Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci
Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Podcasty Poyntera: Różnorodność w Danii i kontrowersje dotyczące kreskówek
Archiwum
Posłuchaj, jak duńscy dziennikarze opowiadają o skutkach kontrowersji związanych z rysunkami na sposób, w jaki wykonują swoją pracę.
Aby załadować ten plik do iPoda, przeciągnij ten link do biblioteki iTunes lub kliknij ten link aby pobrać MP3
Aby posłuchać podcastu z początku lutego 2006 r., kiedy wykładowcy Poyntera obradowali przy okrągłym stole na temat kontrowersji związanych z rysunkami, Kliknij tutaj .
Z trzema duńskimi dziennikarzami odwiedzającymi Poynter w tym tygodniu, Roy Peter Clark moderował dyskusję mającą na celu lepsze zrozumienie kontrowersji — z duńskiego punktu widzenia. Dziennikarze — Jens Otto Kjaer Hansen oraz Piotr z Jacobsena od Centrum Dziennikarstwa i Kształcenia Ustawicznego (Centrum Rozwoju Zawodowego Dziennikarstwa) oraz Samotny Vandborg , z Kopenhagi Aller Naciśnij — powiedział, że szokująca reakcja z całego świata skłoniła duńskich dziennikarzy do przemyślenia swojego podejścia do różnorodności religijnej i kulturowej w ich własnym społeczeństwie. Powiedzieli, że duńscy dziennikarze muszą teraz zdecydować, jak jak najbardziej odpowiedzialnie zająć się tą różnorodnością.
- Wyprodukowano przez Meg Martin oraz Larry Larsen
Zapis podcastu, lekko zredagowany:
Roy Peter Clark, wiceprezes Poynter i starszy pracownik naukowy: Jestem Roy Peter Clark, starszy naukowiec w The Poynter Institute. A ten podcast wykorzystuje obecność w The Poynter Institute trzech dziennikarzy z Dania . Jest Peter Jacobsen, Jens Hansen i Lone Vandborg. Peter, czy mógłbyś się jeszcze raz przedstawić, proszę?
Peter From Jacobsen, dyrektor programowy Centrum Dziennikarstwa i Kształcenia Ustawicznego (CFJE: Centrum Rozwoju Zawodowego w Dziennikarstwie): Tak, witam, jestem Peter i pracuję jako konsultant i nauczyciel oraz [pracuję] nad analizą dziennikarstwa dla Centrum Dziennikarstwa i Dalszej Edukacji w Danii.
Lone Vandborg, redaktor naczelny, Aller Naciśnij : Cześć, jestem Lone i pracuję dla duńskiego magazynu telewizyjnego o nazwie Aller Naciśnij tam, a czasem jako komentator telewizyjny dla Eurosport .
Jens Otto Kjaer Hansen, dyrektor CFJE: Tak, a ja jestem Jens Hansen i jestem dyrektorem wspomnianego przez Petera Centrum.
Roy Peter Clark: Dobrze, bardzo dobrze. Dziękuję Ci. Rozmyślaliśmy i debatowaliśmy w Stanach Zjednoczonych nad wszystkimi kwestiami związanymi z publikacją, pierwotnie w Danii, [o] serii karykatur przedstawiających proroka Mahometa. Publikacja tych i kolejnych wydarzeń doprowadziła do różnego rodzaju protestów na całym świecie – niektórych pokojowych, innych bardzo, bardzo gwałtownych. I staramy się pomóc dziennikarzom dowiedzieć się, jak to ukryć, jak o tym myśleć.
Tutaj, w Stanach Zjednoczonych, jednym z głównych pytań było: „Czy byliśmy odpowiedzialni za ponowne publikowanie karykatur, obrazów, abyśmy wszyscy mogli zaangażować się w lepszą rozmowę na temat związku między, powiedzmy, wolnością słowa a nie chcesz niepotrzebnie obrażać wrażliwości jakiejś grupy religijnej lub etnicznej?”
Debata w Stanach Zjednoczonych była bardzo, bardzo intensywna. Więc myślę, że wasza trójka może pomóc rzucić na to trochę światła. Czy mógłbyś więc najpierw pomóc nam zrozumieć, jak przebiegała rozmowa i reakcja wśród duńskich dziennikarzy w ciągu kilku miesięcy od opublikowania karykatur?
