Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Wiadomości kablowe sprawiają wrażenie, że patrzymy na dwie różne Ameryki

Biuletyny

Twój środowy raport Poyntera

We wtorek w Houston maszerują na znak protestu przeciwko śmierci George'a Floyda. (Zdjęcie AP/David J. Phillip)

Wydaje się, że są teraz dwie różne Ameryki. Po prostu włącz telewizor.

Oglądaj CNN i zobacz zupełnie inny kraj niż ten, który zobaczysz w Fox News. W rzeczywistości sieć, do której się zwracasz, może wiele powiedzieć o tym, jak postrzegasz kraj.

Lub przejdź do ich stron internetowych. Właśnie to zrobiłem we wtorek wieczorem. Nagłówki w CNN około godziny 19:00:

  • Masowe protesty w Stanach Zjednoczonych są teraz w większości pokojowe (chociaż ostrzegano przed możliwymi problemami późną nocą)
  • Tysiące maszerują w proteście w Houston, rodzinnym mieście Floydów
  • Wielebny: Zamienili świętą ziemię w dosłowne pole bitwy

Dokładnie w tym samym czasie na stronie Fox News pojawiły się te nagłówki:

  • Policja może wkrótce aresztować wysokich rangą członków Antify, pośród obaw związanych z zamieszkami na przedmieściach
  • Kellyanne Conway o „oburzeniu” wycieczką Trumpa do St. John: „Anarchiści nas nie odradzą”
  • Fleischer o Trumpie aktywującym wojsko: Gubernatorzy są „głupcami”, by nie nazywać Gwardii Narodowej „wykonywać swoją pracę”

Podczas gdy gospodarze CNN, tacy jak Don Lemon i Chris Cuomo, oraz ich goście krytykują prezydenta Donalda Trumpa, gospodarze Fox News, tacy jak Sean Hannity i Laura Ingraham, oraz ich goście energicznie go bronią.

I chociaż wszyscy gospodarze we wszystkich sieciach, z tego, co widziałem, potępiają śmierć George'a Floyda, reakcje na prezydenta i protesty były zupełnie inne.

Wszyscy patrzymy na te same protesty. Wszyscy oglądamy te same wydarzenia. Wszyscy obserwujemy te same reakcje policji, polityków i prezydenta. Jednak widzimy dwa różne kraje.

Co prowadzi mnie do następującej pozycji…

Fox News jest gospodarzem największej oglądalności: Tucker Carlson, Laura Ingraham i Sean Hannity. (Zdjęcie AP)

Wielki szef Fox Corporation — dyrektor generalny Lachlan Murdoch — wysłał notatkę do personelu w tym tygodniu o śmierci George'a Floyda i protestach w całym kraju. Wezwał personel do „rozpaczania z rodziną Floydów, uważnego słuchania głosów pokojowego protestu i fundamentalnego zrozumienia, że ​​czarne życie ma znaczenie”.

Wśród innych komentarzy Murdoch powiedział: „Wydarzenia, które miały miejsce w ciągu ostatniego tygodnia, wprawiły mnie w szok i smutek. Każdy z was był w moich myślach, gdy patrzymy, jak tragiczna śmierć George'a Floyda nadal powoduje ogromny ból i wywołuje ważne dyskusje w całym kraju. … Kultura FOX obejmuje i wspiera różnorodność i włączenie. Często mówimy o „rodzinie FOX” i nigdy nie ważniejsza była potrzeba polegania na tej rodzinie i dbania o nią. Wspieramy naszych czarnych kolegów i społeczność czarnych, ponieważ wszyscy jednoczymy się w dążeniu do równości i zrozumienia”.

Powiedział również, że misja „dostarczania najlepszych wiadomości jest szczególnie ważna w tym czasie” i „jest to czas, aby ludzie spotykali się w swoim smutku, pracowali nad uzdrowieniem i zjednoczeniem, aby zaradzić niesprawiedliwości i nierówności w naszym kraju”.

Ale czy ta wiadomość dotarła do talentu na antenie Fox News? Podczas gdy Murdoch prosił o zrozumienie, wiele osobistości Fox News mówiło niepokojące rzeczy – szczególnie rano w „Fox & Friends” oraz w godzinach największej oglądalności od takich gospodarzy, jak Sean Hannity i Laura Ingraham. Ponownie wszyscy w Fox News potępili zabicie Floyda, ale wielu prezenterów przekazało dzielące wiadomości, które z pewnością nie, jak sugeruje Murdoch, „wsłuchują się w głosy” protestujących.

