Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Dlaczego gazety nadal udzielają poparcia politycznego?
Komentarz
Czy w tych polaryzujących czasach rekomendacje mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku, jeśli mogą potencjalnie zrazić połowę odbiorców publikacji?

Pokazana jest część listu wyborczego stanu Waszyngton z wyborami, które obejmują Donalda Trumpa i Joe Bidena na prezydenta. (Zdjęcie AP/Ted S. Warren)
Dzień dobry wszystkim. Dzisiejszy raport Poyntera zaczyna się od specjalnego spojrzenia na polityczne poparcie. Dlaczego gazety w ogóle je robią? Mam trzy pytania z pytaniami i odpowiedziami z trzema redaktorami z trzech głównych gazet, aby dowiedzieć się, dlaczego rekomendacje wciąż mają znaczenie.
Powieś tam. Do wyborów został niecały tydzień. Oto dzisiejszy biuletyn…
To sezon poparcia politycznego.
Redakcje gazet z całego kraju wychodzą z aprobatami dla urzędów politycznych, od szczebla lokalnego po prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Ale czy w tych dzielących i polaryzujących czasach mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku, jeśli aprobata może potencjalnie zrazić połowę odbiorców publikacji?
Czy nadal warto je robić?
W zeszłym miesiącu, Ben Smith napisał w New York Times że 30 gazet w łańcuchu McClatchy'ego uzyskałoby poparcie prezydenta tylko wtedy, gdyby rzeczywiście przeprowadziły wywiady zarówno z prezydentem Donaldem Trumpem, jak i Joe Bidenem. Wydawca opinii krajowej McClatchy napisał notatkę: „Jeśli nie przeprowadzimy wywiadów z kandydatami, nie wydamy rekomendacji na prezydenta. Większość czytelników nie zwraca się do nas po ogólnokrajowe komentarze polityczne i mogą wybierać spośród dziesiątek organizacji informacyjnych, które wysyłają dziennikarzy, aby relacjonowali kampanię prezydencką w pełnym wymiarze godzin. Jeśli po prostu obserwujemy wyścig z daleka, nasza zdolność do dostarczania unikalnych treści i własnych raportów jest poważnie ograniczona”.
Jednak większość gazet, dużych i małych, w całym kraju nadal zaleca, kto powinien głosować na prezydenta.
Josha Sternberga, w jego kolumnie Media Nut pokazał, że aprobaty mogą nawet nie mieć znaczenia, przynajmniej jeśli chodzi o duże urzędy polityczne, takie jak prezydent. W 2016 roku Hillary Clinton zebrała około 500 rekomendacji z różnych dzienników i tygodników oraz magazynów, w porównaniu do mniej niż 30 dla Donalda Trumpa. I chociaż Clinton wygrał w powszechnym głosowaniu, Trump został wybrany na prezydenta. To tylko jeden przykład, ale można by zapytać, czy czytelnicy rzeczywiście zwracają uwagę lub są pod wpływem rekomendacji?
I to wraca do tego, czy poparcie kandydata może po prostu zdenerwować czytelników, którzy nie zgadzają się z poparciem.
Inny problem? Wielu czytelników może nie zdawać sobie sprawy, że istnieje różnica między redakcją gazety a działem wiadomości. Czytelnicy po prostu widzą, że „gazeta” poparła kandydata. A to może doprowadzić ich do przekonania, że cała gazeta faworyzuje konkretnego kandydata.
A co z tym wszystkim? Skontaktowałem się z trzema dziennikarzami, którzy odgrywają kluczową rolę w aprobacie, aby uzyskać ich przemyślenia na ten temat: Scott Gillespie, redaktor strony redakcyjnej i wiceprezes The Star Tribune w Minneapolis; Bina Venkataraman, redaktor strony redakcyjnej The Boston Globe; i Mike Lafferty, redaktor opinii w Orlando Sentinel.
Oto moja sesja pytań i odpowiedzi z każdym z nich:
Dlaczego gazety polecają lub polecają kandydatów?
Scott Gillespie, Trybuna gwiazd: „To tradycja, która w naszym przypadku sięga ponad 150 lat. Jeśli gazeta zdecyduje się na reprezentowanie instytucji jako redakcyjnej, powinna poważnie potraktować swoją przywódczą rolę. Publikujemy ponad 400 artykułów redakcyjnych naszej Rady Redakcyjnej. Przeczekanie wyborów byłoby zrzeczeniem się tej przywódczej roli. Chcemy również być szeroko czytani i mieć znaczenie, a nasze rekomendacje generują czytelnictwo i inicjują zdrową debatę – na naszej stronie internetowej i bez wątpienia przy stołach w kuchni i jadalni”.
