Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Mama podziela fakt, że mąż nie jest w stanie wykonać prostego zadania — nawet po przesłaniu wskazówek e-mailem
Trendy
Po latach terapii nauczyłam się, że posiadanie potrzeb nie czyni mnie potrzebującym. Jeśli wyrażasz komuś potrzebę w zdrowy sposób, a on nazywa cię potrzebującym, czas wyruszyć w tę drogę i to dobrze. Przez lata bałam się powiedzieć komuś coś, o czym wiedziałam, że mnie uszczęśliwi, w obawie, że będę wyglądać jak lepki bałagan. Żeby było jasne: potrafię być bałaganiarzem, ale nie w tym dziale. Uwielbiam wyrażać potrzeby i wyznaczać granice.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaCo się stanie, gdy zrobisz coś takiego, na przykład poprosisz partnera o pomoc, a on konsekwentnie cię rozczaruje? W końcu nauczysz się im nie ufać, co sprawia, że zwracanie się do tej osoby o pomoc jest bardziej przekleństwem niż błogosławieństwem. Widziałam tę dynamikę w mojej przeszłości, co czyni mnie bardziej współczującą Carly, której własny mąż nie jest w stanie wykonać prostego zadania, nawet po tym, jak wysłała mu instrukcje e-mailem. Czy to jest to? uzbrojona niekompetencja , egoizm, czy połączenie obu?

Kobiety są bardzo wyluzowane!
Kobieta nie powinna wracać ze swoim mężem.
Carly Ely, która przechodzi obok @motherhoodalchemy NA Instagrama , złożyła skargę na męża, a następnie zgrabnie umieściła ją w popularnej aplikacji. Wszystko zaczęło się od telefonu od pielęgniarki szkolnej jej syna, która miała kilka pytań. Należy zauważyć że szkoły częściej dzwonią do mam niż do tatusiów . Porażka!
Najwyraźniej syn Carly ma alergię, więc szkoła potrzebowała rodzica, który wypełnił kilka formularzy i przyniósł im Epipen. Ponieważ miała już coraz większą listę rzeczy do zrobienia, Carly poprosiła męża, aby zajął się porcją Epipen. Przepisała nawet na maszynie instrukcje, na przykład, gdzie jej mąż może uzyskać formularze, i wysłała mu je e-mailem.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaPo kilku dniach Carly postanawia sprawdzić status dostawy Epipenu. Z pewnością wszystko zostało załatwione po tym, jak o to poprosiła, przekazała ustne instrukcje i zapisała wskazówki w formie e-maila.
„Och, jeszcze tego nie zrobiłem” – mówi jej mąż. „Gdzie ponownie otrzymam formularz?”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaMąż Carly w końcu dostaje formularz od lekarza, ale okazało się to tak wyczerpujące, że musiał poczekać kolejne trzy dni, zanim dostał Epipen. Następnym oczywistym krokiem jest zabranie zarówno formularza, jak i Epipenu do szkoły syna, ale najwyraźniej mąż Carly uznał, że wyglądają znacznie lepiej, siedząc na kuchennym blacie.

Brak szacunku!
Pomimo faktu, że to dziecko należy zarówno do Carly, jak i jej męża, zadanie dostarczania artykułów ratujących życie do szkoły ich syna nadal spada na Carly. Najbardziej irytujące jest to, że jej mąż nie widział w tym żadnego problemu. Dla niego to miało sens.
„To dlatego jesteśmy tak wkurzeni. Dlatego tak trudno zachować spokój” – mówi Carly. „Nawet jeśli poprosimy o pomoc, nadal musimy wykonać całą pracę mentalną”.
Jak zręcznie podkreśla, nie ma mowy o delegowaniu i relaksowaniu się. Carly nadal musi zachować wszystkie informacje, co ostatecznie nie jest pomocne.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaOczywiście ludzie mieli wiele do powiedzenia w komentarzach, ale jedna z nich szczególnie zaintrygowała Carly. Użytkownik Instagrama @kelly.ryan987 zasugerował, że winną jest tak naprawdę Carly, a nie jej mąż. Widzisz, dla Kelly jest jasne, że problemem są niewiarygodnie wysokie standardy Carly. Chce, żeby wszystko było zrobione i nie pozostawia miejsca na błędy.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaNajwyraźniej Kelly nie mogła się bardziej mylić, więc Carly zwróciła się do niej: kolejny film . Carly mówi, że nie obchodzi ją, jak coś zostanie zrobione. Problem w tym, że sprawa nie jest wykonywana do końca, więc ona nadal musi się meldować i śledzić, jak gdyby jej mąż był współpracownikiem. „Cześć, to ja, twoja żona, szturcham cię w sprawie zadania, o którym rozmawialiśmy. Daj mi znać, jeśli będziesz mieć jakieś pytania!”
Jest to rzeczywiście frustrujący i nieco przygnębiający scenariusz, ponieważ Carly ma rację, zrobiła to, co ludzie ci każą, ale to nie zadziałało. Prosiła o pomoc, a mimo to musiała pracować. Nie chcę, żeby to zabrzmiało dramatycznie, ale pociągnęłabym za strunę w tym związku i pozwoliłabym temu mężczyźnie upaść samotnie.