Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Niebezpieczeństwa dziennikarstwa obejmują doxxed. Oto, co możesz z tym zrobić.
Inny

To kolejny z serii artykułów Komitetu Reporterów na rzecz Wolności Prasy, poruszających kwestie prawne, które dotykają dziennikarzy. RCFP’s First Look Media Technology Fellow Jenn Henrichsen napisał ten artykuł.
(Obraz ze zdjęcia depozytowego)
Grożenie dziennikarzom ich reportażami nie jest nową koncepcją, ale era mediów elektronicznych przyniosła nową metodę zastraszania i nękania, znaną jako doxxing.Doxxing – nazwany od dokumentów lub dokumentów, a także zwany doxing lub d0xing – zaczyna się od opublikowania czyichś danych osobowych w środowisku, które sugeruje lub zachęca do zastraszania. Informacje, które zwykle odbywa się online, są następnie wykorzystywane przez innych w kampanii nękania, gróźb i żartów.
Dziennikarze będący celem ataków doxxingowych, które zwykle opierają się na tym, co napisali, odkrywają, że ich życie osobiste i zawodowe zostało zakłócone, a czasem całkowicie wywrócone do góry nogami.
Doxxing nie jest wyjątkowy dla dziennikarzy. Od wielu lat jest źródłem kontrowersji, w tym znanej Bramka graczy porażka, w której było kilka kobiet-graczy doxxed i nadal cierpią znaczne, powtarzające się nękanie i nadużycia w Internecie .
Koncepcja doxxingu jest płynna, ale często zaczyna się od mnóstwa obraźliwych połączeń telefonicznych i wiadomości tekstowych z losowych numerów, czasami w połączeniu z serią nękających tweetów i e-maili. Mogą się one wahać od stosunkowo łagodnych wiadomości po groźby gwałtu i śmierci, takie jak te otrzymane przez: Łupek dziennikarka Amanda Hess.
W swoim artykule ze stycznia 2014 roku dla ten Pacyfik Standard , Dlaczego kobiety nie są mile widziane w Internecie Hess opisuje, jak zdezorientowana i przerażona czuła się, czytając serię tweetów, które groziły jej gwałtem i śmiercią. Chociaż Hess poszła na policję, niewiele zrobiono, aby skutecznie zaradzić zagrożeniu, i nadal otrzymuje groźby.
Doxxing prowadzi do ataków na wielu poziomach, w tym starego żartu polegającego na zamawianiu pizzy do domu.
Jezebel dziennikarka Anna Merlan opowiedziała o swoich doświadczeniach w ostatnim czasie artykuł zauważając, że dostawa jedzenia nie była niczym „zamówiłby każdy z funkcjonującymi kubkami smakowymi”. Zawierał „dwa duże ciasta, jedno z potrójnym serem, potrójną kiełbasą, potrójnym salami, potrójnym grillem, ostrym sosem, połową cebuli i połową ananasa, drugie bez sera i potrójną kiełbasą oraz dużą butelkę coli”. Co spowodowało nadużycie? Wcześniej tego dnia napisała post na blogu wołając grupę 4Chan za zaangażowanie się w starania o głosowanie w Czas plebiscyt magazynu słów do zakazu – w plebiscycie dominowało słowo „feministka”.
Ale żarty stają się o wiele bardziej niebezpieczne, w tym „Swatowanie”. Tutaj doxxers wzywają fałszywy alarm lub groźbę pod twój adres, wymagając reakcji zespołu SWAT. Dziennikarz zajmujący się bezpieczeństwem informacji Brian Krebs został uderzony i stał się celem ataku typu Distributed Denial of Service (DDoS) na jego stronę internetową – wszystko w ciągu 24 godzin. Ataki były najwyraźniej odpowiedzią na artykuł, o którym napisał Krebs: usługa, którą można wynająć do wyłączania stron internetowych ponad 6 miesięcy wcześniej.
Nawet organizacje medialne, które zajmują się doxxingiem, nie są odporne na ataki. Wkrótce po Ars Technica napisał o doxxingu i zamachu na Krebsa, stał się ofiara ataku DDoS, który wykorzystywał częściowo to samo narzędzie do ataku i dane uwierzytelniające użytkownika, które zostały wykorzystane w ataku DDoS na Krebsa.
Niektórzy twierdzą, że dziennikarze dopuścili się własnej formy „doxxingu”, umieszczając w Internecie dane osobowe osób. Sprawy te obejmują m.in. Newsweek 's historia, która ujawniła tożsamość domniemanego wynalazcy Bitcoina i New York Times artykuł, który opublikowany ulicy, na której mieszkał Darren Wilson, policjant, który zastrzelił 18-letniego Michaela Browna w Ferguson w stanie Missouri.
Ale motywacja dziennikarzy do ujawniania informacji śledczych w interesie publicznym jest inna niż nękanie doxxingu i zazwyczaj przed publikacją stają przed bardziej rygorystycznym papierkiem lakmusowym.
