Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Firmy medialne stają przed pytaniami o rasę, różnorodność i integrację
Biuletyny
Twój środowy raport Poyntera

(Zdjęcie AP/Richard Vogel)
Śmierć George'a Floyda i protesty w całym kraju rzuciły światło na brutalność policji i traktowanie Czarnych przez policję. Ale protesty dotyczą znacznie więcej. Opowiadają o dyskryminacji, z którą osoby kolorowe nadal spotykają się na co dzień i z którą borykają się od wieków – we wszystkich dziedzinach życia.
W ciągu ostatnich kilku tygodni zaobserwowaliśmy poważne zmiany w The New York Times, The Philadelphia Inquirer, Bon Appétit, Refinery29 i innych po pojawieniu się pytań dotyczących rasy, różnorodności i integracji. Pittsburgh Post-Gazette został skrytykowany (zasłużenie) za sposób, w jaki traktuje czarnych dziennikarzy. The Washington Post ogłosił niedawno, że doda aż 18 stanowisk, które mają poprawić swoją firmę i zasięg, jeśli chodzi o wyścigi.
A teraz dwie kolejne firmy medialne stoją przed pytaniami: Los Angeles Times i The Ringer. Oto najnowsze informacje z „Timesa” i „The Ringer”…
Czarni dziennikarze, którzy byli lub obecnie pracują w Los Angeles Times, opublikowali swoje doświadczenia na Twitterze we wtorek pod hashtagiem #BlackatLAT. Wielu napisało na Twitterze o bólu i rasizmie, które odczuwali podczas pracy w „Timesie”.
Gerrick D. Kennedy, który zajmował się muzyką i popkulturą w latach 2009-2019, napisał , „W LA Times istnieje kultura, którą należy zdemontować. To kultura, która nadal przyczynia się do traktowania czarnych i brązowych reporterów w tym newsroomie, ale jeśli jesteśmy całkowicie transparentni, czarni mężczyźni i kobiety mają najgorsze w LA Times”.
Kennedy pisał dalej o „ścianie z cegły”, która powstrzymuje czarnych dziennikarzy przed awansem i o tym, że gazeta jest „ślepą ulicą”.
Makeda Easter, dziennikarka „The Times” zajmująca się sztuką i kulturą, tweetował , „Moje doświadczenia z @latimes Program różnorodności był — delikatnie mówiąc — okropny. Wiem, że inni doświadczyli tego samego”.
Reporter Angel Jennings, który pracuje w sekcji metra, tweetował , „To wstyd, że jestem jedynym czarnoskórym reporterem w największej części @latimes . Domagamy się zmiany teraz.”
Krajowy korespondent Kurtis Lee tweetował , „To śmieszne, że tylko 26 z 500 @latimes dziennikarze są czarni. Czarne życie ma znaczenie. Czarna kariera ma znaczenie. Zatrudnić nas. Promuj nas. Szanuj nas.
To tylko kilka z tweetów.
Czarny klub gildii LA Times napisał list do właściciela Timesa Patricka Soon-Shionga i skopiował liderów redakcji Normana Pearlstine'a, Kimiego Yoshino i Scotta Krafta.
„Rachunek narodu nad rasą zwrócił uwagę na nierówności w The Times” – czytamy w liście. „Jesteśmy w kryzysie i to nic nowego. Ci z nas, którzy byli tu od zgiełku z 1992 roku, mówią, że historia się powtarza. Nie mamy wystarczającej liczby czarnych dziennikarzy – lub szerzej dziennikarzy kolorowych – aby opowiedzieć o naszym niezwykle zróżnicowanym mieście, stanie i narodzie z odpowiednią wnikliwością i wrażliwością”.
W liście prosi się, aby Times, który ma 26 czarnoskórych dziennikarzy, zatrudnił co najmniej 18 czarnoskórych dziennikarzy w ciągu najbliższych trzech lat, aby osiągnąć 44 – co odzwierciedlałoby odsetek czarnoskórych osób mieszkających w hrabstwie Los Angeles. List prosi również o przeprosiny, rurociąg, aby czarnoskórzy dziennikarze mogli awansować w karierze, skorygować różnice w wynagrodzeniach i kilka innych próśb.
