Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Kupowanie lokalnej gazety w sieci: atrakcyjne w teorii, trudniejsze w praktyce
Biznes I Praca
Szereg barier utrudnia odrywanie gazet od sieci należących do funduszy hedgingowych. Nawet jeśli tak się stanie, lokalna własność nie leczy wszystkich nieszczęść.

Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, od góry po lewej: budynek, w którym mieści się dziennik „Las Vegas Review-Journal”, który został zakupiony przez miliardera Sheldona Adelsona od GateHouse w 2015 r.; biuro dla The Los Angeles Times, zakupione przez przedsiębiorcę medycznego dr Patricka Soon-Shionga z Tribune w 2018 roku, The Salt Lake Tribune, zakupione przez rodzinę Huntsman od Alden Global Capital w 2016 roku oraz pudełka na gazety dla Alaska Dispatch News, produkt zakupu od McClatchy. (Zdjęcia AP)
W miarę jak fundusze hedgingowe zacieśniają swoją kontrolę właścicielską nad sieciami gazet, alternatywa własności lokalnej, być może obejmująca zwrot do statusu organizacji non-profit, jest często omawiana jako gorąca opcja.
Postępuj ostrożnie. Ponowne odwiedzenie tuzina takich sprzedaży w ciągu ostatniej dekady wzmocniło moje poczucie, że sieci niechętnie rozstają się z jakimkolwiek posiadanym papierem. Ogromny zestaw nowych wyzwań czeka na każdego lokalnego kupca, który podważy nieruchomość.
Dwie fundacje z Baltimore otwarcie dążą do zakupu The Baltimore Sun od Tribune Publishing. Kilku reporterów i redaktorów Chicago Tribune szukało aniołów nastawionych na społeczność, którzy zrobiliby to samo.
Po ogłoszeniu upadłości McClatchy prawie na pewno przejdzie w ręce swojego głównego wierzyciela, Chatham Asset Management. Czy lokalna grupa może wykroić Miami Herald (lub inny tytuł McClatchy, taki jak The Sacramento Bee lub The Kansas City Star)?
Mając odpowiednią ofertę, prawdopodobnie mógłbyś nakłonić Gannetta do sprzedaży jednego z ponad 250 codziennych punktów sprzedaży, a nawet nakłonić konsolidatora złoczyńców, Alden Global Capital, do rozstania się z jednym z około 60 dzienników.
Trudność w zawarciu umowy jest prosta. Jedną z największych zalet posiadania sieci jest możliwość centralizacji i redukcji kosztów. Jeśli sieć sprzedaje jeden lub kilka swoich papierów, pozostaje z mniej więcej takimi samymi kosztami ogólnymi, ale o wiele mniejszymi dochodami. To nie jest ruch, który ma podstawowy sens biznesowy.
Więc zajęłoby to co maklerzy prasowi John McGovern i Julie Bergman nazwał w wywiadzie „bardzo mocną ofertą”. To jeśli właściciel sieci będzie nawet zabawiał się rozmową o wyprzedaży.
Po sfinalizowaniu transakcji lokalny właściciel musi zdemontować to, co zostało skonsolidowane — tworząc działy operacyjne, wdrażając systemy technologiczne i edycyjne oraz pochłonąć te wydatki. Ulepszenia redakcyjne będą dodatkowo płatne.
Nowi właściciele, zwłaszcza ci, którzy dopiero zaczynają interesować się biznesem, mogą wkrótce uznać, że presja na dochody i zysk będzie przytłaczająca. Paul Huntsman zdecydował jego rodzina borykała się z niemożliwymi do utrzymania stratami trzy lata po zakupie The Salt Lake Tribune w 2016 roku od Alden’s MediaNews Group. Trybuna Słonego Jeziora przekształcone w własność non-profit w listopadzie 2019 r. z poszerzoną grupą sponsorów i szansą na uzyskanie odliczanego od podatku wsparcia od fundacji i czytelników, zgodnie z modelem transmisji publicznej.
