Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Co stanie się z twoim sprawdzianem bezrobocia, jeśli twoje miejsce pracy zostanie ponownie otwarte, ale nie czujesz się bezpiecznie wracając?
Biuletyny
Do tego powrót szafy biurowej, nowe wyzwania dla osób dojeżdżających do pracy, jak małe firmy mogą się na nowo wymyślać i nie tylko.

Pracownik zakładu Tyson Fresh Meats opuszcza fabrykę, czwartek, 23 kwietnia 2020 r., w Logansport w stanie Indiana. Podobnie jak inne zakłady mięsne w USA, zakład został tymczasowo zamknięty po tym, jak kilku pracowników uzyskało pozytywny wynik testu na COVID-19. (Zdjęcie AP/Darron Cummings)
Pokrycie COVID-19 jest codziennym briefingiem Poyntera na temat dziennikarstwa i koronawirusa, napisanym przez starszego wydziału Ala Tompkinsa. Zarejestruj się tutaj, aby dostawać go do Twojej skrzynki odbiorczej każdego ranka w dni powszednie.
Niektóre stany mówią pracownikom, że jeśli ich pracodawcy wznowią działalność, a oni nie wrócą do pracy, mogą stracić zasiłek dla bezrobotnych.
Gubernator stanu Iowa, Kim Reynolds, powiedziała: „Jeśli jesteś pracodawcą i oferujesz, że sprowadzisz swojego pracownika z powrotem do pracy, a oni zdecydują się tego nie robić, jest to dobrowolna rezygnacja”. Reynolds wezwał pracodawców do skontaktowania się z państwowym biurem ds. Rozwoju siły roboczej, co odcięłoby kontrole bezrobocia pracowników
Jest to szczególnie warte odnotowania w stanie Iowa, gdzie pracownicy zakładów przetwórstwa mięsnego stracili pracę, podczas gdy fabryki próbują uporządkować swoje miejsca pracy, co cierpiał na epidemie COVID-19 .
Texas Tribune poinformował:
Według Texas Workforce Commission, jedną z kwalifikacji do zasiłku dla bezrobotnych (w Teksasie) jest to, że pracownicy muszą być „chętni i zdolni do pracy przez wszystkie dni i godziny wymagane dla rodzaju pracy, której szukasz”.
Ci, którzy zdecydują się nie wrócić, nie kwalifikują się do zasiłku dla bezrobotnych, powiedział Cisco Gamez, rzecznik Texas Workforce Commission. Jeśli pracownicy mają wątpliwości, czy ich pracodawca postępuje zgodnie z wytycznymi dotyczącymi zdrowia, Gamez powiedział, że powinni skontaktować się z amerykańską Administracją ds. Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy.
Texas Workforce Commission powiedział, że próbuje wymyślić „parametry”, które mogłyby pozwolić Teksańczykom zakwalifikować się do ubezpieczenia na wypadek bezrobocia, nawet jeśli ich pracodawcy ponownie rozpoczęli działalność. Parametry mogą dotyczyć na przykład tego, czy pracownik ma problemy zdrowotne lub mieszka z kimś, kto ma.
A Texas Tribune zacytował słowa Amerykańskiej Federacji Pracy i Kongresu Organizacji Przemysłowych w Teksasie, że pracownicy wysokiego ryzyka nie powinni być zmuszani do powrotu do pracy, jeśli uważają, że ich miejsca pracy są nadal niebezpieczne.
NPR powiedział, że pracownicy mogą uznać, że ich stanowe przepisy dotyczące bezrobocia różnią się od standardów Departamentu Pracy i pamiętaj, że wielu pracowników otrzymuje zarówno stanowe ubezpieczenie od bezrobocia, jak i pomoc na wypadek pandemii bezrobocia od federalnych. Raport NPR:
W przeciwieństwie do wielu innych stanów, które wymagają od osób fizycznych składania wniosków we własnym imieniu, Georgia wdrożyła system, który umożliwia właścicielom firm składanie wniosków w imieniu pracowników w celu ułatwienia procesu rejestracji. Oznacza to, że to oni podlegają bezpośrednio Departamentowi Pracy. Tak więc, jeśli dana osoba może znaleźć obejście ze swoim pracodawcą, może być w stanie nadal otrzymywać świadczenia, powiedział Cartwright.
