Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Ludzie umierają samotnie z powodu koronawirusa. Ten dziennikarz opowiedział historię pielęgniarki, która próbowała pomóc rodzinom pozostać w kontakcie.

Biznes I Praca

Twoje codzienne spojrzenie na to, jak lokalne wiadomości relacjonują i radzą sobie z życiem podczas pandemii koronawirusa

Arlene Van Dyk jest pielęgniarką intensywnej opieki medycznej w Holy Name Medical Center w Teaneck. (Zdjęcie: Jeff Rhode Holy Name Hospital/Special to NorthJersey.com)

„Arlene Van Dyk nie wie, czy jej pacjenci ją słyszą” – napisała Lindy Washburn northjersey.com i The (Bergen, New Jersey) Record w piątek, 27 marca. „Nie reagują, są uśpione w paraliż, aby maszyny mogły wykonywać pracę swoich płuc. Ona i tak z nimi rozmawia.

Ponieważ przypadki koronawirusa podwajają się z dnia na dzień w wielu miejscach, dopiero zaczynamy się uczyć, jak to jest dla profesjonalistów opiekujących się ludźmi w szpitalach w całym kraju. Z wielu powodów – prywatności medycznej, etyki, zdrowia publicznego – dziennikarze nie przebywają obecnie w wielu salach szpitalnych, aby pokazać światu, co się dzieje. Ale Washburn robi to z jej reportażami i pisaniem. Pisze tak:

„Za przezroczystą plastikową plandeką, która oddziela strefę gorącą od strefy czystej na oddziale intensywnej terapii, wśród niskotonowych alarmów respiratorów i wysokich dźwięków pomp dożylnych leży 19 osób. Dziewiętnaście osób toczy walkę na śmierć i życie z nowym koronawirusem”.

I to:

„Połączone z wiszącym ogrodem kroplówek dożylnych, węży wentylacyjnych i elektronicznych monitorów, ich ciała wytwarzają odpowiedź immunologiczną na nierozpoznanego najeźdźcę”.

Washburn przez długi czas zajmował się Holy Name Medical Center w Teaneck, New Jersey, powiedziała w e-mailu.

„Najmocniej zostali dotknięci eksplozją spraw w hrabstwie Bergen w stanie New Jersey, a ja zrobiłem kilka historii na temat ich odpowiedzi”.

Obejmuje to oglądanie ćwiczenia dotyczące stosowania środków ochrony indywidualnej , do TIK Tak spójrz na to, jak fala uderzeniowa uderzyła w szpital, i historię o tym, jak był dyrektor generalny szpitala zdiagnozowano wirusa . Niemal codziennie pisze problematykę, „ale gdy stało się jasne, że zabraknie pielęgniarek intensywnej opieki, zdecydowałam, że dobrze będzie opisać, co faktycznie robią”.

Szpital połączył Washburn z Van Dyk, a po 30-minutowej rozmowie telefonicznej Washburn opowiedziała tę historię najlepiej, jak potrafiła.

„Mam zdjęcia z OIOM, które pomogły mi to zwizualizować, i poprosiłem ją o opisanie tego, co zobaczyła, rozglądając się po pokoju” – powiedział Washburn. „Kilka razy wysyłałem jej SMS-a z pytaniem o dźwięki. Właśnie rozmawialiśmy o jej dniu io tym, jak się rozwija”.

Dzień przed tym wywiadem Washburn stracił przyjaciela, dziennikarz Alan Finder , do koronawirusa.

„Rozmawiając z jego żoną, byłą współpracowniczką, najbardziej bolesną rzeczą była dla mnie jej niezdolność do bycia z nim, gdy walczył i umierał”.

Kiedy Van Dyk, pielęgniarka intensywnej opieki medycznej, opowiedziała o swoich własnych doświadczeniach z tym, Washburn zaczęła płakać.

„Nigdy tego nie robiłam, przez całe 30 lat raportowania o stanie zdrowia” – powiedziała. „Musiałem zatrzymać się na chwilę i wyjaśniłem jej dlaczego. Czułem się, jakbym sam doświadczył jej uspokajającego zachowania”.

Washburn pisze, że Van Dyk raz lub dwa razy dziennie próbuje połączyć swoich pacjentów z ich rodzinami.

„Używa iPada owiniętego w plastik. Zaniepokojone rodziny widzą i rozmawiają z bliskimi, mówi. Pacjenci, obojętni w śpiączce wywołanej medycznie, nie odpowiadają. Jej głos jest spokojny, gdy opisuje te sceny, które poruszają jej serce. „Wiesz, że kiedy jesteś mamą lub tatą, nie chcesz płakać ani tracić kontroli przed dziećmi?” – mówi. „Tak to jest”.

Po wysłaniu e-maila w piątek zadzwoniłem do Washburn w poniedziałek, aby zobaczyć, co oznaczałyby dla niej wiadomości o urlopach w Gannett, który jest właścicielem publikacji Washburn.