Jeden z komentatorów, Kennedy Montgomery, powiedział na antenie, że niektórzy ludzie powinni zacząć dokonywać aresztowań obywateli. O przemocy, grabieżach i podpaleniach podczas niektórych protestów Ingraham powiedział: „Te… akty przemocy są częścią skoordynowanych wysiłków, aby ostatecznie obalić rząd Stanów Zjednoczonych. Jest dobrze finansowany i dobrze zorganizowany w mediach społecznościowych”.

Hannity powiedział w swoim programie, że Trump idący w poniedziałek do kościoła „upewnił Amerykanów, że to zostanie rozwiązane”, mimo że większość kraju postrzega zachowanie Trumpa jako dzielącą fotografię. W poniedziałek Ingraham nazwał protestujących w pobliżu Białego Domu „gwałtownymi”, mimo że relacje na żywo pokazały, że protestujący byli pokojowo nastawieni.

Chociaż to godne pochwały, że Murdoch wysłał przesłanie jedności i zrozumienia, to niewiele znaczy, gdy wiele jego osobowości na antenie ignoruje tę wiadomość.

We wtorek po południu zobaczyłem następujący tweet od Caitlin Johnston , reporter Tampa Bay Times należącego do Poyntera, który relacjonował protesty w centrum St. Petersburga na Florydzie:

„Protestujący przed St. Pete PD skandują do dziennikarzy i ekip telewizyjnych, aby »po prostu wracali do domu«, ponieważ reporterzy nie będą trzymać znaków ani odpowiadać na pytania tłumu dotyczące George'a Floyda i innych”.

Frustracje są wysokie i to zrozumiałe. Niedopuszczalne jest jednak to, że dziennikarze są atakowani przez kogokolwiek — policję lub protestujących. Protestujący, miejmy nadzieję, zdają sobie sprawę, że rolą dziennikarzy nie jest trzymanie znaków lub odpowiadanie na pytania, ale kronikanie protestujących trzymających znaki i rozmawiających o problemach.

Dziennikarze zajmują się wszystkim, od wiadomości protestujących po złe traktowanie protestujących przez władze. Pragnienie, by prasa „po prostu wróciła do domu” jest ostatnią rzeczą, jakiej powinni chcieć protestujący.

(Zdjęcie AP/Ben Margot, Plik)

To jest jak skrzyżowanie dróg dla Facebooka. Od dłuższego czasu gigant sieci społecznościowych ma uzbrojonych outsiderów, którzy krytykowali go za to, że pozwala politykom, zwłaszcza prezydentowi Trumpowi, publikować nienawistne lub podżegające komentarze. Ale teraz telefony narzekające dochodzą z domu.

Pracownicy Facebooka są niezadowoleni z tego podejścia i wyrazili te obawy we wtorek podczas telekonferencji z założycielem i dyrektorem generalnym Markiem Zuckerbergiem. I najwyraźniej Zuckerberg trzyma się swojego przekonania, że ​​Facebook „nie jest arbitrem prawdy”. Według The New York Times Zuckerberg powiedział pracownikom: „To była trudna decyzja. Ale wydaje mi się, że to było całkiem dokładne”.

Mike Isaac z „Timesa”, Cecilia Kang i Sheera Frenkel byli na szczycie historii przez cały wtorek z Isaakiem, reporterem technicznym „Timesa”, tweetowanie w pewnym momencie że rozmowa „nie szła super dobrze” z pracownikami. Zapytał jeden pracownik , „Dlaczego najmądrzejsi ludzie na świecie koncentrują się na przekręcaniu i przekręcaniu naszych zasad, aby uniknąć antagonizowania Trumpa?”

The Times poinformował, że kilku pracowników Facebooka zrezygnowało, a jeden powiedział, że firma skończy „po złej stronie historii”.

W końcu Zuckerberg nadal wierzy, że jest to kwestia Pierwszej Poprawki i że słowa polityków, nawet jeśli są błędne lub fałszywe, powinny być widoczne dla świata. Według Isaaca Zuckerberg powiedział we wtorek pracownikom, że „wpływ netto różnych rzeczy, które robimy na świecie, jest pozytywny. Naprawdę wierzę, że tak jest”.

Chociaż wydaje się, że to wielka chwila dla Facebooka, może to być nic nie warte, jeśli reklamodawcy, a zwłaszcza użytkownicy, nadal korzystają z Facebooka.

Współzałożycielka Recode i współautorka opinii New York Times, Kara Swisher, która przez lata ściśle zajmowała się Facebookiem, powiedział CNBC we wtorek: „W tej chwili mogą być tak nikczemni, jak chcą, ponieważ ich zapasy są na wyczerpaniu”.