Bina Venkataraman, The Boston Globe: „The Globe popiera kandydatów, którzy wyjaśniają kluczowe kwestie w wyścigu politycznym i pomagają informować czytelników, którzy są zgodni ze stanowiskami i wartościami rady redakcyjnej, kiedy decydują o sposobie głosowania. Wykonujemy prace polegające na raportowaniu i analizowaniu, na które wielu czytelników nie ma czasu. Szczególnie w przypadku wyścigów w głosowaniu niższym (nieprezydenckim, lokalnym) oraz w przypadku pytań do głosowania poświęcamy czas na poznanie kandydatów i pytań, przeprowadzenie rozmów z kandydatami i wnioskodawcami oraz rozważenie kompromisów. Następnie w przejrzysty sposób udostępniamy to rozumowanie i informacje jako usługę czytelnikom i wyborcom, którzy nie mają możliwości osobistego spotkania się z kandydatami lub sprawdzenia ich tak dokładnie, jak rada. Rada podejmuje kolektywną decyzję w aprobacie, co wymaga wyważenia różnych punktów widzenia, a nie tylko przedstawiania opinii jednej osoby. Dla niektórych czytelników i wyborców, które niosą ze sobą pewną wagę”.
Mike Lafferty, Orlando Sentinel: „Celem artykułów redakcyjnych jest wyrażanie opinii instytucji, często na temat praw i polityk, które mają wpływ na ludzi. Wydaje się naturalne, że wyrazilibyśmy także opinie instytucjonalne na temat ludzi, którzy startują, aby tworzyć te prawa i tworzyć te polityki. W Sentinel postrzegamy nasze aprobaty jako kolejny element układanki, z którą wyborcy muszą podjąć decyzję.
Czy nie istnieje ryzyko zrażenia dużej części odbiorców, ponieważ nie zgadzają się z Twoim poparciem?
Gillespie: „Podejmujemy to ryzyko w wielu artykułach redakcyjnych, a nie tylko w adnotacjach. Mamy nadzieję, że nasze rekomendacje spowodują większe zainteresowanie wyborami i większą liczbą głosów, niezależnie od tego, czy czytelnicy zgadzają się z naszymi wyborami. Prowadzimy również kontrapunkty od kandydatów lub ich zwolenników, którzy konkurują, ale nie otrzymują naszego poparcia. Nie sądzę, aby artykuł wstępny z poparciem, jeśli jest dobrze oznaczony i wyjaśniony, zraził więcej czytelników niż twarda kolumna o metrze lub sporcie”.
Venkataraman: „Zawsze istnieje ryzyko zajmowania jakiegokolwiek stanowiska politycznego lub politycznego, szczególnie w erze spolaryzowanej, w której żyjemy. Nie udajemy, że jesteśmy ostatnim słowem i wyobrażamy sobie, że wielu czytelników zgodzi się lub nie zgodzi z nami w każdym moment w zależności od stanowiska redakcyjnego, jakie zajmujemy w danym wyścigu lub o tym w jakimkolwiek wydaniu. Ale staramy się wyważyć mocne kontrargumenty do naszych stanowisk i zachować przejrzystość w kwestii dowodów i uzasadnienia naszych wyborów, aby czytelnicy mogli się z nami nie zgodzić, ale przynajmniej zobaczyć, co doprowadziło do naszych wniosków. Staramy się być redakcją nieideologiczną; Szczycimy się ważeniem dowodów na to, jakie polityki i idee oraz ludzie mogą zapewnić najlepsze wyniki dla społeczeństwa. To powiedziawszy, przestrzegamy wartości (takich jak uczciwość, równość, wolność wypowiedzi), które leżą u podstaw naszych decyzji. Nawet jeśli czytelnicy nie podzielają tych wartości, mamy nadzieję, że przeczytanie artykułów wstępnych będzie dla nich interesujące lub skłaniające do refleksji. Celem naszych stron z opiniami nie jest to, aby ludzie powszechnie się z nami zgadzali, ale sprowokowanie nauki, debaty i, najlepiej, postępu. Czasami oznacza to przekonywanie ludzi o otwartych umysłach; czasami oznacza to upewnienie się, że krytyczna uwaga dotycząca kandydata lub polityki zostanie wyemitowana i zważona publicznie”.