Peter Jacobsen: Mógłbym trochę o tym powiedzieć. We wrześniu ubiegłego roku brałem udział w konferencji trenerów newsroomu tutaj w Poynter i odbyła się bardzo ciekawa dyskusja na temat różnorodności. Byłem częścią grupy duńskiej i myślę, że w grupie [duńskiej] nie było świadomości, że różnorodność jest dla nas bardzo ważna. Ale myślę, że teraz, gdy mieliśmy tę sprawę w Danii, świadomość jest teraz znacznie większa i wszyscy widzą, że jest to również bardzo ważne dla nas. W rzeczywistości jesteśmy społeczeństwem wielokulturowym, tak jak wy tutaj, w Stanach Zjednoczonych.
Samotny Vandborg: Tam, gdzie pracuję, w rzeczywistości dużo o tym dyskutowaliśmy, nie żeby którakolwiek z publikacji [które publikujemy] była tą, która by to nosiła lub myślała o niesieniu tego, ponieważ [oni] są bardziej w rozrywce [bok]. Więc nie musieliśmy odbyć tej dyskusji, ale oczywiście [rozmawialiśmy o] wolności słowa (Czy możesz powiedzieć, co chcesz powiedzieć?) i całej tej debacie religijnej.
I podsumowując wiele rzeczy, myślę, że zaskoczyło nas wszystkich, że może się przerodzić w to, w co się przekształciło. Prawdopodobnie wszystko dlatego, że naszym dziedzictwem w ciągu ostatnich kilku lat lub ostatnich kilkudziesięciu lat było to, że religia jest – dla generałów Duńczyków, chrześcijańskich Duńczyków nie byłbyś tak urażony, że gdyby coś się stało, po prostu powiedziałbyś , 'Ach tak.' A ponieważ [takie] silne uczucia [wyszły z tego], oczywiście, skłoniły nas do: „Wow”. To była niespodzianka, a potem [była] ta cała debata na temat – „Czy powinieneś to zrobić?” „Czy to ma znaczenie?” „Czy to pomogło?” „Czy powinniśmy to teraz pokazać, żeby powiedzieć:„ Cóż, nie możemy być kontrolowani przez wściekłość Bliskiego Wschodu ”?” „A może powinniśmy pokazać je ponownie?” „A może powinniśmy wziąć to sobie do serca i powiedzieć, że to jest jak więc przekroczenie linii? — cała ta debata.
I muszę powiedzieć, że kiedy rozmawiasz z ludźmi, to jest tak — nie powiedziałbym nawet 50/50 — niektóre problemy będą wyglądały jak 80/20, a inne na odwrót. I nie sądzę, abyśmy doszli do jakiegoś wniosku, bo pewnego dnia pojawią się nowe informacje i poczujesz się w ten sposób, a innego będą nowe informacje i poczujesz się inaczej. Myślę więc, że jest to dla nas proces uczenia się i, jak powiedział Peter, naprawdę uświadomiliśmy sobie, że istnieją naprawdę inne problemy i uczucia, które należy odnotować.
Roy Peter Clark: Chcę do tego wrócić, ale Jens, chcę cię od razu zaangażować i po prostu zapytać, jakie jest twoje zdanie na ten temat, jeśli chodzi o twoje doświadczenia z dziennikarzami i ich reakcję na to.
Jens Hansen: No cóż, chciałem tylko dodać uwagę do twoich wstępnych uwag, dotyczących twojej debaty w Stanach. Powiedziałbym, że rozumiem tę debatę, ponieważ [był raport] w Danii, opublikowany kilka dni temu, który pokazał, że ten rysunek został opublikowany w ponad 104 mediach i ponad 40 krajach. Co oznacza, że w rzeczywistości wiele mediów w wielu krajach podjęło tę samą fundamentalną decyzję o zasadności omawiania wolności słowa w świetle tej akcji i widzę, że leży to u podstaw bardzo trudnego pytania, czy to … jest prawdą, czy jest to dla niej odpowiedni test.