„Wydzielenie”, jak nazywają to profesjonaliści zajmujący się przejmowaniem, nie jest łatwym ćwiczeniem, ale nadal można go z powodzeniem wykonać z odpowiednimi cierpliwymi inwestorami, odpowiednim rynkiem i odpowiednim biznesplanem.
Weźmy na przykład Demokratę Prasy (Santa Rosa, Kalifornia). Wydawca Steve Falk powiedział mi, że po ośmiu latach gazeta stoi w obliczu takiego samego kryzysu pandemicznego, jak wszyscy inni w branży. W przeciwnym razie wszystko idzie dobrze.
Falk, były wydawca San Francisco Chronicle, był tam od samego początku. Obszar obiegu Demokratów Prasy obejmuje kraj winny, a wśród mieszkańców i emerytów są poważne pieniądze. W jego grupie inwestycyjnej znajdują się m.in. dwaj inwestorzy venture capital, finansista Sandy Weill i Jean Schulz, wdowa po rysowniku „Fistaszki” Charlesie Schulz.
„Nasze przychody będą o kilkaset tysięcy dolarów w porównaniu z 2012 r.” – powiedział Falk. „Odpowiadam osobom o skromnych oczekiwaniach dotyczących zysków. Pomaga to również, że jesteśmy wolni od długów”.
Demokrata prasowy zdobył nagrodę Pulitzera 2018 za najświeższe wiadomości „za klarowne i wytrwałe relacjonowanie historycznych pożarów lasów, które spustoszyły miasto Santa Rosa i hrabstwo Sonoma”. Jej redakcja ma taką samą wielkość jak w 2013 roku — około 60 dziennikarzy.
Pożary lasów (jak odkryłem obejmujące dziesięciolecia huraganów na Florydzie) przewrotnie wywarły pozytywny wpływ ekonomiczny na tym obszarze.
Falk powiedział, że wraz z napływaniem czeków ubezpieczeniowych nastąpił boom odbudowujący – dobre czasy dla wykonawców, dostawców mebli i innych, którzy konkurują o dostępną pracę poprzez reklamy. W związku z wpływem COVID-19 spodziewa się, że całkowite przychody spadną w tym roku o 13% możliwe do opanowania.
Tak, jego zwolennicy zapłacili premię, aby kupić Press Democrat od The New York Times Regional Media Group (która została sprzedana wkrótce potem Halifaxowi, która z kolei została sprzedana GateHouse, która kupiła Gannetta i przyjęła swoją nazwę w 2019 roku).
I tak, „wyzwaniem było zlecenie na zewnątrz niektórych usług i przebudowa biura kserograficznego i działu technologicznego”. Ale bycie naprawdę lokalnym przewyższa te wady, powiedział Falk. „Tak szanowany jak New York Times, społeczność skupiła się wokół lokalnej własności. … Jesteśmy bardzo skoncentrowani na lokalnych wiadomościach … i podejmujemy decyzje (biznesowe) lokalnie”.
Falk zdaje sobie również sprawę, że niezależna własność średniej wielkości regionalnej publikacji informacyjnej stała się anomalią. „Według moich obliczeń, w Kalifornii jest około 60 dzienników i uważam, że tylko my zakwalifikowaliśmy się do (federalnego programu ochrony wypłaty)”. Reszta była albo za mała, albo należała do sieci.
Podobna grupa mieszkańców kupił The Berkshire Eagle i trzy inne gazety w zachodnim Massachusetts od Alden’s MediaNews Group w 2016 r. . To doświadczenie okazało się bardziej mieszane.
Po pierwsze, dwóch z czterech inwestorów, w tym emerytowany wydawca The Buffalo News, zmarło od czasu zakupu.
Nowi właściciele zdobyli uznanie za ożywienie newsroomu, przywrócenie relacji o sztuce i zorganizowanie gwiazdorskiej grupy doradców redakcyjnych.