Lafferty'ego: „Zawsze istnieje takie ryzyko, niezależnie od tego, czy jest to poparcie, czy przyjęcie niepopularnego stanowiska w danej sprawie. Mamy nadzieję, że czytelnicy zobaczą, że nasze rekomendacje są dokonywane w dobrej wierze i są wynikiem raportowania. To nie zadowoli wszystkich, ale kiedy zaczniemy kształtować lub ukrywać opinie w oparciu o strach przed zrazeniem czytelników, równie dobrze możemy wyjść z branży opinii”.
Czy uważasz, że czytelnicy dostrzegają różnicę między stroną redakcyjną a działem wiadomości w gazetach?
Gillespie: „Niektórzy tak, wielu nie. Bardzo staramy się wyjaśnić różnicę i podkreślić rozdział między operacją informacyjną a opinią. (Widzieć ten przewodnik na przykład, która ma stałą siedzibę na naszej stronie internetowej.)”
Venkataraman: „Nie sądzę, abyśmy mogli przyjąć za pewnik, że czytelnicy znają różnicę, a my musimy lepiej wyjaśnić, jak działają adnotacje i że redakcja i zespół opiniotwórczy są oddzielone od redakcji. Podjęliśmy kilka prób, aby bardziej przejrzyście omówić nasz proces zatwierdzania za pomocą pytań i odpowiedzi, filmu z naszym prawyborem prezydenckim proces zatwierdzania oraz wirtualne wydarzenia dotyczące rekomendacji. Wyraźnie oznaczamy nasze treści w mediach społecznościowych jako opinie/redaktory, ale w erze cyfrowej redakcji łatwiej jest stać się częścią jednej wielkiej bałaganu, który nie jest wyraźnie nakreślony jak sekcje drukowanej gazety. Myślę, że musimy być bardziej kreatywni w komunikowaniu czytelnikom różnic i zapory między wiadomościami a opiniami”.
Lafferty'ego: „Czasami nie i nie jestem pewien, czy robimy wystarczająco dobrą robotę, aby regularnie wracać do domu z tym wyróżnieniem. Często otrzymuję notatki od czytelników lub kopiuję się w notatkach, w których krytyka relacji informacyjnych przeradza się w opinie i vice versa. Musimy działać lepiej”.
Dziękuję Scottowi Gillespie, Binie Venkataraman i Mike'owi Lafferty za poświęcony czas i przemyślane odpowiedzi. A teraz do końca dzisiejszego biuletynu…

Prezydent Trump podczas kampanii wyborczej we wtorek w Lansing w stanie Michigan (AP Photo/Carlos Osorio)
Mówiąc o aprobatach, prezydent Trump chwalił się we wtorek o podniesieniu poparcie od The Boston Herald . Ale większość jego tweetów medialnych nie była tak uprzejma we wtorek. Oto niektóre z jego tweetów:
- „Do 4 listopada fałszywe media informacyjne będą pełne w Covid, Covid, Covid. Zakręcamy. 99,9%.”
- „Teraz @FoxNews odgrywa fałszywe przemówienie Obamy dla Bidena, człowieka, którego ledwo mógł poprzeć, ponieważ nie mógł uwierzyć, że wygrał. Ponadto ZAPŁACIŁEM wiele milionów dolarów w podatkach.”
- „Największą różnicą między teraz a 2016 r. jest @FoxNews. To zupełnie inna sprawa. Mimo to nasza kampania radzi sobie znacznie lepiej, z większymi tłumami i jeszcze większym (dużym!) entuzjazmem niż w 2016 roku. Wielka Debata i SCOTUS Wygraj! W prawdziwych sondażach wygrywamy wszędzie!”
- „Śmiertelność osób trafiających do szpitali jest teraz ZNACZNIE NIŻSZA niż była. @MSNBC Wow, MSDNC przebyło długą drogę! Faktem jest, że wiele się nauczyliśmy i zrobiliśmy w związku z tym wirusem. Zupełnie inaczej niż wtedy, gdy po raz pierwszy przybył na nasze brzegi i na cały świat z Chin!”
A to wszystko przed 15:00. Trump skarżył się również na jednym ze swoich wieców we wtorek, że Fox News wyemitował przemówienie kampanii Baracka Obamy dla Joe Bidena.
„To nie zdarzyłoby się w przypadku Rogera Ailesa” – powiedział Trump, odnosząc się do zmarłego prezesa i dyrektora generalnego Fox News.
