Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Gdzie odejście Joe Williamsa pozostawia różnorodność newsroomu Politico
Inny

Odejście reportera Joe Williamsa z Politico jest częścią dłuższej historii, która rozpoczęła się w 2009 roku, kiedy National Association of Black Journalists i inni publicznie skarcili publikację za brak różnorodności. W tym tygodniu, pod presją konserwatywnych publikacji internetowych, które twierdziły, że Williams wygłaszał rasistowskie komentarze na temat republikańskiego kandydata na prezydenta Mitta Romneya, Politico zaakceptowało rezygnację Williamsa.
Co oznacza separacja Williamsa dla reputacji organizacji medialnej pod względem różnorodności i co to mówi o wrażliwości Politico na zewnętrzną krytykę?
Prezes NABJ Greg Lee Jr. mówi, że chociaż firma zatrudniła różne osoby, nadal brakuje Afroamerykanów i innych osób kolorowych w zarządzaniu redakcjami. „Politico powiedział, że różnorodność jest priorytetem, ale liczby po prostu tego nie potwierdzają” – powiedział Lee Poynterowi w wywiadzie telefonicznym, dodając, że planuje skontaktować się zarówno z Williamsem, jak i Politico. Lee powiedział, że jest szczególnie zainteresowany rodzajem systemu wsparcia, jaki Politico ma dla kolorowych dziennikarzy, zwłaszcza tych z kierownictwa.
Williams i jego były szef, redaktor naczelny Politico, John Harris, odmówili omówienia szczegółowych szczegółów ich separacji, ale obaj szczerze rozmawiali przez telefon o wysiłkach na rzecz różnorodności w publikacji i jej klimacie.
W czerwcu 2010 r. Williams był pierwszym afroamerykańskim redaktorem zatrudnionym w Politico po wybuchu oburzenia z powodu braku różnorodności w organizacji prasowej, czego dowodem było w marcu 2010 r. Raport CNN, który pokazał tylko białych mężczyzn na spotkaniu redakcyjnym . Przybycie Williamsa nastąpiło „w miarę, jak operacja rozszerza swój personel i próbuje wstrząsnąć reputacją braku różnorodności rasowej” – powiedział Instytut Maynarda. Relacjonował wtedy Richard Prince .
Williams, 28-letni dziennikarz weteran i ówczesny zastępca szefa Biura Waszyngtońskiego The Boston Globe, został zastępcą redaktora naczelnego Białego Domu Politico. Ale ten okres okazałby się krótkotrwały. Politico przeniósł Williamsa do Korespondent Białego Domu, specjalizujący się w skrzyżowaniu rasy i polityki , niecały rok później. (Williams powiedział, że został zastąpiony przez Rachel Smolkin, białą dziennikarkę, która wcześniej nadzorowała zespoły Białego Domu i spraw prawnych w USA Today. Smolkin pozostaje redaktorem Białego Domu, według jej biografii Politico.)
Przejście Williamsa na stanowisko reporterskie miało być korzystne dla wszystkich zaangażowanych: Politico zatrudniło kogoś, kogo uważał za telegenicznego, który akurat był osobą kolorową, do pomocy w budowaniu swojej marki w programach telewizyjnych, podczas gdy Williams w z kolei był w stanie doskonalić umiejętności nadawania, których rzadko używał jako dziennikarz prasowy.
„Powiedzieli, że chcą mnie jako reportera, co przybliży mnie do akcji, tak abym mógł opisać niektóre rzeczy, o których będę mówić w telewizji z większym autorytetem” – powiedział Williams. „Powiedzieli, że jestem w tym dobry”.
Wszystko to drastycznie się zatrzymało w zeszłym miesiącu, kiedy w wystąpieniu w MSNBC Williams powiedział, że Romney wydaje się być „bardzo, bardzo zadowolony z ludzi takich jak on”. Williams zakwalifikował swoje oświadczenie, mówiąc: „biali ludzie”.
