Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Kongres potwierdził stratę Trumpa, ale czy prezydent rzeczywiście się przyznał?

Polityka

Źródło: Getty Images

Sty. 7 2021, Opublikowany 11:28 ET

Zaledwie kilka godzin po tym, jak tłum jego zwolenników zaatakował Kapitol, Donald Trump wydał oświadczenie, w którym uznano poświadczenie Kongresu o głosowaniu kolegium elektorów. Oświadczenie pojawiło się wczesnym rankiem 7 stycznia i zakończyło 24 godziny wiadomości, w których prezydent zachęcał swoich zwolenników do zakłócenia procesu certyfikacji w Kongresie. Teraz wielu chce wiedzieć, co tak naprawdę mówi oświadczenie Trumpa.

Artykuł jest kontynuowany pod reklamą

Czy Donald Trump uznał wybory?

Chociaż w oświadczeniu Trumpa przyznano, że Kongres poświadczył wyniki i obiecał uporządkowaną zmianę władzy, nie przyznać się do porażki . „Chociaż całkowicie nie zgadzam się z wynikiem wyborów, a fakty mnie potwierdzają, to jednak 20 stycznia nastąpi uporządkowane przejście” – powiedział Trump w oświadczeniu, które zostało opublikowane przez zastępcę szefa sztabu Dana Scavino. Konto Twitter.

Źródło: Getty ImagesArtykuł jest kontynuowany pod reklamą

„Zawsze mówiłem, że będziemy kontynuować naszą walkę o to, aby liczone były tylko głosy zgodne z prawem” – kontynuowano w oświadczeniu. „Chociaż oznacza to koniec największej pierwszej kadencji w prezydenckiej historii, to dopiero początek naszej walki o uczynienie Ameryki ponownie wielką”.

Zamiast ustąpić, Trump po raz kolejny bezpodstawnie stwierdził, że wybory zostały rozstrzygnięte niesprawiedliwie.

Oświadczenie Trumpa pojawiło się po fali rezygnacji.

Obietnica pokojowego przejścia władzy nie była zapewniona przez większą część dnia 6 stycznia, ponieważ powstańcy, działając częściowo na podstawie zachęty prezydenta, szturmowali Kapitol i zmusili obie izby Kongresu do nagłej przerwy.

Po zakłóceniach Trump stanął w obliczu fali rezygnacji z powodu roli, jaką zdaniem wielu w jego administracji odegrał w przemocy, w wyniku której zginęła co najmniej jedna kobieta.

Artykuł jest kontynuowany pod reklamą

Zgodnie z raportem na CNN Trump wydał swoje oświadczenie obiecujące uporządkowaną zmianę władzy, po części po to, by powstrzymać tę falę rezygnacji, w której udział wzięli szef sztabu Pierwszej Damy, sekretarz ds. społecznych Białego Domu, zastępca sekretarza prasowego i zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego. Pojawiły się również doniesienia sugerujące, że niektórzy urzędnicy gabinetu dyskutują o powołaniu się na 25. poprawkę, która pozwoliłaby im usunąć Trumpa z urzędu przed inauguracją prezydenta-elekta Joe Bidena 20 stycznia.

Źródło: TwitterArtykuł jest kontynuowany pod reklamą

Oświadczenie Trumpa miało zasygnalizować, że dni poprzedzające inaugurację Bidena powinny przebiegać bez żadnych dodatkowych incydentów. Mimo to nastąpiło to prawie dwa miesiące po tym, jak zwycięstwo Bidena było wyraźne i po tym, jak w stolicy kraju wybuchła już przemoc.

Wcześniej tego dnia Trump zwrócił się do zwolenników, którzy ostatecznie wstrzymali postępowanie w Kongresie. — Zejdziemy na Kapitol. I będziemy kibicować naszym dzielnym senatorom oraz kongresmenom i kobietom. I pewnie nie będziemy kibicować, tak bardzo niektórym z nich, bo słabością naszego kraju nigdy nie odbijecie, trzeba pokazać siłę i trzeba być silnym – powiedział zebranemu tłumowi.

Trump opublikował później tego dnia nagranie wideo zachęcające swoich zwolenników do „pójścia do domu”, ale nagranie to wzmocniło również przekonanie, że wybory zostały skradzione. Prezydent jeszcze nie potępił przemocy, która miała miejsce w salach Kapitolu 6 stycznia.