Oto jak prezenter Lester Holt zamknął wtorkowy „NBC Nightly News”:
„Podróżując w tym tygodniu po kraju, rozmawiając z wyborcami, jedno stało się już jasne: wybory 2020 są pod wieloma względami tylko referendum w sprawie roku 2020. Rok, który przyniósł nam chorobę, który zabrał bliskich i przyjaciół, zabrał pracy, wywołały niepokój na naszych ulicach i sprawdziły znaczenie prawdy. Czy jesteśmy podzielonym narodem? Założysz się, że tak. Zrobią to niepokój, niepewność i strach. Rzadko kiedy wybory były tak osobiste dla tak wielu lub tak istotne dla palików. A teraz, po całej pasji i złości, cicha siła głosowania przemówi do naszej przyszłości i dla naszej przyszłości”.

sekretarz prasowy Białego Domu Kayleigh McEnany (AP Photo/Alex Brandon)
Dobry Boże, stare klipy dźwiękowe wracają, by prześladować sekretarza prasowego Białego Domu, Kayleigha McEnany'ego, prawda?
W lutym, zanim była sekretarzem prasowym, McEnany poszedł na Fox Business i powiedział , „Nie zobaczymy tu chorób takich jak koronawirus, nie zobaczymy tu terroryzmu i czy nie jest to odświeżające w zestawieniu z okropną prezydenturą prezydenta Obamy?”
Ale już, CNN ujawniło wywiady od 2015 roku, kiedy McEnany pochwalił demokratycznego kandydata na prezydenta Joe Bidena, a nawet zasugerował, że Republikanie mieliby problem, gdyby Biden wystąpił przeciwko Donaldowi Trumpowi o prezydenturę.
W wywiadzie udzielonym w sierpniu 2015 r. dla nowojorskiego AM 970, McEnany powiedział: „Ponieważ Joe Biden, jedną z rzeczy, w których jest niezwykły, jest bycie człowiekiem ludu i rezonowanie z wyborcami z klasy średniej. Czuję się jak — odchodząc jako człowiek. Jego gafy — chociaż naśmiewamy się z nich — do pewnego stopnia sprawiają, że wygląda jak człowiek. Więc nie, ponieważ można go lubić.
Usprawiedliwienie jego „gaf” jest oszałamiającym przyznaniem, biorąc pod uwagę, że McEnany regularnie powtarza tezy Trumpa, że Biden jest „śpiący”. McEnany pochwalił również Bidena jako „zabawnego i sympatycznego” oraz „człowieka z ludu”, który rezonuje z „wyborcami z klasy średniej”.
Zapytany w tym czasie, czy Trumpowi łatwiej byłoby pokonać Bidena lub Hillary Clinton w 2016 roku, McEnany powiedział: „Myślę, że pod koniec dnia prawdopodobnie Joe, chociaż jeśli Trump jest przeciwko Joemu, myślę, że to zestawienie jest swego rodzaju człowiek ludzi i rodzaj tego potentata, jest problemem. Chociaż Donald Trump znakomicie wypada jako człowiek ludu, mimo że jest bogatym potentatem biznesowym.
Zapytana o stare komentarze, McEnany powiedziała CNN w oświadczeniu, że od tego czasu dowiedziała się o tym, co nazwała „głęboką osobistą korupcją” Bidena i powiedziała, że Biden stał się „pustym naczyniem dla liberalnych elit i skrajnej lewicy”.
Podczas wystąpienia w „MTP Daily” ekspert ds. chorób zakaźnych, dr William Schaffner, powiedział gospodarzowi Chuckowi Toddowi, że ten sezon świąteczny – Halloween, Święto Dziękczynienia, Chanuka, Boże Narodzenie, Nowy Rok – może być niebezpieczny z powodu koronawirusa.
„Mamy kłopoty z koronawirusem” – powiedział Schaffner. „Rośnie w większości stanów. Liczba hospitalizacji wzrosła… a w przyszłości nastąpi wzrost liczby zgonów”.
Pogoda staje się coraz zimniejsza, co oznacza, że grypa zbliża się do, jak mówi Schaffner, „podwojenia naszych kłopotów”.
„Obawiamy się, że zima będzie dość ponura” – powiedział Schaffner.
„College GameDay”, podróżujący program przedmeczowy ESPN o uniwersyteckim futbolu, zmierza w miejsce, w którym nigdy wcześniej nie było – i prawdopodobnie nigdy więcej nie wróci. W sobotę, 14 listopada, pokaz będzie transmitowany z Augusta National Golf Club, siedziby turnieju golfowego Masters.
Masters odbywają się zawsze w kwietniu, ale ponieważ koronawirus popsuł kalendarz sportowy, w tym roku Masters odbywa się w listopadzie. Hej, w roku, w którym nic nie jest normalne, dlaczego nie spróbować czegoś zupełnie innego?
