Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Wiele osób chce wiedzieć, czy Kayleigh McEnany kiedykolwiek zdała egzamin adwokacki
Polityka

6 listopada 2020, Zaktualizowano 16:34 ET
Wygląda na to, że każdego miesiąca w administracji prezydenta Trumpa pojawia się nowy sekretarz prasowy Białego Domu. Najpierw był Sean Spicer, który został wyśmiany za podobno „kradzież” lodówki i sympatię do gumy do żucia Big Red. Następnie Sarah Sanders i Stephanie Grisham, a na końcu Kayleigh McEnany. A ludzie chcą wiedzieć: czy zdała egzamin adwokacki, czy nie?
Artykuł jest kontynuowany pod reklamąCzy Kayleigh McEnany zdał egzamin adwokacki?
W biografii Kayleigh nie ma nic, co sugerowałoby, że minęła bar, chyba że słuchasz tej osoby na Forum Field & Stream, które twierdzi, że zdała je w Arkansas . Nawet jeśli tego nie zrobiła, ma całkiem imponujące CV na uniwersytecie. Pochodzący z Florydy początkowo studiował politykę międzynarodową w Szkole Służby Zagranicznej Uniwersytetu Georgetown i przez pewien czas studiował za granicą w Oksfordzie. Po ukończeniu Georgetown pracowała jako producentka programu z komentarzami politycznymi Mike'a Huckabee.
Po zalogowaniu się na kilka lat nauki w miejscu pracy, zapisała się do Miami School of Law, zanim ostatecznie przeniosła się do Harvard Law School, gdzie ukończyła studia w 2016 roku po zdobyciu nagrody Bruce J. Winick Award for Excellence. Nawet gdy McEnany była w szkole prawniczej, występowała w CNN jako płatny komentator. Przed objęciem funkcji sekretarza prasowego Białego Domu Trumpa, McEnany głośno krytykował prezydenta.
Artykuł jest kontynuowany pod reklamą
Opiekun poinformowała, że McEnany ostatecznie zmieniła swoją opinię na temat Donalda Trumpa, próbując uzyskać więcej czasu telewizyjnego i kontynuować karierę. Michael Marcantonio, wspólnik w kancelarii prawnej z demokratycznymi powiązaniami, powiedział: „Donald Trump będzie twoim kandydatem… [jeśli] bystry, młody, blond absolwent Harvardu [chciał] dostać się do telewizji i zrobić karierę jako Mądralo polityczny, mądrze byłoby zostać wcześnie poplecznikiem.
Artykuł jest kontynuowany pod reklamą5 sierpnia 2017 r. McEnany opuściła stanowisko w CNN, a następnie poprowadziła 90-sekundową transmisję internetową zatytułowaną Prawdziwa aktualizacja wiadomości w którym zebrała mnóstwo pochwał na temat nazwiska Donalda Trumpa, zajmowanego przez niego stanowiska i jego wizji Ameryki, stwierdzając, że przyniosła „prawdziwe wiadomości” narodowi amerykańskiemu. Od tego dnia jej kariera jako republikańskiego eksperta szła w górę.
Artykuł jest kontynuowany pod reklamąPodziękowania dla Prezesa @realDonaldTrump , amerykańskie firmy należące do osób czarnoskórych niespodziewanie wracają do poziomu sprzed COVID
— Kayleigh McEnany (@PressSec) 30 października 2020 r.
Trwa wielki amerykański powrót https://t.co/L2GVurujiD
Demokrata Van Jones bardzo pochwalił McEnany'ego: „Nie próbuję bronić przekazu, ale mam nadzieję, że ludzie mogą przyznać, że bardzo niewielu ludzi w każdej ze stron może osiągnąć to, co Kayleigh osiągnął w tak krótkim czasie. .. Ludzie wciąż ją lekceważą i ciągle tego żałują”, więc nie jest tak, że spotyka się z aplauzem tylko konserwatystów i zwolenników Trumpa.
McEnany została mianowana sekretarzem prasowym Białego Domu 7 kwietnia 2020 r. W tym czasie pochwaliła prezydenta za odpowiedź na pandemię COVID-19 i stwierdziła, że wynik śledztwa w sprawie Mueller Report zakończył się „całkowitym i całkowitym zwolnieniem z zarzutów”. prezydenta Trumpa.
Artykuł jest kontynuowany pod reklamąWedług @AOC ,
— Kayleigh McEnany (@kayleighmcenany) 6 listopada 2020 r.
Socjalizm
Zwalcz policję
krytyka to ataki na rasizm.
To obłąkana propozycja!
AOC będąc przyszłością Partii Demokratycznej oznacza, że Partia Demokratyczna jest skazana na porażkę, gdy radykalna lewica przejmuje władzę! https://t.co/MZTX2dIajx
Wynik wyborów w 2020 r. w chwili pisania tego tekstu nie został jeszcze ustalony i, co nie dziwi, Kayleigh nieustannie tweetuje, że Trump nie wyszedł jeszcze z Białego Domu i że głosy wciąż są liczone. Przesłała również retweet ślubowanie prezydenta Donalda Trumpa, że podejmie kroki prawne w celu utrwalenia liczenia głosów.