Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Rok później w prasie wciąż rozbrzmiewają fałszywe doniesienia o śmierci deputowanego Gifforda

Inny

Na tym zdjęciu dostarczonym przez biuro reprezentantki USA Gabrielle Giffords, Giffords, Giffords i jej mąż Mark Kelly pozują w Davidson Canyon Gabe Zimmerman Memorial trailhead poza Tucson w Arizonie, w sobotę, 7 stycznia 2012 r. Kelly opublikował zdjęcie wcześniej w sobotę za pośrednictwem swojego konta na Twitterze. Początek szlaku został nazwany na cześć zabitego członka personelu Giffordsa, Gabe'a Zimmermana. (Zdjęcie AP/biuro przedstawiciela USA Gabrielle Giffords)

Rok temu siedziałem dziś na kanapie oglądając telewizję i rzucając przypadkowym okiem na TweetDeck. Nie pamiętam, jak się tego nauczyłem w Arizonie działo się coś tragicznego . Pamiętam, jak ludzie retweetowali raport NPR, że zmarła kongresmenka Gabrielle Giffords. Stamtąd obserwowałem przepływ sprzecznych raportów, gdy dziennikarze i inni pracowali nad uporządkowaniem dezinformacji.

Wkrótce stało się dla mnie jasne: muszę to uchwycić.

zacząłem składanie Storify aby zarejestrować zamieszanie wokół jej losu i zilustrować, jak sprawy rozwijały się w czasie rzeczywistym. (Jest osadzony na dole tego postu.) Trudno było nadążyć, wybrać tweety, które najlepiej reprezentowały każdy kamień milowy, gdy historia się rozwinęła.

Twitter dał mi wgląd w urzekającą mieszankę pilności, zamieszania i informacji, która pojawia się, gdy pojawiają się ważne wiadomości i rozpoczyna się historia.

Główne organizacje informacyjne i lokalne media rywalizowały o dostarczanie najnowszych wiadomości, ale jednocześnie oglądały nawzajem swoje raporty i tweety i podejmowały szybkie decyzje, czy śledzić czyjeś doniesienia, czy trzymać się tego, co posiadały. Gdy napływały najnowsze wiadomości, inni dziennikarze i członkowie opinii publicznej włączyli się, aby ocenić i skrytykować reportaże i decyzje. Było to szczególnie prawdziwe po późniejszym poprawieniu raportów zgonów.

„To, co obserwujemy, to proces zgłaszania najświeższych wiadomości, czasami niepewny, w czasie rzeczywistym” – napisał na Twitterze reporter mediów NPR David Folkenflik. „Przed kablówką i siecią byłoby to znacznie bardziej poza zasięgiem wzroku. Nie zwalnia to dziennikarzy z obowiązku bardzo starannego zgłaszania”.

„Medium się uczy” — napisał na Twitterze autor technologii, Nick Bilton. „Wiadomości rozchodzą się szybciej niż fakty. (+ organizacje informacyjne codziennie popełniają błędy; stąd sekcja „poprawki”).”

Tak, kiełbasę robiono na naszych oczach, z całym tym bałaganem, jaki sugeruje analogia.

W końcu organizacje takie jak NPR, Reuters, Fox News, CBS, CNN i Huffington Post rozesłały tweety lub rozpowszechniły inne raporty ogłaszające śmierć Giffordów. Strona internetowa The New York Times również krótko poinformowała o jej śmierci. W międzyczasie lokalna prasa w Arizonie trzymała się informacji, które zbierali na miejscu, że reprezentant Giffords wciąż żyje.

AP była jedną z głównych organizacji informacyjnych, która się powstrzymywała. Później tego samego dnia dyrektor ds. relacji z mediami AP, Paul Colford, napisał na Twitterze do reportera New York Times Briana Steltera: „Niech dokument pokaże, że @AP nie zgłosił, że reprezentant #Giffords został zabity. Dzięki.'

Na tym zdjęciu dostarczonym przez biuro reprezentantki USA Gabrielle Giffords, Giffords, Giffords i jej mąż Mark Kelly pozują w Davidson Canyon Gabe Zimmerman Memorial trailhead poza Tucson w Arizonie, w sobotę, 7 stycznia 2012 r. Kelly opublikował zdjęcie wcześniej w sobotę za pośrednictwem swojego konta na Twitterze. Początek szlaku został nazwany na cześć zabitego członka personelu Giffordsa, Gabe'a Zimmermana. (Zdjęcie AP/biuro przedstawiciela USA Gabrielle Giffords)

AP później przyznało nagrodę Beat of the Week i nagrodę 500 $ dwóm reporterom, którzy pozostali sceptyczni wobec raportu NPR.

Ale w końcu ludzie pamiętają, kto się pomylił, a nie kto dobrze.

Te fałszywe doniesienia o śmierci stały się jeszcze bardziej surowe w miarę upływu miesięcy, a kraj czytał aktualizacje o cudownym wyzdrowieniu Giffordów.

Zaledwie kilka tygodni temu nazwałem nieprawidłowe raporty zgonów błędem roku 2011, pisząc:

Lokalne media w Arizonie były lepiej poinformowane niż większe organizacje informacyjne. Żaden nie zgłosił, że Giffords nie żyje. Mieli lepsze źródła; ich większa lokalna obecność i nawiązane kontakty prawdopodobnie zrobiły różnicę. Warto pamiętać. Jak Mark Little z Opowiadający lubi mówić , „Zawsze jest ktoś bliższy historii”.

Po tym, jak Alicia Shepard, rzecznik praw obywatelskich NPR, kiedy doszło do strzelaniny i błędu, skontaktowała się ze mną, aby nie zgodzić się z niektórymi z tego, co powiedziałam w moim poście. Ona pisze:

Sprawdzanie źródeł w terenie ma sens, ale znalezienie odpowiednich źródeł i zadawanie właściwych pytań nie miało miejsca, a NPR należy krytykować i nie chwalić za to. Znam ten temat dogłębnie iw obu przypadkach, w przypadku każdego źródła, NPR nie zadało kluczowego, ale prostego pytania: Skąd to wiesz?

Błędy zawsze były częścią dziennikarstwa i zawsze będą. Najświeższe wiadomości to jedna z najczęstszych i wszechobecnych okazji do błędu. Nasz nowy świat sieci oznacza, że ​​mogą płynąć dalej i szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Ale możemy też być szybciej ostrzegani o naszych błędach i mieć lepszy dostęp do źródeł i informacji, które pozwalają nam nawiązać właściwe połączenie.

Wśród wszystkich organizacji prasowych, które tego dnia się pomyliły, tyle samo zrobiło to dobrze. Kiedy pojawiają się wiadomości, warto pomyśleć o działaniach i decyzjach, które umożliwiają przynależność do tej drugiej grupy.

Zgodnie z obietnicą, poniżej znajduje się moja oryginalna Storfy. Ale może lepiej zacząć od tego krótkiego filmu, który podsumowuje strzelaninę Giffords i jej powrót do zdrowia. Pod tym względem wszyscy możemy się zgodzić, to wspaniała rzecz, że te raporty były błędne rok temu.

Storify
[ Zobacz artykuł „Błędne doniesienia medialne dotyczące strzelaniny Rep. Giffords” na Storify ]