To różni się od tego, co mówi Departament Pracy USA na jego temat stronie internetowej , który określa konkretne warunki, jakie musi spełnić dana osoba, aby odmówić powrotu do pracy. Lista obejmuje diagnozę COVID-19, ograniczenia związane z dostępnością opieki nad dzieckiem, opiekę nad chorym członkiem rodziny lub „komplikacje zdrowotne, które sprawiają, że dana osoba obiektywnie nie jest w stanie wykonywać swoich podstawowych funkcji zawodowych, z rozsądnymi usprawnieniami lub bez” w rezultacie wyzdrowienia z COVID-19.
„Jednak dobrowolna decyzja o odejściu z pracy z powodu ogólnych obaw związanych z narażeniem na COVID-19 nie kwalifikuje się do [pomocy na wypadek bezrobocia pandemicznego]”, zgodnie z witryną.
Krajowy Projekt Prawa Pracy powiedział, że pracownik, który czuje się niepewnie wracając do pracy, ale jest do tego zmuszany, aby nie utracić zasiłku dla bezrobotnych, może złożyć „roszczenie o zrezygnowanie”, co rozpoczyna oficjalny proces. Ale nie jest łatwo wygrać takie roszczenie.
Pracownicy mają również możliwość składania skarg do Administracji Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (zarówno federalnej, jak i stanowej). Pracownik musiałby udokumentować brak bezpieczeństwa i wykazać, w jaki sposób pracodawca nie naprawił problemu.
Oto kilka zasoby do pomocy w dokumentacji .
Wiemy już, że wielu z nas może pracować w domu. Spójrzmy prawdzie w oczy, głównym powodem powrotu do biura jest współpraca ze współpracownikami. Ale kiedy/jeśli wrócimy, może być zupełnie inaczej, przynajmniej na chwilę. Te otwarte przestrzenie współpracy mogą być oddzielone ścianami.
Widziałem to na Wired.com :
„Zobaczysz dużo pleksi”, mówi Michael Boonshoft, rzecznik prasowy Cushman & Wakefield, firmy zajmującej się nieruchomościami komercyjnymi, która opracowała wytyczne dotyczące ponownego otwierania powierzchni biurowych . „Posiadanie tego przegrody sprawi, że ludzie poczują się bezpieczniej. Ta tarcza między biurkami będzie naprawdę ważna”.
Cały trend „otwartego biura” ostatniej dekady jest przypięty do kultur pracy Doliny Krzemowej. Po części dlatego, że startupów nie było stać na biura, więc korzystały ze wspólnych przestrzeni roboczych. Jednak Ostatnie badania wskazują, że otwarte przestrzenie robocze zmniejszają produktywność. W rzeczywistości badanie sponsorowane przez Harvard Business School wykazało, że otwarte biura faktycznie zmniejszają interaktywność twarzą w twarz. A spadek to nie tylko mały – to 70%.
W jednym badaniu z udziałem firmy z listy Fortune 500 pracownicy nosili czujniki, aby informować naukowców, czy rzeczywiście wchodzą w interakcje ze współpracownikami. Mierzyli wszystkich ludzi, od szefów po sprzedaż, finanse i rozwój produktów.
Naukowcy odkryli (zredagowane dla jasności):
Chociaż głównym celem firmy w otwieraniu przestrzeni było zwiększenie interakcji pracowników, 52 uczestników spędzało teraz o 72% mniej czasu na interakcję twarzą w twarz. Przed przeprojektowaniem zgromadzili 5266 minut interakcji w ciągu 15 dni, czyli około 5,8 godziny interakcji twarzą w twarz na osobę dziennie.
Po przeprojektowaniu te same osoby zgromadziły tylko 1492 minuty interakcji w ciągu 15 dni, czyli około 1,7 godziny na osobę dziennie.
Badanie wykazało, że chociaż pracownicy mogli się widzieć, wysłali do siebie o 56% więcej wiadomości e-mail i otrzymywali o 67% więcej wiadomości błyskawicznych niż w przypadku, gdy wszyscy mieli przestrzeń biurową. Krótko mówiąc, właśnie wtedy, gdy łatwiej byłoby komunikować się ze sobą, pracownicy zdecydowali się zamiast tego przejść na wiadomości elektroniczne.
Naukowcy twierdzą, że może istnieć logiczny powód, dla którego otwarte przestrzenie ograniczają interakcje. Trudniej jest prowadzić prywatną rozmowę w środowisku, w którym jest wiele osób, które mogą podsłuchiwać, więc prywatne rozmowy mogą zamiast tego odbywać się na e-mail lub bezpośrednie wiadomości.