List został podpisany nie tylko przez 16 członków Black Caucus z LA Times Guild, ale przez ponad 200 członków LA Times Guild.
Redaktor wykonawczy Norman Pearlstine powiedział niedawno Davidowi Folkenflik z NPR „Powiedziałbym w przypadku czarnych dziennikarzy, że nie mamy wystarczającej liczby dziennikarzy na stanowiskach, na których są w stanie pomóc nam opowiadać historie, które naprawdę trzeba opowiedzieć. Z perspektywy czasu zadałem sobie pytanie, co doprowadziło nas do tego, gdzie jesteśmy teraz.

Bill Simmons (zdjęcie: Chris Pizzello/Invision/AP)
Strona internetowa i sieć podcastów Billa Simmonsa The Ringer są analizowane pod kątem braku różnorodności i Simmons powiedział Noam Scheiberowi w The New York Times że strona „zawiodła”, jeśli chodzi o ten problem.
Badanie The Ringer stało się bardziej intensywne po ostatnim odcinku „The Bill Simmons Podcast”, w którym Simmons i Ryen Russillo z The Ringer omawiali protesty po zabójstwie George'a Floyda przez policję w Minneapolis. Podczas podcastu – za który zarówno Simmons, jak i Russillo przeprosili później z powodu jego głuchoty – Russillo pochwalił Simmonsa za zatrudnienie zróżnicowanego personelu.
Nastąpił natychmiastowy sprzeciw ze strony tych, którzy krytykowali The Ringer za brak różnorodności. Ringer Union wskazał strona nie miała czarnych redaktorów ani pracowników zajmujących się NBA lub NFL, a 86% mówców w podcastach sieci w zeszłym roku było białymi.
Ale było coś więcej niż tylko problemy z zatrudnieniem. W swoim artykule dla „Timesa” Scheiber napisał: „Czterech byłych czarnych pracowników, z których trzech wypowiadało się pod warunkiem zachowania anonimowości z obawy przed antagonizowaniem pana Simmonsa, powiedziało, że często czuli się nieswojo w The Ringer. Kilku z nich stwierdziło, że czasami spotykają się z rasistowskimi nadużyciami w mediach społecznościowych i w komentarzach online, gdy poruszali tematy, które mogą nie pasować do oczekiwań typowego czytelnika Ringera, w tym post na Beyonce. Jak powiedzieli, najlepsi redaktorzy niewiele zrobili, aby ich bronić w mediach społecznościowych, gdy byli atakowani”.
Jestem wielkim fanem Simmonsa z powodu jego ogromnego talentu jako pisarza, a ostatnio jako podcastera. Jest inteligentny, zabawny i wciągający. Podziwiam również jego przejście od mało znanego blogera do potężnego właściciela mediów. Simmons, który bronił swoich praktyk rekrutacyjnych, wydaje się teraz dostrzegać, że istnieje problem. Jednak artykuł w Times pokazuje, że Simmons nadal ma wiele do zrobienia ze swoją witryną i siecią podcastów, aby uczynić ją bardziej inkluzywną.
Simmons niedawno sprzedał The Ringer Spotify za prawie 200 milionów dolarów, ale nadal prowadzi stronę internetową i sieć podcastów.
Pomimo publicznych oświadczeń pracowników Białego Domu, że w ubiegłą sobotę wiec prezydenta Donalda Trumpa w Tulsie w stanie Oklahoma nie był rozczarowaniem, istnieje wiele doniesień, że Trump nie był zadowolony, że tłum był znacznie mniejszy niż oczekiwano. Lou Dobbs z Fox Business zastanawiał się nawet na głos w telewizji, czy potoczą się głowy.