Jak powiedział mi prezes i wydawca Fredric Rutberg, postęp w biznesie jest wolniejszy.
„Ludzie mówili nam, że mamy biznesplan „Field of Dreams”. … Zbudowaliśmy go, ale oni nie przyszli”.
Rutberg, który przed emeryturą pracował jako prawnik i sędzia, powiedział, że doszedł do wniosku, że proces, w którym czytelnicy rezygnują z gazety, jest jak zły związek. „Jest kilka małych obelg, a potem nigdy nie wiadomo, co może je popchnąć”. Powiedział, że w przypadku Eagle, który mógł być 60% wzrostem ceny w poprzednim posiadaniu, powiedział.
„Założyliśmy, że będą zachwyceni zmianami”, powiedział Rutberg, ale odzyskanie subskrybentów było żmudnym procesem. Firma Eagle zasadniczo musiała zacząć od nowa z podejściem „lejkowym”, polegającym na stopniowym budowaniu relacji z klientem, która kończy się subskrypcją.
Dodaj do tego nieco zawyżoną cenę zakupu i nieprzyjemną niespodziankę, gdy dostawcy podnieśli stawki w miarę zbliżania się do odnowienia umów — droga do zrównoważonego rozwoju była trudna.
„Ludzie podchodzą do mnie na ulicy i dziękują” za przywrócenie lokalnej własności, powiedział Rutberg. Ta dobra wola nie pokrywa jednak kosztów, zwłaszcza w przypadku utraty reklamy spowodowanej pandemią.
Mimo wszystko, powiedział, on i jego partner nie myśleli o rezygnacji. „Nie żałuję. To była wspaniała przygoda”.
Jednym z najgłośniejszych przejęć ostatniej dekady był miliarder Zakup Las Vegas Review-Journal przez rodzinę Sheldona Adelsona za 140 milionów dolarów z GateHouse w grudniu 2015 roku.
Początek był żenująco chaotyczny. Grupa Adelsona najpierw próbowała zachować swoją tożsamość w tajemnicy, i najlepsi redaktorzy w okresie przejściowym zlecili sędziemu wykonanie hitu z którym Adelsonowie splotli się. Gdy dziennikarze próbowali zdemaskować tajemniczego kupca, nastąpiło więcej konfliktów.
Adelsonowie zapłacili co najmniej dwa razy tyle, ile wyceniono by papier w bardziej tradycyjnej transakcji. Ich inwestycja na tym się nie skończyła.
Redaktor i wydawca J. Keith Moyer powiedział mi, że liczba redakcji wzrosła z 94 do 148 ( mniej więcej wielkości Miami Herald’s ) od czasu sprzedaży — oszałamiający wzrost, podczas gdy znaczna część branży traci mniej więcej taki sam odsetek dziennikarzy.
Nowi właściciele rozpoczęli serię ulepszeń systemów technologicznych i możliwości projektowania cyfrowego. „Wydaliśmy też 500 000 dolarów na małe studio (wideo)” – powiedział Moyer. Udało mu się ponownie otworzyć dwuosobowe biuro w Waszyngtonie, które zostało zamknięte.
Dodał, że cyfrowa publiczność wciąż jest w fazie budowania, z 6000 płatnych abonentów cyfrowych do 12 000 obecnie. Celem na koniec 2020 roku było 20 tys., ale to może okazać się nieosiągalne.
Moyer powiedział również, że „ponieważ nakład druku spada o około 10-12% (rocznie)” w branży, „utrzymujemy około 4%”.
Newsroom nie miał żadnych urlopów ani obniżek płac podczas pandemicznej recesji reklamowej, dodał Moyer.
Gazeta jest prawie codziennie testowana na piśmie na temat jej właściciela, ponieważ Adelsonowie prowadzą ogromne kasyno Sands i ośrodek wypoczynkowy w Las Vegas, Makau i innych miejscach za granicą.