Więc mam [wyczucie] debaty. Ale wracając do pytania, myślę, że najważniejszą rzeczą w Danii jest to, że nagle odkryliśmy, że to naprawdę jest problem. To znaczy, może się to zdarzyć, ponieważ w Danii mamy bardzo otwartą tradycję [o tym, co możemy publikować, o czym możemy dyskutować. Przypuszczalnie [jest] bardziej [liberalne] niż w Stanach, w… świeckim społeczeństwie. I zawsze jest też pewna różnica mentalna, że możemy podjąć trudne debaty bez brania tego sobie do serca. A czasem odwołujemy się do czegoś w poczuciu humoru, co mogłoby zostać źle zrozumiane.
Ale to nie jest kwestia bycia [humorystami]. Mamy swego rodzaju tradycję narodową i myślę, że wielu Duńczyków było całkiem zdziwionych, że [taki karykaturalne jest takie zamieszanie]. Myślę więc, że to ważne, kiedy mówisz o zrozumieniu, jak to się może wydarzyć. To znaczy, w Danii to nie było nic wielkiego, a rzeczy gorszych, lub równie gorszych, można powiedzieć z tej perspektywy, były już wcześniej próbowane. Ale po raz pierwszy mieliśmy taką reakcję. A potem możesz zdecydować, czy to było słuszne, czy nie, ale z pewnością nikt się tego nie spodziewał.
Roy Peter Clark: Po wizycie w Danii i bliskiej współpracy z wieloma duńskimi dziennikarzami przedstawię Wam kilka moich szybkich wrażeń z Duńczyków. Duńczycy wydają się być bardzo obojętni we wszystkim, dopóki nie mówisz o seksualności, a wtedy Duńczycy cały czas zaczynają się śmiać. W Danii jest dużo więcej otwartości na seksualność i pewne formy ekspresji niż w Stanach Zjednoczonych, gdzie moim zdaniem reakcje są bardziej purytańskie. A z drugiej strony zainteresowała mnie również wspaniała instytucja, którą macie wśród fanów piłki nożnej. Nie chuligani , ale nazywają się zabawa , która jest grą słów, co oznacza coś w rodzaju lubiących zabawę zwolenników i charakteryzuje duńską kulturę, ponieważ nawet w bardzo emocjonalnych sytuacjach, jak europejska piłka nożna, Duńczycy są uważani za wyluzowanych, lubiących zabawę i zrelaksowanych .
Jens Hansen: Na przykład istnieje wiele bardzo zabawnych – a czasem dość surowych – kreskówek o naszej królowej. I wszyscy się śmieją, prawdopodobnie królowa też i jej rodzina. W ten sposób jesteśmy przyzwyczajeni do [mówienia] i omawiania [rzeczy]. I znowu, niekoniecznie oznacza to, że mądrze jest zrobić to, co się stało. Ale jest to konieczne, aby spróbować to zrozumieć — jest to część tej tradycji bardzo otwartej debaty.
Roy Peter Clark: Pozwól, że zapytam Cię o różnorodność — różnorodność etniczną i kulturową, tak jak to opisałeś. W moich wcześniejszych rozmowach z duńskimi dziennikarzami, kiedy mówiliśmy ogólnie o sprawach takich jak etyka czy pisanie gazet, było ogromne zainteresowanie i ogromny związek. Muszę jednak powiedzieć, że były okazje — mówię teraz, może jakieś dziesięć lat temu — kiedy próbowałem poruszyć takie kwestie, jak różnorodność rasowa i kulturowa oraz potrzeba reprezentowania pewnych części społeczności, które mogą odczuwać wykluczone, gdzie reakcją była ciekawość, ale poczucie, że jest to problem amerykański, ze względu na naszą historię niewolnictwa i ze względu na naszą tradycję imigrancką. Ale teraz wydaje się, że mówisz, że reakcja może być inna w wyniku tego doświadczenia. Piotr?
Peter Jacobsen: Jeśli spojrzymy na tę duńską tradycję myślenia „Nie bierz tego tak poważnie”, cóż, teraz widzimy, że są ludzie, którzy traktują niektóre rzeczy bardzo poważnie… To może być dla nas pobudka, że jesteśmy różni i myślimy inaczej i myślę, że może to być zupełnie nowa sytuacja dla duńskich dziennikarzy, ponieważ jeśli zaczniemy na to reagować jako dziennikarze, musimy dużo więcej pomyśleć o tym, co ludzie naprawdę myślą o tym, co publikujemy. To bardzo ciekawa sprawa, o której więcej myśli dziennikarzy również w Danii.