Swisher był szczególnie krytyczny wobec Zuckerberga, mówiąc: „On nie myśli o niczym, co jest właściwe dla historii. Ma przelotną wiedzę na temat Pierwszej Poprawki, odkąd widziałem, jak o niej mówi, i uważam to za niepokojąco naiwne.

I czy bunt wewnętrzny Facebooka będzie miał jakiś wpływ?

„Jestem zaskoczony, że nawet kilka osób narzekało i mam nadzieję, że będzie to kontynuowane” – powiedział Swisher. „Myślę, że przyniesie to dokładnie zerowy efekt. … Zrobią dokładnie to, co zamierzają i ta decyzja Marka nie powinna nikogo dziwić.

Swisher dodał następnie swoje niszczycielskie słowa: „Mark Zuckerberg będzie nadal … Susan Collins w Internecie. To właśnie zamierza zrobić. Będzie „rozczarowany i zaniepokojony”, ale nic z tym nie zrobi. Zamierza nadal pozwalać prezydentowi Trumpowi robić to, czego chce”.

New York Times był ostro krytykowany za swój główny nagłówek we wtorkowym pierwszym wydaniu drukowanym. W nagłówku nad artykułami o protestach w pobliżu Białego Domu, gdy prezydent Trump przygotowywał się do przemówienia, nagłówek głosił: „W miarę rozprzestrzeniania się chaosu Trump przysięga »skończyć teraz«”.

Reed Richardson z Mediaite zebrał kilka zarzutów ze strony mediów do nagłówka, w tym komentarze takie jak „po prostu żałosne”, „powinni po prostu pozwolić Trumpowi pisać nagłówki”, „to jest jak Fox” i „czy Donald Trump napisał ten nagłówek?” Profesor Northeastern University, Dan Kennedy, napisał na Twitterze , „Jak mówię moim studentom, strzeżcie się dziennikarstwa, które jest dokładne, ale nieprawdziwe. To jest dokładne, ale całkowicie nieprawdziwe”.

Nagłówek został zaktualizowany w późniejszych wydaniach, aby brzmiał: „Trump grozi wysłaniem wojsk do stanów”.

Wielu krytyków medialnych lubi walić w „Timesa”, często dlatego, że „Times” nie posuwa się wystarczająco daleko (w opinii niektórych krytyków), by potępić działania prezydenta lub podjąć działania bardziej polityczne – i nie oszukujmy się, liberalne lub anty- Trump — postawa.

Nie zgadzam się z tymi krytykami. To nie jest rola Timesa. Ich reporterzy są tam, aby kronikować wiadomości. I wierzę, że jeśli czytasz ich historie, wykonują świetną robotę, umieszczając historie w kontekście. Po prostu nie idą wystarczająco daleko dla tych, którzy chcą, aby przekazali złość i opinie, które odczuwają. Zresztą „Times” ma wielu publicystów, którzy zajmują twarde stanowisko polityczne.

Ale nie ma wątpliwości, że ten nagłówek był wielkim huśtawką i chybieniem. Internetowy nagłówek tej historii był znacznie lepszy w opisie tego, co się wydarzyło: „Gdy Trump nazywa protestujących »terrorystami«, gaz łzawiący toruje drogę jego marszu do kościoła”.

Krótko wstawię się za autorami nagłówków drukowanych. Pisanie ciekawych i dokładnych nagłówków w krótkich terminach przy użyciu tylko określonej liczby znaków nie jest łatwe.

Ale Times jest jedną z najlepszych organizacji informacyjnych na świecie, z jednymi z najlepszych dziennikarzy na świecie. To nie jest mała gazeta z ograniczonym personelem i niemożliwymi terminami. Poprzeczka jak na „Timesa” jest bardzo wysoka i w tym przypadku nie udało im się jej pokonać. Ale nie pozwólmy, aby jeden nagłówek sprawiał wrażenie, że „Times” jest mniej niż to, czym jest — naprawdę świetna gazeta.

Wracając 19 maja, Analityk biznesu medialnego Poynter, Rick Edmonds, napisał jak Gannett planował „połączoną inicjatywę sprzedaży reklam i wiadomości na koniec miesiąca na temat tego, jak firmy i osoby prywatne przygotowują się do szerokiego ponownego otwarcia gospodarki”. Nosił on nazwę „Odbudowa Ameryki” i został zaplanowany na edycję 30 i 31 maja. To było w miniony weekend.

Ale w miniony weekend śmierć George'a Floyda i masowe protesty w całym kraju przejęły wiadomości. Stał się nawet większy niż historia koronawirusa, która dominowała w wiadomościach od kilku miesięcy. Mimo to, dla większości gazet Gannetta w ten weekend, projekt „Rebuilding America” pozostawał w centrum uwagi w wydaniach drukowanych.