Sheldon Adelson stanął na czele miasta, aby wylądować drużynie NFL i zbudować nowy stadion dopóki nie zepsuł umowy. Od dawna jest wielkim fundatorem dolara i królem w polityce republikańskiej oraz zagorzałym zwolennikiem Izraela.
Rodzina była wrażliwa na unikanie ingerowania w decyzje dotyczące wiadomości, powiedział Moyer. „Nie rozmawiałem z Sheldonem Adelsonem od ponad roku” – powiedział Moyer i nie chodziło o relacje w wiadomościach. Kontaktem rodzinnym Moyera jest zięć Adelsona, Patrick Dumont, dyrektor finansowy Las Vegas Sands Corp. Dumont odmówił zaproszeń nawet na odwiedziny w biurach Review-Journal.
Wersję tej samej myśli dostałem kilka lat temu, kiedy rozmawiałem z reporterem czasopisma Review-Journal, który opisuje drażliwy rządowy beat. Reporter powiedział mi, że ludzie zachowują się tak, jakby Sheldon Adelson przyglądał się swojej pracy zza filaru, podczas gdy w rzeczywistości rodzina jest kompletną nieobecnością.
Możliwa lekcja z historii Las Vegas jest taka, że są bogaci lokalni właściciele, a także superbogaci właściciele. Adelson to nie Jeff Bezos, właściciel The Washington Post i najbogatszy człowiek na świecie. Jednak jego wartość netto została oszacowana na 32 miliardy dolarów, co plasuje go na 17. miejscu listy najbogatszych Amerykanów Forbesa z 2019 roku.
Inne przykłady sprzedaży mieszkańcom odzwierciedlają ten sam zakres wyników.
Bogata kobieta o imieniu Alice Rogoff kupiła Anchorage Daily News od McClatchy za 34 miliony dolarów w 2014 roku . Połączyła go z cyfrowym serwisem informacyjnym, którego większościowym właścicielem została w 2009 roku, Alaska Dispatch. Rogoff wdała się w kłótnię ze swoim redaktorem i szereg zmian biznesowych, w tym zakup nowej prasy drukarskiej, a następnie zawarcie umowy na budynek, w którym będzie ona mieścić.
Dyspozycja ogłosiła upadłość i została sprzedana rodzinnej firmie wydawniczej prowadzonej przez rodzinę Binkley zaledwie trzy lata później. Niezupełnie lokalna własność — baza Binkleya jest oddalona o sześć godzin w Fairbanks.
Daily News rozkwitło, zdobywając nagrodę Pulitzera 2020 w dziedzinie usług publicznych tej wiosny , historia, która została odnowiona w tym roku w drugiej rundzie śledczych raportów dotyczących pobłażliwego egzekwowania prawa na wiejskich obszarach Alaski z pomocą ProPublica's lokalna sieć raportowania .
Przedsiębiorca medyczny, dr Patrick Soon-Shiong, kupił Los Angeles Times od Tribune Publishing za prawie 500 milionów dolarów w lutym 2018 roku. Poza tym (według własnego konta) przepłacił za swoją gazetę z rodzinnego miasta, Soon-Shiong zainwestował dużo w redakcję i inne ulepszenia.
Ale uważa się, że jest coraz bardziej zmęczony ponoszeniem strat w dziesiątkach milionów i ma oko na dokręcanie wydatków . W ciągu ostatniego miesiąca „Times” doświadczył niepokoju pracowników w związku z różnorodnością i reprezentacją mniejszości na stanowiskach kierowniczych.
Jak szczegółowo opisaliśmy ja i inni, adwokat prowadził siedmioletnią wojnę informacyjną z ustanowionym Times-Picayune w Nowym Orleanie i ostatecznie kupił swojego rywala od sieci Advance Local.
Właściciel Adwokata, John Georges, jest biznesmenem z Nowego Orleanu, ale Adwokat również skorzystał z ugruntowanej działalności w Baton Rouge. To także niedawny zwycięzca Pulitzera za dochodzenie w sprawie niesprawiedliwości w wyroku przysięgłych.