Cóż, może tak. Relacjonował Gabriel Sherman z Vanity Fair We wtorek, że menedżer kampanii Trumpa, Brad Parscale, może wychodzić. Parscale był tym, który najbardziej podekscytował, jak duże będzie wydarzenie, i najbardziej wypowiadającym się głosem – przynajmniej na Twitterze – w obronie sobotniego rajdu, wyjaśniając niską frekwencję. Nienazwane źródło powiedziało Shermanowi: „On wie, że nie może przeżyć”.
Jim Acosta z CNN poinformował, że Ivanka Trump i Jared Kushner byli zdenerwowani Parscale za nadmierne rozreklamowanie wiecu. Jednak starszy doradca kampanii Trumpa, Jason Miller, powiedział Shermanowi, że praca Parscale'a na razie jest bezpieczna. „Brad jest kierownikiem kampanii” – powiedział Miller – „i to on dowodzi”.

Prezenterka „CBS Evening News” Norah O’Donnell przeprowadza wywiad z byłym doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego Johnem Boltonem. (Dzięki uprzejmości: Wiadomości CBS)
Jak pisałem w ostatnich dniach, były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton pojawia się praktycznie wszędzie, gdzie znajduje się kamera, by promować swoją nową książkę „Pokój, w którym się to wydarzyło”, która jest bardzo krytyczna wobec Trumpa. Jednym z jego przystanków we wtorek był Bret Baier z Fox News, kto zapytał Boltona, kto ma lepsze podejście do polityki zagranicznej — Trump czy kandydat na prezydenta Demokratów Joe Biden?
Bolton powiedział: „Różnica między Bidenem a Trumpem polega na tym, że Biden ma pogląd, a Trump go nie ma. Każdego dnia możliwa jest dowolna decyzja. I uważam to za przerażające. Uważam, że reakcja na koronawirusa pokazuje dokładnie taki rodzaj lęku, jaki mam. Odpowiedź była urywana, niespójna, sporadyczna, nie tak skuteczna, jak mogłaby być. To jest coś złego w podejmowaniu decyzji przez Donalda Trumpa. A zobaczenie tego w tego rodzaju kryzysie daje tylko zapowiedź tego, co może się wydarzyć w jeszcze poważniejszym kryzysie”.
Baier zapytał również Boltona, co sądzi o sekretarzu stanu Mike'u Pompeo, który nazwał Boltona zdrajcą i porównał go do Edwarda Snowdena. Bolton powiedział: „To kompletna bzdura, ale z drugiej strony prezydent był cytowany kilka miesięcy temu jako nazywający mnie zdrajcą. Tak więc fakt, że robi to Mike Pompeo, jest odpowiedni dla jego kursu.
Podczas wywiadu z prezenterką „CBS Evening News” Norah O’Donnell, Bolton powiedział o Pompeo , „Mike i ja oczywiście mamy tutaj poważną różnicę zdań, ponieważ uważam, że jego departament był asem asów w rządzie w kwestii przecieków. Podjął decyzję, która z pewnością należy do niego, aby związać swoją polityczną przyszłość z Donaldem Trumpem. Myślę, że nadal to robi. Żal mi go, że to zrobił. Ale oczywiście nie zmienię jego zdania.
ESPN wyemituje dziś wieczorem specjalny program z udziałem prezenterów ESPN, analityków i współpracowników, a także znanych sportowców i autorów, aby zbadać doświadczenia czarnych sportowców z niesprawiedliwością. Program specjalny — „Niepokonani przedstawia czas na zmiany: nie zostaniemy pokonani” — zostanie wyemitowany o godzinie 20:00. Wschodnia z prezentacją na bis o 23:00. Wschód na ESPN2.
W programie wystąpią prezenterzy „SportsCenter” Elle Duncan, Michael Eaves i Jay Harris, a także reporterka i prowadząca studio Maria Taylor. Wśród gości znajdą się między innymi zawodnik NHL Evander Kane, była gwiazda Major League Baseball Torii Hunter i autor Ibram X. Kendi. W programie pojawią się również eseje dziennikarzy ESPN i The Undefeated.