Roy Peter Clark: Samotny, gdybym na przykład oglądał twój program telewizyjny…
Samotny Vandborg: Wtedy oglądałbyś tenis.
Roy Peter Clark: Ok, gdybym oglądał programy telewizyjne w Danii lub czytał gazety, czy byłbym w stanie zobaczyć różnorodność — kulturową, etniczną lub religijną, która istnieje w kraju — reprezentowaną w wiadomościach? Gdybym był młody – nie jestem pewien, jakie są warunki – ale gdybym był młodym muzułmaninem, który wyemigrował do kraju, czy byłbym w stanie czytać gazetę i widzieć siebie i moje wartości w jakiś sposób reprezentowane?
Peter Jacobsen: Myślę, że będziesz. Myślę, że będzie wiele sposobów patrzenia na tych wszystkich różnych ludzi żyjących w różny sposób i mamy coraz większą dziennikarską świadomość tych różnic. Ale myślę, że przynajmniej w Danii toczy się także coraz większa dyskusja na temat tego, jak lepiej omawiać te sprawy. Jak być lepszym, zrozumieć, jak żyją ci ludzie i jak z tym robić dziennikarstwo.
Samotny Vandborg: Mam też nadzieję, że młody muzułmanin patrzący na wiadomości będzie chciał spojrzeć na wiadomości ogólnie, a nie tylko [myśleć]: „Och, mogę się z tym utożsamić”, ponieważ myślę, że chociaż to dobra rzecz w debacie, którą teraz prowadzimy w Danii – która jest debatą, której potrzebujemy na różnych poziomach. Ale to też, wiesz, czy catering? I nie mówię tego [jest to taka sytuacja], ale ludzie mówią: „Och, musimy widzieć symbole religijne, ponieważ jesteśmy muzułmanami, żydami, bardzo chrześcijanami czy cokolwiek”. A może powiesz: „Cóż, robimy gazetę i robimy to tylko w oparciu o wiadomości, a to powinno dotyczyć każdego w społeczeństwie”?
I to jest również debata, która toczy się teraz: czy powinniśmy robić więcej? Czy powinniśmy robić mniej? Czy powinniśmy pozwolić, aby wpłynęło to na sposób, w jaki tworzymy wiadomości? Czy powinniśmy nadal podążać ścieżką, na której jesteśmy [teraz, na której] niezbyt często pojawiają się wydarzenia religijne w wiadomościach, chyba że jest to rzeczywiście z tym związane? Więc kiedy mówisz „Czy jako młody muzułmanin byłbym spokrewniony w mojej społeczności i mojej religii?” — prawdopodobnie nie tak bardzo [w] religii, ale miejmy nadzieję przynajmniej w społeczeństwie i społeczności lokalnej.
Roy Peter Clark: Pamiętam — mieszkam w rasowo zróżnicowanej społeczności, około pięciu mil na południe stąd, w Instytucie Poyntera, i kiedyś pracowałem w licealnej gazecie. A tamtejsi studenci, bo Floryda to plaża, bardzo często pokazywali zdjęcia atrakcyjnych studentów, czasami modelując kostiumy kąpielowe. Pamiętam, jak pewna młoda Afroamerykanka podeszła do mnie i powiedziała: „Wiesz, gdybyś spojrzał na tę gazetę, nigdy nie pomyślałbyś, że w Lakewood High School była atrakcyjna Afroamerykanka. ”. Ponieważ wszystkie obrazy i modele były białe. A redaktorzy byli biali i nie przyszło im to do głowy; nie mieściło się to w ich sferze wizji. Tak więc czasami musieliśmy tego doświadczyć w Stanach Zjednoczonych. Jens, chciałeś coś powiedzieć.
Jens Hansen: Tak. Były ambasador USA w Danii, wyjeżdżając po wielu latach, powiedział, że Dania to nie naród, to plemię. I myślę, że zwrócił tam uwagę na ważną [rzecz], że bycie małą… społecznością dla całego kraju… wiesz, jest wiele rzeczy, które łączą nas w szczególny sposób.