Jednak ta logika ma swoje granice. W pewnym momencie bliskość ma znaczenie dla tego, jak i jak często wchodzimy w interakcję ze współpracownikami. Harvard Business Review zauważył :
„Badanie, które przeprowadziliśmy na głównym kampusie sieci handlowej z listy Fortune 500 obejmującej kilkanaście budynków, wykazało, że zaledwie 10% całej komunikacji odbywało się między pracownikami, których biurka były oddalone od siebie o ponad 500 metrów. Wyniki te sugerują, że umieszczanie ludzi w pobliskich budynkach nie poprawi współpracy; aby zwiększyć interakcje, pracownicy powinni znajdować się w tym samym budynku, najlepiej na tym samym piętrze”.
Chociaż jest to kolumna skupiająca się na pomysłach na historie dla dziennikarzy, a nie kolumna dotycząca przywództwa i zarządzania, nie mogę przestać myśleć o nowych wyzwaniach, przed którymi staną redakcje redakcyjne w budowaniu środowiska współpracy, jeśli po raz kolejny zostaniemy odcięci od współpracowników. Uważam, że dzielenie się pomysłami ze współpracownikami na Slacku i bezpośrednie wiadomości trwa o wiele dłużej i jest o wiele mniej efektywne niż za pośrednictwem czatów twarzą w twarz.
Dziennik Wall Street opublikował w tym tygodniu interesujący artykuł o wyzwaniu, jakim jest bezpieczne dotarcie do pracy. Dla tych z nas, którzy mieszkają w mniejszych miastach, może to nawet nie przechodzić przez myśl. Carpoole mogą być mniej atrakcyjne, ale w dużych miastach, gdzie transport zbiorowy jest sposobem pracy, pracodawcy zastanawiają się nad różnymi alternatywami. Dziennik poinformował, że firmy zajmujące się nieruchomościami otrzymują telefony od najemców z Nowego Jorku, którzy rozważają otwarcie biur satelitarnych na przedmieściach, co może być łatwiejsze dla osób dojeżdżających do pracy. Pracodawcy zaczynają od analizy kodów pocztowych pracowników i ustalenia, gdzie mieszka większość z nich, a następnie szukają blisko nich powierzchni biurowej.
Byłoby fajnie, gdyby dziennikarze poprosili właścicieli małych firm, aby powiedzieli nam, w jaki sposób ich firmy się zmieniają. Nie tylko producenci samochodów wytwarzają sprzęt medyczny lub browary produkujące środki do dezynfekcji rąk .
Przykłady udostępnione przez BuzzFeed firmy zajmującej się oprawami na zamówienie, która odkryła, jak produkować medyczne osłony twarzy, firmy produkującej rekwizyty, która teraz produkuje biurka do trzymania w domu, oraz „Lokalne restauracje oferują teraz „niezbędniki”, takie jak papier toaletowy, oprócz jedzenia. Te firmy poboczne mają przyciągnięty niektóre brzęczeć online, co jest możliwe dzięki powiązaniom restauracji z hurtowymi dostawcami”.
Harvard Business Review powiedział, że firmy „zatrudniające mniej niż 500 pracowników stanowią 48% amerykańskich miejsc pracy i 43,5% PKB ”.
Kiedy dzielisz się takimi przykładami, dzieje się kilka rzeczy. Oczywiście małe firmy, które przedstawiasz, zyskują na sile, ale, co ważniejsze, może to pobudzić kreatywność i wyobraźnię, które wymyślą nowe firmy i miejsca pracy, gdy będziemy ich najbardziej potrzebować.
Gdy restauracje otwierają się, w restauracyjnym świecie panuje gwar? że bufety będą nie-nie. Restauracje bufetowe od jakiegoś czasu podupadały, a to może je po prostu wykończyć.
Restauracja Biznes powiedział :
Zalecenia federalne dotyczące ponownego otwierania restauracji pamiętaj, że powinni zaprzestać działalności samoobsługowej. Oznacza to, że te samoobsługowe punkty z napojami w wielu restauracjach typu fast-food na razie znikną.
Wytyczne wspominają również o bufetach, w których używa się „zwykłych przyborów lub dozowników”.
Odnosi się to do podstawowego modelu koncepcji bufetów, która opiera się na idei umożliwienia konsumentom niekończących się dostaw żywności za każdym razem, gdy opróżnią swoje talerze. Zajęcie się zaleceniami federalnymi wymagałoby znacznie innego modelu niż ten, który zastosowali.
