Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Przemysł prasowy otrzymuje zwolnienie taryfowe, którego szuka. Co teraz?
Biznes I Praca

Przemysł prasowy odniósł ważne zwycięstwo w Komisji Handlu Międzynarodowego w dniu dzisiejszym, unieważniając tak zwane kary „dumpingowe”, które podniosły cenę kanadyjskiego papieru gazetowego, ponieważ lokalne gazety stoją przed ogromnymi wyzwaniami finansowymi.
W istocie, komisja uchyliła poprzednie orzeczenie w sprawie skargi złożonej przez jedną amerykańską firmę papierniczą o nazwie NORPAC, która: twierdził nieuczciwą konkurencję od swoich kanadyjskich rywali.
Paul Boyle, który kierował lobbingiem News Media Alliance w tej sprawie, pochwalił akcję.
Ale w e-mailu do Poyntera ostrzegł: „Trudno jest ocenić, co się stanie teraz, gdy cła na papier gazetowy zostaną odwrócone. Rozumowanie ITC poznamy dopiero 17 września”.
NORPAC ma prawo odwołać się od orzeczenia i najprawdopodobniej tak.
Boyle dodał, że wpływ na ceny będzie raczej opóźniony niż natychmiastowy. I nie jest nawet pewne, czy w ogóle dojdzie do dużych redukcji kosztów papieru. Podobnie jak w przypadku kosztów energii, to, co rośnie w czasie niedoboru paliwa, niekoniecznie musi się zmniejszać, gdy ten ustępuje.
Do gazet dołączyły wysiłki przeciwstawiające się taryfom przez: szeroka koalicja użytkowników papieru, który podniósł rangę problemu w prezentacjach przedstawicielom Kongresu.
W grę wchodziły dwa różne rodzaje taryf. Orzeczenie wydane na początku tego miesiąca przez Departament Handlu USA pozostawiło kolejny zestaw kar nakładanych na kanadyjskie papiery, ale obniżyło opłatę z maksymalnie 32 procent do 20.
Z wielu powodów, powiedział Boyle, nie można powiedzieć, w jakim stopniu szkody spowodowane wzrostem ceny zostały złagodzone. Pięćdziesiąt procent? Trzydzieści procent? Siedemdziesiąt procent?
To stanie się jaśniejsze później.
Boyle dodał, że nie ma konsensusu co do tego, o ile ceny papieru gazetowego wzrosły w tym roku. Według szacunków jednego analityka jest to około 29 procent.
Wpływ był różny dla różnych artykułów. Najgorzej odczuły te, takie jak Minneapolis Star Tribune i Tampa Bay Times, które wciąż utrzymują wysoki nakład, zwłaszcza w niedziele.
Gazety łańcuchowe i inne dalej idące dalej w przejściu do głównie cyfrowej bazy przychodów wypadły lepiej.
Ale oni też zaczynali odczuwać uszczypnięcie. Na przykład, dyrektorzy firmy Gannett powiedzieli podczas niedawnej telekonferencji na temat wyników finansowych, że utrzymywali koszty druku na niskim poziomie w zeszłym kwartale, ponieważ używali papieru gazetowego z zapasów, które kupili po stawkach przed taryfą.
Ale sytuacja wyglądała gorzej w tym kwartale, dodał szef Gannetta, ponieważ 110 gazet firmy zaczęło drukować na ostatnio zakupionych droższych materiałach.
Częstą reakcją na dotknięte nią gazety było zmniejszenie rozmiaru wydania dziennego i niedzielnego, łącząc lub wyłączając niektóre sekcje.
Wiele gazet robiło zwolnienia w redakcjach i innych częściach swojej działalności w odpowiedzi na spadające przychody z reklam drukowanych (spadek o 15 do 20 procent w porównaniu z większością miejsc w 2017 roku). Paul Tash, prezes i dyrektor generalny Tampa Bay Times, należącego do Poyntera, powiedział w liście do czytelników, a później w wywiadach z dziennikarzami krajowymi, że znacznie wyższe koszty papieru przyspieszyły jego decyzję o zlikwidowaniu 50 miejsc pracy.
Boyle powiedział mi wcześniej, że za te cła nie można winić prezydenta Donalda Trumpa, który od tego czasu wypowiedział wojnę handlową z karnymi cłami na produkty przywożone z Kanady i Meksyku.
ITC jest w dużej mierze niezależna od administracji. A co najwyżej można powiedzieć, że Departament Handlu Wilbura Rossa był przychylny wezwaniom do wyższych ceł jeszcze przed działaniami Trumpa. Taryfy handlowe i ITC zostały wprowadzone późną jesienią 2017 r. i na początku 2018 r.
Oczywiście w ciągu ostatnich kilku miesięcy prezydent Trump eskalował swoją wrogość do większości mediów w przemówieniach i tweetach. Można chyba wnioskować, że Trumpa nie obchodzi, czy te dwie formy ceł szkodzą organizacjom prasowym.
„Gazety pozostają trudnym biznesem, ale cieszę się, że ITC dostrzegło to, co było” i orzekł na korzyść branży, powiedział Tash, który kierował amerykańskimi wydawcami, wypowiadając się na ten temat, w wywiadzie telefonicznym.
Jeśli chodzi o przywrócenie niektórych z 50 miejsc pracy, które zostały zlikwidowane w Tampa Bay Times, Tash odmówiła. Przynajmniej jeszcze nie.
„Jest to mało prawdopodobne”, powiedział, „zwłaszcza że ceny (papieru gazetowego) są obecnie wysokie”.