Powodów było kilka, w tym wcześniejsze niż zwykle terminy i fakt, że projekt „Odbudowa Ameryki” był planowany od jakiegoś czasu i nie mógł zostać zmieniony. Mimo to źle wyglądało to, gdy czytelnicy wielu gazet Gannetta podnieśli swoje weekendowe wydania i zobaczyli, że historie protestów są bagatelizowane.

Margaret Sullivan z Washington Post napisała: , „Każdy, kto przejrzał pierwsze strony niedzielnych gazet sieci, powitałby morze jasnoniebieskich grafik ze słowami typu „Jesteśmy w tym razem” — ale w wielu przypadkach z bardzo małą wskazówką, że naród był wzburzony przez protesty na skalę, jakiej nie widzieliśmy od dziesięcioleci”.

Aby być uczciwym, jak zauważa Sullivan, wiele największych gazet należących do sieci – takich jak Detroit Free Press, Des Moines Register i Columbus Dispatch – prowadziło relacjonowanie protestów. Ale wiele innych gazet opowiedziało się za projektem „Odbudowa Ameryki” – m.in. w Neapolu na Florydzie i Fayetteville w Karolinie Północnej, gdzie cała strona tytułowa została zarezerwowana dla projektu „Odbudowa Ameryki”.

Gazety Gannetta miały na swoich stronach internetowych relacje z protestów. Pokazuje jednak, że w niektórych sytuacjach produkt drukowany znacznie różni się od tego internetowego, zwłaszcza jeśli chodzi o najświeższe wiadomości.

Amalie Nash, wiceprezes ds. lokalnych wiadomości i rozwoju widowni w Gannett’s USA Today Network, powiedziała Sullivanowi: „Nasze relacje były wyczerpujące i aktualne. Biorąc pod uwagę terminy i nawyki czytelnicze, nie jesteśmy w stanie i nie wierzymy, że ma to sens, polegać na naszej drukowanej gazecie jako nośniku najnowszych wiadomości”.

Nash ma rację w swoim wyjaśnieniu, ale to prawdopodobnie nie pasuje do czytelników, którzy preferują produkt drukowany.

Joe Biden przemawia we wtorek w Filadelfii. (Zdjęcie AP/Matt Rourke)

  • MSNBC zaplanowało ratusz z Joe Bidenem na czwartkową noc, ale zostało to przełożone do odwołania z powodu „ciągłej sytuacji z najnowszymi wiadomościami”.
  • Brian Kilmeade z Fox News przeprowadzi dziś rano wywiad z prezydentem Trumpem w jego programie radiowym o 9:30 czasu wschodniego. Tymczasem Bill Hemmer z Fox News przeprowadzi wywiad z prawnikiem rodzinnym George'a Floyda, Benjaminem Crumpem, dzisiaj o 15:00. w „Raportach Billa Hemmera” Fox News.
  • Jason Whitlock jest w Fox Sports po tym, jak obie strony nie mogły zawrzeć nowego kontraktu, według felietonisty mediów sportowych New York Post Andrew Marchanda . Źródła powiedziały Marchandowi, że Whitlock rozważa rozpoczęcie własnej działalności skierowanej bezpośrednio do konsumentów.
  • Spiker play-by-play w Sacramento Kings i gospodarz Sports 1140 KHTK Radio Grant Napear zrezygnował po tym, jak w niedzielę napisał na Twitterze „All Lives Matter”. Zapytany przez byłego gracza Kings, DeMarcusa Cousinsa o jego „zmierzenie się z BLM”, Napear napisał na Twitterze , 'Hej!!!! Jak się masz? Myślałem, że zapomniałeś o mnie. Nie słyszałem od ciebie od lat. WSZYSTKIE ŻYCIA MAJĄ ZNACZENIE… KAŻDE JEDNO!!!” Napear powiedział później, że „nie był tak wykształcony w BLM, jak myślałem. Nie miałem pojęcia, że ​​kiedy powiedziałem „All Lives Matter”, było to sprzeczne z tym, co BLM próbuje przekazać”. Napear był kiedyś krytykowany za obronę byłego właściciela Clippers Donalda Sterlinga, mówiąc, że Sterling nie może być rasistą, ponieważ zatrudnia czarnych.

Masz opinię lub wskazówkę? Wyślij e-mailem do Toma Jonesa, starszego dziennikarza prasowego Poyntera, na e-mail.

Chcesz otrzymać tę informację w swojej skrzynce odbiorczej? Podpisz tutaj.