„To naprawdę nowe i powiedziano mi, że każdy z nas będzie musiał wziąć tydzień wolnego w kwietniu, maju i czerwcu, a to wydaje mi się po prostu niewiarygodne” – powiedziała.

„Jak możemy przestać to zgłaszać? Po prostu nie wiem.

Oto kilka innych sposobów, w jakie lokalne redakcje przedstawiają tę historię. (Proszę dzielić co widzisz. Zawsze szukamy więcej.)

  • Reporterka Philadelphia Inquirer, Ellie Silverman, poszła opisać witrynę testującą koronawirusa, jak poinformował Joseph Lichterman w zeszłym tygodniu Instytut Lenfest i wymyśliliśmy sprytny sposób docierania do ludzi. „Chodziła po linii samochodów z ręcznie wykonaną tablicą plakatową, prosząc ludzi, aby zadzwonili do niej na czat. Oni zrobili. A The Inquirer opublikował historię o swoich doświadczeniach”.
  • Powstaje The Stand, internetowa gazeta społecznościowa w Syracuse w stanie Nowy Jork ten dokument Google z lokalnymi numerami, alertami i zasobami, które aktualizuje codziennie.
  • A w Tampie Kelly Ring WTVT jest czytanie bajek na dobranoc dla dzieci. Mój kolega Al Tompkins napisał o tym w swoim codziennym biuletynie, co zdecydowanie powinieneś zasubskrybuj.

Obserwacja newsroomu:

Co za dzień.

  • Tampa Bay Times, którego właścicielem jest Poynter, ogłoszony W poniedziałek ograniczy druk do dwóch dni w tygodniu i zatrudnia pracowników spoza redakcji. Rick Edmonds z Poyntera rozmawiał z CEO Times Paulem Tash o nowościach .
  • W poniedziałkowej notatce Gannett powiedział pracownikom, że „w odpowiedzi na duże spadki reklam wprowadzi urlopy i inne redukcje kosztów”.
  • 13-latek Rekord Waterbury (Vermont) wydrukowała swoje ostatnie wydanie w zeszłym tygodniu. „Oczywiście, ta decyzja jest spowodowana kryzysem koronawirusa, ale dotyczy również ekonomii” – powiedział wydawca Greg Popa w The Record. „Rekord nigdy nie był opłacalny, ale byliśmy w tym na dłuższą metę”.
  • Ken Doctor napisał w poniedziałek dla Nieman Lab o tym, jak dla lokalnej branży informacyjnej „upadek reklamy jest uginaniem kolan”.

Potrzebna pomoc

Sprawdź te zasoby i bezpłatne szkolenia, które pomogą Tobie i Twojemu newsroomowi poradzić sobie z koronawirusem:

  • National Geographic posiada fundusz kryzysowy dla dziennikarzy COVID-19, który będzie oferował od 1000 do 8000 dolarów na „lokalne relacje z przygotowań, reakcji i skutków tej globalnej pandemii, jak widać w raportach opartych na dowodach”
  • Centrum Cartera ma te zasoby zdrowia psychicznego dla dziennikarzy.
  • Krajowe Stowarzyszenie Dziennikarzy Latynoskich organizuje cotygodniowe seminaria internetowe na temat zdrowia psychicznego w języku angielskim i hiszpańskim.
  • I GNIEW organizuje bezpłatne webinarium o godz. Czas wschodni w środę, 1 kwietnia, o walce o otwarte rekordy podczas tego kryzysu.

Jasne punkty

  • W Waszyngtonie lokalne redakcje telewizyjne zjednoczyły się, aby przekazać przesłanie o solidarności: „Ponieważ wiadomości lokalne są twoją wiadomością, a razem jesteśmy lepsi” – relacjonował Adam Jacobson. Raport Biznesowy Radia i Telewizji .
  • News Media Alliance i America's Newspapers wysłał list do Waszyngtonu w sprawie pomocy federalnej dla lokalnych wiadomości.
  • Projekt dziennikarski Facebooka ogłosił w poniedziałek dodatkowe 100 milionów dolarów dla branży informacyjnej podczas kryzysu związanego z koronawirusem, „25 milionów dolarów na awaryjne dotacje na lokalne wiadomości w ramach projektu dziennikarstwa na Facebooku oraz 75 milionów dolarów na dodatkowe wydatki marketingowe, aby przekazać pieniądze organizacjom informacyjnym na całym świecie”.

Dzisiejszy front:

Wreszcie kilka gazet wzięło udział w tym przesłaniu solidarności na pierwszej stronie w poniedziałek. Ono rozpoczęła się w Wielkiej Brytanii Te fronty są za pośrednictwem Newseum.

Kristen Hare relacjonuje transformację lokalnych wiadomości dla poynter.org . Można się z nią skontaktować pod adresem e-mail lub na Twitterze pod adresem @kristenhare.