlaczego dzielimy rachunek?” ona odpowiada.
„No cóż, to znaczy” – mówi, wycierając czoło – „to nasza pierwsza randka, więc pomyślałem, że może powinniśmy pójść na połowę?”
Następnie na nagraniu widać ich dwoje siedzących w jego samochodzie. „Nie mogę uwierzyć, że kazałeś nam podzielić rachunek” – mówi mu, gdy on kontynuuje nagrywanie swojej reakcji na jej protesty.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
„Cóż, mam na myśli, że zamówiłeś przystawkę, której nawet nie dotknąłem, dlaczego myślisz, że powinienem za nią zapłacić…”
W tym momencie rozmowy wtrąca: „OK, ale pytałeś Ja na zewnątrz'
„Wiem, ale zamówiłeś coś, co ja zrobiłem…”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaZnów mu przerywa, podkreślając, że to on w ogóle chciał ją zaprosić na randkę.
„Zaprosiłeś mnie na randkę” – powtarza.
Widząc, że prawdopodobnie istnieje zasadnicza różnica w rozumieniu ekonomii randek, ostatecznie zdecydował się po prostu zaoferować jej podwózkę do domu.
„W porządku, po prostu odwiozę cię do domu i…” Następnie wideo ukazuje go, wciąż w samochodzie, ale w późniejszym momencie. „W porządku, do zobaczenia” – mówi, gdy słychać, jak ktoś wysiada z pojazdu.
„Halo? Halo? Do zobaczenia” – mówi.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
„Pa” – śpiewa, zamykając drzwi do jego samochodu, a on patrzy w stronę obiektywu aparatu i robi minę.
Komentatorzy, którzy odpowiedzieli na jego wideo, mieli różne opinie. Jedna osoba zauważyła, że umawianie się na randkę z jego strony było dość niestosowne, ponieważ oznaczałoby to, że zapłaciłby za wszystko, co zamówiono dla nich obojga.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia„Jestem z nią. Pytałeś o termin… płacisz!” napisał jeden z użytkowników TikToka.
Inna użytkowniczka stwierdziła, że jeśli mężczyzna nie chce płacić za jedzenie/napoje, kiedy wychodzą, to natychmiast umieszcza go w kategorii przyjaciół: „Randka? Nie, jesteś przyjacielem, jeśli podzielimy się rachunkiem. Lol'

Inna odpowiedź zdawała się sugerować, że ilekroć kobiety idą na randkę, wiąże się to z założeniem, że mężczyzna zapłaci za wszystko, co zamówią. Według nich standardowa procedura operacyjna polega na poinformowaniu osoby, z którą się umawiają, że będzie musiała przeznaczyć trochę pieniędzy na część biletów na posiłki.
Podczas gdy ktoś inny wydawał się uważać, że gdy mężczyzna zabiega o względy kobiety, należy oczekiwać, że zapłaci za to, dopóki nie poznają się dłużej: „To pierwsza randka… nie jesteście razem 5 lat. Ona uniknęła kuli …”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Inna kobieta napisała w odpowiedzi: „Jeśli mężczyzna poprosi mnie o rozstanie na pierwszej randce, nie będę się kłócić, to będzie po prostu ostatnia. Rycerskość w tym momencie jest martwa”
Jeden z facetów pomyślał, że to wredne, zaprosić ją na randkę i nie zapłacić za całość: „Zwykły koleś, przynajmniej zapłać za pierwszą randkę… zwłaszcza jeśli o to poprosisz, zalecasz się do niej i chcesz się z nią umówić .”
Co myślisz? Czy Water Boy się myli? A może ma rację i kobiety w Miami mają prawo i jeśli ktoś wyraźnie nie powie, że obiad jest na ich koszt, to powinny założyć, że muszą płacić?