„Za każdym razem, gdy „College GameDay” podróżuje do nowego miejsca docelowego, jest to wyjątkowe, a możliwość przebywania na terenie Augusta National Golf Club podczas Masters jest niezwykła” – powiedział Jimmy Pitaro, prezes ESPN i Sports Content. „Ponieważ to kultowe wydarzenie po raz pierwszy zbiega się z sezonem futbolu uniwersyteckiego, z niecierpliwością czekamy na przygotowanie fanów do piłkarskiej soboty, jednocześnie prezentując mistrzów i najlepszych golfistów na świecie”.
Gospodarz Rece Davis i analitycy Kirk Herbstreit, Desmond Howard i David Pollack będą przebywać w Augusta, wraz z reporterami Maria Taylor i Tomem Rinaldim, który relacjonuje Masters dla ESPN. Analityk Lee Corso będzie kontynuował występy w swoim domu w Orlando na Florydzie. W tym roku na Masters nie będzie widzów.
Corso jest znany z tego, że wybiera zwycięzcę wielkiego meczu futbolu uniwersyteckiego w weekend, zakładając nakrycie głowy maskotki. Więc czy wybiera zwycięzcę futbolu uniwersyteckiego, czy kto wygra Masters?

Tucker Carlson z Fox News. (Dzięki uprzejmości: Fox News)
- Sezon wyborczy dobrze traktuje Fox News. W październiku Fox News była najczęściej oglądaną siecią kablową zarówno pod względem liczby widzów w ciągu dnia, jak i w godzinach największej oglądalności. A program Tuckera Carlsona ustanowił rekord pod względem miesięcznej oglądalności dowolnego programu w historii wiadomości kablowych z ponad 5,3 miliona widzów.
- Duża miarka od Sary Fischer z Axios . Relacjonuje, że The Lincoln Project — wybitna grupa „Never-Trumpers”, która utworzyła wpływowy PAC reklamowy i przekształciła go w firmę medialną — chce wzmocnić swój biznes medialny po wyborach. Fischer pisze: „Plan projektu wpisuje się w nowy trend, w którym aktywiści zdobywają ogromną publiczność w celu uzyskania wpływów politycznych, które następnie są w stanie przekuć w sukces w mediach komercyjnych”. Dodała: „Do grupy, utworzonej pod koniec 2019 r., zwróciło się kilka firm medialnych i rozrywkowych oraz platform podcastowych, które chcą uruchomić franczyzy od swojej marki”.
- W następnym odcinku serialu HBO „The Shot: Uninterrupted” — programu konwersacyjnego, który zwykle odbywa się w zakładzie fryzjerskim, a którego gospodarzem są LeBron James i Maverick Carter — pojawi się wyjątkowy gość: Barack Obama. Oto zwiastun . Odcinek debiutuje w piątek wieczorem o 21:00. Eastern w HBO i będzie dostępny do streamowania w HBO Max. Odcinek będzie dostępny do bezpłatnego oglądania dla subskrybentów spoza HBO od soboty 31 października od 10:00 czasu wschodniego do soboty 28 listopada o godz. hbo.com , YouTube.com/HBO , HBOMax.pl oraz YouTube.com/HBOMax .
- Dwie gazety obsługujące Salt Lake City i inne części Utah — The Salt Lake Tribune i Deseret News — ogłosiły, że na początku 2021 r. przejdą z codziennych wydań drukowanych na raz w tygodniu. Analityk biznesu medialnego firmy Poynter, Rick Edmonds, zna szczegóły .
- Jane Lytvynenko z Buzzfeed News z „Front Patriotów Białej Grupy Ekstremistycznej przygotowuje się do świata po Donaldzie Trumpie”.
- Olivia Nuzzi z nowojorskiego magazynu z „Torturowane samousprawiedliwienie uzdolnionego do przebicia”.
- Suzy Chimm z NBC News z „Ukryty kryzys zdrowotny Covid-19: osoby starsze umierają z powodu izolacji”.
Masz opinię lub wskazówkę? Wyślij e-mailem do Toma Jonesa, starszego pisarza medialnego Poyntera, na e-mail.
- Zdobądź więcej faktów w swoim głosowaniu! Poynter – Zasoby MediaWise
- Instytut Poyntera świętuje dziennikarstwo — (Gala online) — 10 listopada o 19:00 Wschodni
- Czas zgłosić się do Poynter's 2021 Leadership Academy for Women in Media — złóż wniosek 30 listopada 2020 r.
- Stawanie się bardziej skutecznym pisarzem: przejrzystość i organizacja (jesień 2020) (seminarium grupowe online) — 6 listopada 4, Poynter