Uczymy się spotykać, rozumieć i być razem z innymi kulturami. I nadal jest to proces uczenia się, który moim zdaniem zostanie przyspieszony przez ten incydent. Ale myślę, że musisz przyznać, że w Danii, kiedy widzisz mniejszości w mediach, to często w ich roli mniejszości. Wiesz, muzułmańska dziewczyna, [która] została pilotem, czy cokolwiek to jest – tego rodzaju historia. Więc nie dojrzeliśmy do sytuacji, w której ludzie są po prostu pokazywani jako ludzie, a tak się składa, że są z jakiejś religii lub czegoś takiego.
Ale podam przykład, który ujmuje to trochę w perspektywie dla mnie, był w zeszłym tygodniu. W zeszły piątek poszliśmy na doroczny bal w liceum mojej córki. A tam mają bardzo tradycyjny duński taniec. W tej bardzo starej duńskiej kulturze było wiele muzułmańskich dziewcząt z chustami. I kiedy na to spojrzałem, poczułem się jak dziennikarz, [i pomyślałem], że to jest codzienna integracja. Po prostu tam są, ze swoim punktem widzenia, swoim zasięgiem i swoimi szalikami. I [nie było] sprzeciwu i nikt tego nie zauważył; nie ma w tym żadnej historii.
Czyli jest to oczywiście umiejętność integrowania innych kultur, pracy na co dzień. Ale z pewnością nie mieliśmy takiej samej okazji, aby zdobyć w tym doświadczenie, jak Stany Zjednoczone czy inne kultury. Mam córkę mieszkającą w Londynie, a to całkiem inny obrazek, powiedziała. To było ciekawe doświadczenie znaleźć się w tyglu ludzi ze wszystkich krajów. Nigdy wcześniej tego nie widziała w Danii, ponieważ jesteśmy bardziej plemieniem. Jesteśmy w ruchu w kierunku bardziej wielokulturowego społeczeństwa.
Roy Peter Clark: Dla naszych słuchaczy kilka szybkich pytań: Jaka jest populacja Danii?
Jens Hansen: Pięć milionów plus.
Samotny Vandborg: Plus. 5.1 czy coś.
Roy Peter Clark: Ilu osób posługujących się językiem duńskim jest na świecie? Czy to można poznać?
Samotny Vandborg: Może 5,5?
Jens Hansen: Maksymalnie 5,5.
Samotny Vandborg: Nie sądzę, żeby [że] można było się tego nauczyć nigdzie indziej niż w Danii.
Roy Peter Clark: Ludzie, którzy chodzą do szkoły w Stanach Zjednoczonych, myślą o Danii w kategoriach Wikingów… Czy nadal identyfikujesz się z kulturą Wikingów? A może to stereotyp? Czy nadal wychodzisz w świat, znajdujesz rzeczy i przywozisz je z powrotem?
Peter Jacobsen, Jens Hansen, Lone Vandborg (łącznie): Nie, nie bardzo.
Samotny Vandborg: Nie utożsamiam się z kulturą Wikingów.
Peter Jacobsen: Wiesz, większość naprawdę surowych Wikingów naprawdę była Norwegami.
Roy Peter Clark: Aaach, dobrze. Byli chuligani i nie zabawa , prawda?… Chciałem zapytać Cię o relacje z tego wydarzenia na arenie międzynarodowej i o to, co widziałeś, co według Ciebie było w jakiś sposób odpowiedzialne – i czy widziałeś jakieś przykłady relacji, które okazały się być trochę nieodpowiedzialne , po prostu chybione, i przeinaczenia tego, co wiesz o kraju, kulturze lub wydarzeniu?
Samotny Vandborg: To, co powiedziałeś o tym stereotypie — my też jesteśmy tego winni w domu w Danii, bo cóż, żeby wrócić szybko, kiedy zobaczysz… młodych muzułmanów, będą rozmawiać o sprawach muzułmańskich, a nie o mecz piłki nożnej, mecz piłki nożnej. A potem mieli „60 minut” — It było „60 minut”, prawda? — że pokazali w duńskiej telewizji, co zrobili o Danii, i pamiętam, jak siedziałem w domu i myślałem: „Boże, oni są więc stereotypizując nas, z tymi wszystkimi blondynami!” I wiem, że to było to, co chcieli zrobić, ale wiesz, czasami możesz poczuć smak własnego lekarstwa. A ty na to: „Ach”, a potem zdejmujesz z tego warstwę i mówisz: „No cóż, może tak właśnie jest, przede wszystkim my, a potem tak jest z resztą świat może nas zobaczyć” i to było bardzo interesujące. Ale [moją] pierwszą reakcją intuicyjną było: „Boże, nie mogę uwierzyć, że to zrobili. To taki stereotyp”. I w ten sposób uderzamy wielu innych ludzi naszymi stereotypami i jak to robimy. Myślę więc, że to bardzo dobrze, że mamy teraz całą tę debatę.
