Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
„The Sandman” jest wierny winy w adaptacji serialu Netflix
Telewizja
Jeśli jesteś wytrawnym fanem komiksów, nie powinieneś tego pomijać Piaskun przez Neila Gaimana. Krytycy oklaskiwali wielokrotnie nagradzaną serię fantasy za jej ambitne tematy, zawiłą narrację i oszałamiającą sztukę. Już na pierwszych przerażających stronach pierwszego numeru łatwo zrozumieć, dlaczego ludzie świętują komiks. Jest również wierny swojej nazwie; czytanie każdej historii jest jak bycie wciąganym przez senny krajobraz. W związku z tym dostosowanie takiego komiksu do małego ekranu nie byłoby łatwym zadaniem.
Artykuł jest kontynuowany pod reklamąZupełnie nowy Netflix show próbuje ożywić fantastyczną wizję Neila Gaimana z niemal religijną wiernością materiałowi źródłowemu. Ale to ścisłe przestrzeganie komiksów działa na szkodę serialu.
Piaskun
Nasza ocena
Ten Netflix ma o jeden zbyt wiele wskazówek ze swojego materiału źródłowego, co skutkuje użyteczną, ale mało inspirującą adaptacją ukochanej serii komiksów.
Premiera: 5 sierpnia 2022
Gdzie oglądać: Netflix
Długość odcinka: ~35-50 minut
Opracowany przez: Neil Gaiman, David S. Goyer
Gwiazdy: Tom Sturridge, Gwendoline Christie, Vivienne Acheampong
Artykuł jest kontynuowany pod reklamąPodobnie jak oryginalna seria komiksów, Piaskun zaczyna się od Króla Snów (Tom Sturridge). W całej serii występuje pod wieloma imionami, ale dla zwięzłości pozostaniemy przy Morfeuszu. Jako nadprzyrodzony władca The Dreaming, Morfeusz zarządza godzinami snu całej ludzkości i pozwala im śnić.
Pewnego pamiętnego dnia w 1916 roku zostaje schwytany przez grupę kultystów, którzy starają się wykorzystać jego moc do osiągnięcia bogactwa i statusu. Zarówno niechętny, jak i niezdolny do spełnienia ich żądań, Morfeusz jest więziony przez ponad 100 lat. Tymczasem jego nieobecność ma niewypowiedziane konsekwencje w budzącym się świecie, ponieważ ludzie zaczynają zasypiać i nigdy się nie budzą.
Artykuł jest kontynuowany pod reklamąDopiero po tym, jak jego porywacze się wymkną, udaje mu się uciec od stulecia zamknięcia i powrócić do współczesności. Następnie rozpoczyna misję odzyskania utraconej mocy i przywrócenia zniszczonego królestwa do dawnej świetności.

Tradycyjnie porównanie komiksu z jego adaptacją jest niesprawiedliwe. Adaptacja (w tym przypadku serial Netflix) to osobna historia i zasługuje na ocenę na podstawie własnych zasług. Mimo to długoletni fani mogą rozpoznać wiele z tego, co Netflix piaskowy człowiek ma do zaoferowania w tym 10-odcinkowym sezonie.
Spektakl adaptuje pierwsze dwa główne wątki komiksu, Preludia i Nokturny oraz Dom Lalki. Z wyjątkiem niektórych rozszerzonych postaci, przetasowanych wydarzeń i wyraźnego zamiaru uniknięcia wzmianek DC bohaterowie w ramach kanonu, serial Netflix czerpie mnóstwo treści prosto z komiksu i umieszcza je na ekranie.
Artykuł jest kontynuowany pod reklamąPodejmowane są wspólne wysiłki, aby zachować przełomowe momenty oryginalnej narracji. Nie jest to remake jeden na jednego, ale uderza we wszystkie bity materiału źródłowego w sposób niemal metodyczny. Z tego powodu brak polotu w serialu szybko staje się widoczny.
Artykuł jest kontynuowany pod reklamąWidowisko najwyraźniej woli przedstawiać „Największe przeboje” komiksu bez starania się, aby to było wciągające; angażuje się w ładne, ale nieinspirowane wizualizacje i takie same sceny z okazjonalnym wstrząsem niezasłużonej, nieuzasadnionej przemocy, aby spróbować przyciągnąć twoją uwagę. Przez cały czas odtwarza kultowe momenty z komiksu, nie angażując się w efektowną wizualnie prezentację i opowiadanie historii, które uczyniły je kultowymi.
Ale chociaż adaptacja nie ma niuansów narracyjnych, korzysta z kilku mocnych występów obsady. Tom Sturridge wykonuje godną szacunku pracę, dając Morfeuszowi upiorną i tajemniczą obecność, a nawet Gwendoline Christie przedstawia swoje podejście do upadłego anioła Lucyfera z jadowitym pyskiem, od którego nie można odwrócić wzroku.
Ale jeśli jest jeden występ, który wyróżnia się od reszty, taki, który sprawia, że 3 na 5 nie jest 2 na 5, to Kirby Howell-Baptiste jako Śmierć.
Artykuł jest kontynuowany pod reklamą
W odcinku 6 — „The Sound of Her Wings” — Morfeusz spotyka się ze swoją starszą siostrą, Śmierć . Zaprasza go, gdy idzie do pracy, pomagając duszom niedawno zmarłych przejść w zaświaty.
Artykuł jest kontynuowany pod reklamąDla komiksów ten numer jest punktem zwrotnym, w którym serial przechodzi od horroru do psychologicznego studium o człowieczeństwie wszechmocy. W przypadku serialu Netflix tak może wyglądać adaptacja w najlepszym wydaniu. Kirby daje nokautujący występ jako ludzkie ucieleśnienie śmierci. Swobodna i przejmująca Śmierć spełnia swoją tragiczną funkcję z ciepłym i przyjaznym zachowaniem, dzięki czemu umieranie jest mniej przerażające.

Debiut Śmierci to nie tylko najlepszy odcinek serialu, ale także wskazuje na jego prawdziwy potencjał ukryty głęboko w średniej adaptacji. Wydaje się, że zespół pracujący nad tym programem wie, do czego się dostosowuje. Ich szacunek dla materiału źródłowego i pragnienie, aby działał na ekranie, jest zarówno prawdziwy, jak i namacalny.
W sezonie 1 serial nigdy nie osiąga szczytów, na jakie ma ochotę. Ale mimo to pod powierzchnią tego, co jest ostatecznie bezpieczną i mało ambitną adaptacją, kryją się przebłyski czegoś bezsprzecznie godnego pochwały.