- Raporty Publishers Daily Sara Guaglione że New York Times powiedział pracownikom, że nie będą musieli wracać do biura najwcześniej do stycznia 2021 roku. The Times powiedział personelowi, że niewielka liczba pracowników może zostać poproszona o pracę w biurze, „jeśli wykonują krytyczne zadania, które znacznie czerpią korzyści z wykonywania w biurze”. Ale, dodał Times, uszanuje życzenia tych, którzy nie chcą pracować w biurze.
- Kolacja Korespondentów Białego Domu, która została już przesunięta z kwietnia na sierpień, została teraz odwołana z powodu koronawirusa. Jednak Stowarzyszenie Korespondentów Białego Domu poinformowało, że pracuje nad wirtualnym wydarzeniem, aby mogło wyróżnić nagradzanych dziennikarzy i zdobywców stypendiów.
- Oglądalność niedzielnych ESPY – programu rozdania nagród ESPN dla telewizji – nie była dobra. Tegoroczna impreza odbyła się praktycznie w przeciwieństwie do wielkiej ekstrawagancji. Według Sports Media Watch , program miał średnio 482 000 widzów w ESPN i ESPN2, co czyni go najmniejszą widownią w historii wydarzenia, które miało miejsce od 1995 roku. Poprzedni najniższy poziom wynosił 1,98 miliona w 2011 roku. 3,87 mln.
- Czy prezydent Trump naprawdę żartował, kiedy powiedział, że musimy spowolnić testy na koronawirusa? Wielu, którzy dla niego pracują, mówiło, że to żart. Wtedy Trump powiedział we wtorek: „Nie żartuję”. Więc z pewnością sekretarz prasowy Białego Domu Kayleigh McEnany wyjaśnił to wszystko, prawda? No cóż… Erik Wemple z „The Washington Post” próbuje to wszystko rozgryźć… ta część .
Zwykle w tej sekcji — Hot Type — wymieniam trzy lub cztery pozycje, które warto zobaczyć lub przeczytać. Dziś jednak przekażę Wam ten dwuczęściowy projekt, bo naprawdę zachęcam do poświęcenia czasu na jego przeczytanie. Tamir Rice miał 12 lat i bawił się w parku zabawkowym pistoletem, kiedy został zastrzelony przez policjanta z Cleveland w 2014 roku. Tamir skończyłby w tym tygodniu 18 lat. Przeczytaj ten potężny projekt przygotowany przez USA Today Network we współpracy z Media School na Indiana University, „Czarne nastolatki kończą 18 lat w Ameryce Tamira Rice’a” który zawiera również wywiad z matką Rice.
Masz opinię lub wskazówkę? Wyślij e-mailem do Toma Jonesa, starszego dziennikarza prasowego Poyntera, na e-mail.
- Zapisz się do Alma Matters – nowego biuletynu Poyntera dla wykładowców dziennikarstwa uniwersyteckiego
- Praca poprzez: poprawianie swojej emocjonalnej historii — 24 czerwca o godzinie 13:00 Wschodni — Instytut Dziennikarstwa, Krajowy Klub Prasowy
- Lato oznacza światło słoneczne: śledztwo na temat historii edukacyjnych w erze COVID-19 — 25 czerwca o godz. Wschodni — EWA (Stowarzyszenie Pisarzy Edukacyjnych)
- Wypełnij tę ankietę aby pomóc naukowcom zrozumieć, w jaki sposób stres i historia życia związana z pracą mają związek ze zdolnością dziennikarzy do wykonywania swojej pracy i szczęśliwego życia. Darowizna w wysokości 1 USD zostanie przekazana Komitetowi Ochrony Dziennikarzy za każdą osobę, która ją wypełni.
Chcesz otrzymać tę informację w swojej skrzynce odbiorczej? Podpisz tutaj.