Na pewno gorsze wyszło z ust dziennikarzy i nie zostali zwolnieni. Przede wszystkim Mark Halperin nazwał prezydenta Obamę „kutasem” na antenie w 2011 roku. Podczas gdy Halperin przeprosił i został zawieszony w swojej pobocznej pracy jako regularny komentator programu MSNBC „Morning Joe”, jego pełnoetatowy pracodawca nie podjął publicznie żadnych działań , Time Magazine, gdzie jest redaktorem.
Decyzja Politico o początkowym zawieszeniu Williamsa na czas nieokreślony bez wynagrodzenia, zanim obie partie wspólnie postanowiły się rozstać, odzwierciedla podwójne standardy w mediach dotyczące poprawności politycznej dla niektórych dziennikarzy, ale nie dla innych. pisze Nida Khan w theGriot, witrynie należącej do MSNBC, która jest skierowana do afroamerykańskiej publiczności.
„Politico nie zawahało się poddać prawicowej presji i zakwestionować znakomitą karierę dziennikarską tego człowieka” – mówi Khan, dziennikarz z Nowego Jorku i współpracownik The Huffington Post. „Prawdziwe pytanie dla Politico (i innych serwisów informacyjnych w tej sprawie) brzmi: czy tak szybko zawiesiliby Williamsa, gdyby był biały?”
Lee z NABJ zgodził się, że Politico prawdopodobnie odczuwa presję konserwatywnych mediów, co przyczyniło się do odejścia Williamsa.
„Jeśli czują presję ze strony grupy ludzi, byłoby niefortunne, że nie mogliby się temu przeciwstawić” – powiedział Lee, starszy redaktor sportowy w The Boston Globe. Nawet biorąc pod uwagę kontrowersyjne tweety że Williams mógł opublikować na Twitterze, Lee powiedział, że komentarze Williamsa „nie były przestępstwem, które powinno doprowadzić [Williamsa] do opuszczenia Politico”.
-
- John Harris, po lewej, redaktor naczelny Politico i Jim VandeHei, redaktor wykonawczy, rozmawiają z reklamodawcami w Arlington w stanie Wirginia, piątek, 19 stycznia 2007 r. (Jacquelyn Martin/AP)
Zapytany, czy Politico jest wrażliwy na krytykę z zewnątrz, Harris powiedział, że publikacja stara się jasno informować o tym, jak działa, ale nie jest reaktywna. „Powiedzenie, że jesteśmy wrażliwi na krytykę, oznacza, że reagujemy na nią gwałtownie i nie sądzę, że tak” – powiedział. „Większość osób, które są kierownikami wyższego szczebla w naszym newsroomie, pracuje w tym biznesie od dawna, więc jesteśmy przyzwyczajeni do krytyki i presji opinii publicznej i jesteśmy doskonale przygotowani, by się temu oprzeć, gdy czujemy, że mamy rację. ”
Harris powiedział, że nie wierzy, jak niektórzy konserwatywne serwisy informacyjne oraz blogi mediów głównego nurtu zasugerował, że komentarze Williamsa na MSNBC były rasistowskie.
„Byłem bardziej zainteresowany tym, czy komentarze spełniają nasze standardy dotyczące tego, co uważamy za sprawiedliwe” – powiedział. „Mamy oczekiwania wobec naszych reporterów [którzy pojawiają się w telewizji], które są takie same, jak wtedy, gdy piszą pod swoimi numerami. Chcemy, aby odzwierciedlali, że naszym zadaniem jest bezstronne obserwowanie polityki”.
Harris przyznaje, że czasami dziennikarzom jest trudno to zrobić w dzisiejszych czasach, kiedy istnieje duża presja, by opowiedzieć się po jednej ze stron, zwłaszcza w kanałach telewizji kablowej, których fundamentalnym zainteresowaniem są argumenty ideologiczne. „Prosimy, nalegamy, aby nasi ludzie nie brali w tym udziału” – powiedział Harris. „Jesteśmy tam jako neutralni obserwatorzy”.
Lee z NABJ powiedział, że Williams był głośnym pracownikiem Politico dwa lata temu i że jego odejście z publikacji „pogorsza sytuację Politico” pod względem różnorodności.