Roy Peter Clark: Zawsze śmiałem się, gdy Duńczycy rozmawiali ze mną o Szwedach, w kontekście różnic w rodzaju różnorodności etnicznej/kulturowej w Skandynawii, co z daleka dla ludzi czasami [w] Stanach Zjednoczonych wygląda jak jedna wielka rzecz. Dopóki tam nie pojedziesz, a zdasz sobie sprawę, jak wiele jest różnorodności, nawet w kulturze skandynawskiej. Czy widziałeś inne dziennikarstwo, które zainteresowało Cię relacjonowaniem tego na całym świecie, które Twoim zdaniem trafiło w sedno lub chybiło?
Jens Hansen: Myślę, że byli tacy, którzy chybiali celu, zwłaszcza w obcej kulturze, w obcych krajach. Nie mówię teraz konkretnie o wszystkich krajach islamskich, ale o krajach, w których naprawdę istnieje różnorodność kulturowa [w porównaniu] z Danią. I myślę, że Dania została tutaj pokazana w niezbyt sprawiedliwy sposób. Ale mam na myśli, że to część kosztów, można by powiedzieć.
Myślę, że patrząc na zachodnie media, to, co widzieliśmy w Danii, było, no cóż, przynajmniej stronnicze i stereotypowe, czego my też zwykle zawsze jesteśmy winni. I, mam na myśli, „60 minut” jest dobrym przykładem, który również widzieliśmy, ponieważ była bliska relacja z tej produkcji w Danii: jak ich dziennikarze weszli do Danii i w bardzo krótkim czasie, z różnymi żądaniami tego, czego chciałeś usłyszeć, [zbudował] historię pod tym kątem. To krytyka nie tylko tego nurtu, ale także sposobu, w jaki pracujemy z dziennikarzami.
Roy Peter Clark: Wracając do mojej charakterystyki wiadomości, kiedy rozmawiasz z prawie każdym, kto nie lubi prasy z tego czy innego powodu, zwłaszcza gdy jest na nich praktykowany, skarga jest prawie zawsze taka sama: „Nie reprezentowali mnie w sposób, w jaki widzę siebie lub w jaki czuję, że jestem”. I ciekawe, że tak powinno być również w przypadku dziennikarzy, którzy mają takie doświadczenie.
Jens Hansen: Tak, jeśli mogę dodać uwagę. W Danii toczymy debatę [o tym, jak dużą odpowiedzialność ponosi dziennikarz za rzeczywiste opisanie kontekstu, w jakim jest opisana sprawa. I, mam na myśli, większość kryzysów… między źródłami a dziennikarzami [jest] wtedy, gdy oczekiwania [jak] w stosunku do faktycznego kontekstu bardzo się różnią. Chodzi mi o to, że toczy się tam rozsądna debata na temat wartości zawodowych i przynajmniej niektórzy dziennikarze w Danii twierdzą, że dzisiaj istnieje większa potrzeba, aby dziennikarze byli odpowiedzialni za bardzo uczciwe podejście do kontekstu. Próbują opisać coś w kontekście, w którym źródła wiedzą, że to się znajduje. Więc nie jest to tylko kwestia zobaczenia tego od strony źródła, ale także kontekstu… Tak więc bycie odpowiedzialnym za kontekst jest bardzo — moim zdaniem — bardzo [ważny] problem związany z dziennikarstwem.
Roy Peter Clark: Dziękuję bardzo. Był to podcast dotyczący wszystkich zagadnień dziennikarskich związanych z publikacją kontrowersyjnych karykatur w Danii, a naszymi gośćmi byli duńscy dziennikarze Peter Jacobsen, Jens Hansen i Lone Vandborg. Dziękuję bardzo, bardzo i czekamy na więcej informacji od Ciebie w przyszłości.