Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Jim Irsay był właścicielem zespołu NFL z sercem poety, który miał jedną kolekcję muzyki

Lekkoatletyka

Jeśli chodzi o NFL Właściciele zespołów, można powiedzieć wiele o późnych Jim Irsay . Niektórzy przyjmują podejście w tle, ufając ludziom zatrudnionym, aby zespół pracował. Inne są praktycznie na boku. Jim był większy niż życie i na lepsze lub gorsze, przyniósł intensywny poziom pasji do stewardu Colts Indianapolis.

Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy

Niektórzy z osób odnoszących największe sukcesy rozumieją, że chociaż ważne jest, aby kochać to, co robisz, nie powinieneś robić tego, co robisz, jedyne, co kochasz. Tak było w przypadku Jima, który kiedyś opisał siebie jako „filozof, autor tekstów i poeta” Atletyczny . Jim był bardzo zaangażowany w rozwijanie sztuki w swoim życiu osobistym. W rzeczywistości miał kolekcję muzyki, która należy do muzeum.

 Dzień, w którym Jim Irsay kupił gitarę Kurt Cobain używany w'Smells Like Teen Spirit' video
Źródło: Mega
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy

Kolekcja muzyki Jima Irsaya jest dosłownie legendami.

Kolekcja muzyki Jima jest tak dobrze znana, że ​​ma jego własna strona internetowa . W ciągu kilku dziesięcioleci zbudował kolekcję zawierającą instrumenty muzyczne i przedmioty posiadane i używane przez Bob Dylan , The Beatles, Prince, Eric Clapton, Sir Elton John, Jerry Garcia, Jim Morrison, Pete Townshend, Jimi Hendrix , John Coltrane, Janis Joplin i Kurt Cobain , aby wymienić więcej niż kilka.

W 2023 r. Jim wziął około 100 sztuk swojej masywnej kolekcji na drodze w ramach podróżnej wystawy, trafnie zatytułowanej The Jim Irsay Collection. Nie były to tylko pamiątki, ale raczej przedmioty, które są powiązane z chwilami w historii. „Zastanawiałem się nad pytaniami, takimi jak:„ Jaką prawdziwą walutę ma pamięć? ” - powiedział ESPN . „Jak nam służyło pamięć? Czy pomogło stworzyć to, kim jesteś?” Istnieją historyczne momenty, które przesunęły cały świat.

Pomimo tego, że było to drogie przedsięwzięcie, mogło swobodnie oglądać kolekcję. „To był sposób na służbę i oddanie sztuki, ogólnie publiczności” - powiedział. Jim podzielił się również, że nie czuł się tak, jakby coś w jego kolekcji naprawdę należało do niego. „Było tam, zanim przyszedłem i będzie tam, kiedy odejdę”, pokazując ślad filozofa, o którym twierdził. Co się z tym stanie teraz, gdy umarł? Jim planował przekazać go wnukom.