Harris odpowiedział, że nieobecność Williamsa w Politico jest niezależna od jego wysiłków na rzecz różnorodności i że planuje wkrótce porozmawiać z NABJ o tym, jak mogą współpracować, aby kontynuować działania Politico na rzecz różnorodności.
„Oczywiście Joe Williams jest dziennikarzem afroamerykańskim, głosem i odbiciem różnorodności, którego już z nami nie ma” – powiedział Harris. „Ale nasze zaangażowanie w różnorodność jest nierozcieńczone”.
Zapytany, czy Politico jest dobrym miejscem dla czarnych dziennikarzy, Harris powiedział, że organizacja, którą pomógł założyć w 2007 roku, jest dobrym miejscem dla każdego dziennikarza pasjonującego się polityką, rządem i polityką.
“ Politico nie jest świetnym newsroomem dla wszystkich dziennikarzy . Istnieje szczególny typ dziennikarza, który wydaje się dobrze prosperować w naszej publikacji, ktoś o wysokim metabolizmie i bardzo wysoko w tych kluczowych tematach” – powiedział. „Jesteśmy świetną publikacją dla każdego dziennikarza, zwłaszcza dziennikarzy kolorowych, którzy przychodzą do pracy. Dziennikarze polityczni mają więcej radości i większego wpływu niż w swoich poprzednich miejscach pracy. To cholernie dobre miejsce dla dziennikarzy, którzy interesują się polityką i podzielają nasz rodzaj rywalizacji, by być najlepszymi w polityce.
„Postrzegam Politico jako miejsce możliwości, ponieważ się rozwijamy” – kontynuował Harris. 'Zatrudniamy. Nie mamy zamrożenia zatrudnienia, jak w wielu redakcjach. Nie mamy wykupów i zwolnień, a w niektórych przypadkach zamykamy, jak wiele innych redakcji. Jestem z tego zadowolony, dumny z możliwości, które mogliśmy dać dowolnej liczbie dziennikarzy, dziennikarzy w średnim okresie kariery, ale zwłaszcza młodych dziennikarzy, aby przyszli i pokazali swoje rzeczy”.
„Mamy obowiązki i obowiązki w newsroomie, aby być bardziej zróżnicowanym. W pewnym momencie, na początku naszego istnienia, byłem dość niezadowolony z naszych postępów w tym zakresie. Powiedziałbym, że teraz nadal nie jestem usatysfakcjonowany, ale bardziej zachęcają mnie nasze wysiłki” – dodał Harris.
„Robimy sobie lepiej i nadal chcę być lepszy. Żadna osoba nie zostaje zatrudniona z innego powodu niż uważamy, że będzie wspaniałym dziennikarzem zajmującym się polityką, rządem lub polityką. W indywidualnym przypadku nie umieszczam ludzi w określonej kategorii lub pudełku. Mówiąc szerzej, jako całość, patrzę na: „Czy dajemy szanse na najlepsze stanowiska reporterskie, czy przesuwamy ludzi po szczeblach drabiny, umieszczając ich na stanowiskach kierowniczych wyższego szczebla i robimy to w sposób, który odzwierciedla nasze cele, w tym różnorodność? „ ”
Williamsa, który jednocześnie broni się przed doniesieniami, że zaatakował swoją byłą żonę jednocześnie próbując ratować swoją reputację zawodową, przyznaje, że jego były pracodawca zatrudnił garstkę młodych reporterów z różnych środowisk, ale mówi, że te zatrudnienie nie przyniosło „oczywistych postępów w różnorodności”.
Kiedy Williams został zapytany, czy Politico jest dobrym miejscem dla dziennikarzy kolorowych, powiedział: „Politico to miejsce, w którym tworzysz własne możliwości, budujesz własną markę” – powiedział. „Jeśli masz okazję, aby to zrobić, od Ciebie zależy, czy to wykorzystasz”.
Williams, który… napisał, że był celem „maszyny hałasu prawego skrzydła” ”, powiedział, że ma nadzieję wykorzystać doświadczenie zdobyte w Politico, aby odkryć siebie na nowo i że ma nadzieję pozostać w dziennikarstwie.