Na przykład, ustalając, czy opublikować dane osobowe, takie jak adres lub nazwisko w opowiadaniu, redaktorzy prawdopodobnie rozważą, czy informacje zostały wcześniej zgłoszone lub są powszechnie dostępne i czy jest to ważne dla opinii publicznej. Jeśli tak jest, bardziej prawdopodobne jest, że redaktorzy będą publikować. ten New York Times spotkałem się z tymi pytaniami wcześniej publikowanie nazwisk tajnych agentów CIA w artykule z kwietnia 2015 r. dotyczącym programu dronów.
Ciągłe nękanie w Internecie może mieć negatywny wpływ na życie dziennikarzy. Hess rejestruje każdą wiadomość z pogróżkami, więc ma dowody nadużycia, aby pokazać policji. Podobno nosi również nakaz ochrony i akta sprawy, gdy podróżuje, aby przygotować się na wypadek, gdyby wydarzyło się coś negatywnego. Inni, którzy doświadczyli nękania w Internecie, lewy zawód w ogóle – znaczące i smutne zwycięstwo dla tych, którzy starają się uciszyć inne głosy.
Niestety badacze bezpieczeństwa, tacy jak Bruce Schneier przepowiadać, wywróżyć doxxing będzie się nasilał, dotykając dziennikarzy i inne osoby, które mogą wyrażać poglądy postrzegane jako kontrowersyjne. Rzeczywiście, wydaje się, że ogólnie nękanie w Internecie rośnie. Chociaż twarde dane są trudne do zebrania, onlineharassmentdata.org odkryli, że więcej niż 1 na 4 Amerykanów doświadczyło nękania w Internecie – a anegdotyczne konta wciąż się piętrzą.
Bez kompleksowego rozwiązania obejmującego sektor techniczny, polityczny i prawny, co można teraz zrobić, aby dziennikarze lepiej się chronili?
Pierwszym krokiem jest ograniczenie ilości informacji umożliwiających identyfikację osób w Internecie. Oczywiście dziennikarze muszą upubliczniać niektóre informacje (służbowy adres e-mail, profil na Twitterze, klucz PGP itp.), aby źródła mogły się z nimi skontaktować, ale inne informacje nie muszą być publiczne.
Oto kilka prostych działań, które dziennikarze mogą podjąć, aby zmniejszyć ryzyko ataku doxxingowego:
- Chroń informacje WHOIS swojej domeny . Jeśli masz osobistego bloga lub stronę internetową, chroń swoją domenę KTO JEST informacje za pomocą usługi, która zaciemnia dane osobowe, takie jak adres, numer telefonu i adres e-mail.
- Używaj uwierzytelniania dwuskładnikowego i silnych haseł. Dodaj uwierzytelnianie dwuskładnikowe do swoich kont internetowych i wzmocnić swoje hasła aby ograniczyć prawdopodobieństwo, że twoje konta zostaną pomyślnie zhakowane. Wielu aktywistów i część dziennikarzy korzysta teraz Yubikeys , które są małymi urządzeniami zarejestrowanymi w usłudze obsługującej uwierzytelnianie dwuskładnikowe i wymagają jedynie prostego dotknięcia, aby upewnić się, że logowanie jest bezpieczne.
- Ustaw alerty w swoim imieniu. Miej na oku, gdy Twoje imię i nazwisko pojawi się online. Włącz alerty Pastebin gdzie publikuje się wiele zhakowanych materiałów, a także na Wzmianka lub Google .
- Zrezygnuj. Okresowo wyszukuj swoje imię i nazwisko w Internecie i usuwaj informacje umożliwiające identyfikację osoby z agregatorów danych, takich jak Spokeo, Pipl, Intelius itp. lub zapłać za usługę, która zrobi to za Ciebie. Zainstaluj również usługi, takie jak Badger Prywatności EFF , Ghostery lub Ach dobrze , co może przede wszystkim pomóc w zapobieganiu niektórym śledzeniu online i gromadzeniu danych.
To tylko kilka kroków, które dziennikarze mogą podjąć, aby chronić swoje informacje i złagodzić zagrożenie doxxingiem.
Dodatkowe zasoby, które mogą pomóc w zapobieganiu lub łagodzeniu doxxingu, obejmują: zespół zadaniowy ds. przeciwdziałania nienawiści w Internecie, Zoe Quinn, Awaria Override Network ; do seria trzyczęściowa autorstwa Kena Gagne'a z Computerworld; i raportowanie przez Ars Technica redaktor naczelny Nathan Mattise o jego doświadczenia i sugestie aby złagodzić narażenie na doxxing.
Doxxing nie jest modą, która prawdopodobnie wkrótce się wypali. Wywołuje poważne zastraszanie, nękanie i groźby pod adresem dziennikarzy, które mogą ingerować w ich reportaże, narazić ich na realne niebezpieczeństwo i ostatecznie odciągnąć ich od pracy, którą kochają. Jednak edukując się na temat tej praktyki i podejmując kroki w celu złagodzenia ataków doxxingowych, dziennikarze mogą przeciwstawić się tym, którzy chcą zamknąć wolną prasę.