„Odległość społeczna w odniesieniu do bufetów jest wyzwaniem” – powiedziała Roslyn Stone, dyrektor ds. operacyjnych Zero Hour Health, która pomaga operatorom restauracji w kwestiach związanych z bezpieczeństwem żywności i zdrowiem.
Spędziliśmy dużo czasu śledząc, ile gazet ogranicza lub nawet wypada z rynku podczas pandemii, ale stacje radiowe, zwłaszcza stacje z małych miast, również mają problemy.
Miejsca takie jak Fort Walton Beach na Florydzie i Evergreen w Alabamie straciły stacje, ponieważ biznes przestał działać z powodu COVID-19. Stacje hiszpańskojęzyczne w Seattle i Tacoma w stanie Waszyngton poinformowały, że są tymczasowo niedostępne z powodu słabych rynków reklamowych. Właściciel dwóch stacji radiowych w Monterey-Salinas-Santa Cruz w Kalifornii przekazał je organizacji non-profit po tym, jak nie mógł znaleźć na nie nabywcy.
Grupa 35 stacji radiowych zgasła w kwietniu, podnosząc całkowitą liczbę stacji na antenie do 369, w porównaniu z 334 w marcu. Liczba kwietniowa to najwyższa liczba stacji na antenie w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Większość z nich to sklepy AM, a wiele z nich znajduje się na małych rynkach.
Nie wszystkie stacje stwierdziły, że to presja finansowa zastoju gospodarczego była ich punktem krytycznym. W niektórych przypadkach nadawcy powiedzieli FCC, że ich stacje wymagają naprawy, ale z powodu blokady nie byli w stanie sprowadzić ekip na miejsce do wykonania pracy.
Z miesiąca na miesiąc rośnie i spada liczba licencjonowanych stacji radiowych, które obecnie milczą. W ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba ta wzrosła lub zmniejszyła się aż o 18 i zaledwie o dwa. Wzrost o 35 stacji w ciągu jednego miesiąca jest bardzo niezwykły.
Nielsen, firma zajmująca się oceną audycji, powiedziała, że słuchalność radia znacznie wzrosła podczas pandemii, pomimo utraty „czasu jazdy”, gdy ludzie dojeżdżają do domu i do domu.

(Dzięki uprzejmości: Nielsen)
Przewodniczący Federalnej Komisji Łączności, Ajit Pai, powiedział, że chciałby usłyszeć pomysły na to, jak pomóc stacjom radiowym pozostać na antenie, w tym nawet pozwolić im na zmniejszenie mocy sygnału, co obniżyłoby ich rachunki za prąd – ale oczywiście obniżyłoby to również stacje”. strefa pokrycia.
Jest to sezon, w którym spółki publiczne raportują kwartalne zarobki, co daje nam wgląd w to, jak ludzie wydają swoje pieniądze.
Co ciekawe, w czwartek Kellogg powiedział, że jego żywność pakowana jak płatki zbożowe i sery sprzedają się bardzo dobrze. Kraft-Heinz powiedział jego sprzedaż również rośnie, ponieważ ludzie gromadzili rzeczy do spiżarni i kupowali dużo makaronów i serów, przypraw i sosów, gotowych do picia napojów i orzechów.
The Wall Street Journal powiedział: chleb bananowy jest teraz wściekły. Najwyraźniej ludzie mają starzejące się owoce, które inaczej by się zmarnowały, więc znajdują kreatywne sposoby na gotowanie/pieczenie w coś bardziej atrakcyjnego.
CNBC powiedział Oto 10 najczęściej wyszukiwanych przepisów w Google na całym świecie od 1 marca.
- Bananowy chleb
- naleśniki
- Kurczak
- ciasto na pizzę
- ciasteczka
- „Recette crepe” (co oznacza „przepis na naleśniki” po francusku)
- Pieczeń mięsna
- francuskie tosty
- Lazania
- sernik
Mój przyjaciel Brendan Keefe z WXIA-Atlanta znalazł sposób na przekształcenie swojego domu w studio za pomocą technologii „zielonego ekranu” – znanej również jako tkanina ze sklepu z tkaninami przypinana do zasłon.

(Zrzut ekranu, Facebook)
Wrócimy w poniedziałek z nową edycją Covering COVID-19. Zarejestruj się tutaj, aby otrzymać go bezpośrednio do skrzynki odbiorczej.
Al Tompkins jest starszym wykładowcą w Poynter. Można się z nim skontaktować pod adresem e-mail lub na Twitterze @atompkins.