Chwytając się do teraźniejszości, dwie lokalne fundacje i inne fundacje w Baltimore ogłosiły pod koniec kwietnia, że będą: spróbuj kupić Słońce od Tribune Publishing . Sieć jest stopniowo przejmowana przez Alden, który posiada 32% jej akcji i ma trzy miejsca w siedmioosobowym zarządzie. W ciągu ostatnich dwóch i pół miesiąca nie było dużego ruchu.
„Kontakt był minimalny”, powiedział mi Ted Venetoulis, członek grupy, która chce kupić Słońce. „Dokumenty nie zostały wymienione.” To wyklucza jakąkolwiek eksplorację cen.
Venetoulis próbował z jedną z fundacji kupić Sun od Tribune dekadę temu i nigdy nie mógł nawet umówić się na spotkanie. Powiedział, że wie, że wymagana byłaby premia ponad typową wycenę, opartą na wielokrotności przepływów pieniężnych.
News Guild poparła ofertę Baltimore, a lokalne oddziały Gildii w innych gazetach Tribune i McClatchy energicznie opowiadają się za przeniesieniem na własność lokalną.
Czy naprawdę istnieją dźwignie, które skłoniłyby właścicieli funduszy hedgingowych do negocjacji z potencjalnymi lokalnymi nabywcami? Branża jest ledwo regulowana. Właściciele tacy jak Alden unikają interakcji z reporterami, a nawet z tymi, którzy pracują w ich nieruchomościach. Wydawali się odporni na wstyd.
„Potrzeba chętnego kupca i chętnego sprzedawcy”, powiedział mi Jon Schleuss, krajowy prezes Gildii. „Skłonienie ich do sprzedaży będzie wyzwaniem”.
Schleuss powiedział, że krytyka złego zarządzania Los Angeles Times przez Tribune pod poprzednimi właścicielami pomogła utorować drogę do sprzedaży 40% firmy macierzystej Tribune firmie Soon-Shiong.
Gildia przeprowadziła nieustanną ofensywę reporterską i public relations przeciwko Aldenowi. Schleuss zauważył, że dyrektor generalny Heath Freeman nieznacznie podniósł swój profil, odpowiadając prawodawcom i zgadzając się w zeszłym miesiącu na wywiad z The Washington Post .
Gildia zaproponowała własną wersję ustawy o pomocy federalnej wymagałoby to inwestycji w redakcje i dyskwalifikuje sieci. Burmistrzowie zostali poproszeni o napisanie listów nawołujących do sprzedaży nieruchomości McClatchy lokalnym grupom. Wydaje się to mało prawdopodobne teraz, gdy fundusz hedgingowy Chatham Asset Management został wybrany zwycięskim oferentem dla firmy jak wyłania się z bankructwa.
Schleuss widzi nadzieję w długiej grze polegającej na kultywowaniu publicznego i politycznego poparcia dla powrotu do lokalnej własności. Politycy odpowiadają m.in. na pomysł, że zmiana „może stworzyć lokalne miejsca pracy”.
Salt Lake Tribune otrzymał zgodę na prowadzenie działalności jako firma przyjmująca przychody z subskrypcji i reklam z Internal Revenue Service, gdy jesienią ubiegłego roku przeszła na status organizacji non-profit. Orzeczenie otwiera drzwi innym — istniejącym lub nowym właścicielom — do uczynienia tego samego punktu zwrotnego.
Moim zdaniem jednak nie pojawia się żadna fala lokalnych wykrojów. Zamiast tego szukam fundacji, zaniepokojonych erozją lokalnego dziennikarstwa, by inwestować bezpośrednio w cyfrowe start-upy non-profit lub zgłaszać projekty merytoryczne.
Rick Edmonds jest analitykiem biznesu medialnego firmy Poynter. Można do niego dotrzeć w e-mail .
Poprawka: Alice Rogoff nie rozpoczęła Wysłania Alaski. W 2009 roku została większościowym właścicielem gazety.