Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Zarzuty przeciwko Lizzo sprawiają, że niektórzy zastanawiają się, czy może pójść do więzienia
Muzyka
sedno:
- Trzech tancerzy Lizzo pozwało piosenkarkę i przedstawiło zarzuty nękania i znęcania się, a teraz wielu zastanawia się, czy piosenkarz „About Damn Time” może skończyć w więzieniu.
- Chociaż Lizzo jest zdecydowanie uwikłana w pewne kwestie prawne, od sierpnia 2023 r. nie grozi jej kara więzienia, ponieważ pozew toczy się przeciwko niej w sądzie cywilnym, a nie karnym.
- W oświadczeniu z 3 sierpnia Lizzo nazwała zarzuty „fałszywymi”, „oburzającymi” i „sensacyjnymi”.
W sierpniu 2023 r. zarzuty wobec Lizzo zaczął się gromadzić. Wszystko zaczęło się 1 sierpnia, kiedy trzy z jej tancerek pozwały piosenkarkę w związku z oskarżeniami o znęcanie się i nękanie, aw następnych dniach pojawiły się dodatkowe historie z innych źródeł sugerujące, że może to być wzorzec zachowania.
Po tym, jak Lizzo odniosła się do zarzutów 3 sierpnia, niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy piosenkarka rzeczywiście może trafić do więzienia.
Czy Lizzo trafi do więzienia?
Do tej pory Lizzo nie został oskarżony o żadne przestępstwa. Zamiast tego pozew przeciwko niej toczy się w sądzie cywilnym, co oznacza, że domagają się odszkodowania zamiast kary więzienia. Tak więc, chociaż możliwe jest, że dodatkowe rewelacje mogą doprowadzić do formalnego oskarżenia, w tym momencie Lizzo tak naprawdę nie grozi kara więzienia.
Kontynuacja artykułu pod reklamą
Chociaż Lizzo nie grozi kara więzienia, grozi jej dość poważny uszczerbek na reputacji, ponieważ zarzuty przeciwko niej wciąż się nasilają. W odpowiedzi na zarzuty i pozew Lizzo wydała oświadczenie sugerujące, że nie jest „czarnym charakterem”, jak niektórzy sugerowali.
„Jako artystka zawsze pasjonowałam się tym, co robię” — powiedziała Lizzo w poście na Instagramie 3 sierpnia.
Kontynuacja artykułu pod reklamą„Traktuję moją muzykę i moje występy poważnie, ponieważ pod koniec dnia chcę tylko publikować najlepsze dzieła sztuki, które reprezentują mnie i moich fanów” – kontynuuje post. „Z pasją przychodzi ciężka praca i wysokie standardy. Czasami mam podejmować trudne decyzje, ale nigdy nie jest moją intencją sprawianie, by ktokolwiek czuł się nieswojo lub jakby nie był ceniony jako ważna część zespołu”.
Lizzo powiedziała, że nie chce być w tym postrzegana jako ofiara, ale dodała też, że sama nie uważa się za złą.
„Wiem też, że nie jestem czarnym charakterem, za jakiego ludzie i media przedstawiali mnie przez ostatnie kilka dni” – napisała piosenkarka. „Jestem bardzo otwarta na swoją seksualność i wyrażanie siebie, ale nie mogę zaakceptować ani pozwolić, aby ludzie używali tej otwartości, aby zrobić ze mnie kogoś, kim nie jestem”.
Kontynuacja artykułu pod reklamąW pozwie zarzuca się, że Lizzo komentowała ciało innej kobiety.
Oprócz zarzutów o wrogie środowisko pracy i potencjalna dyskryminacja religijna , Lizzo jest również oskarżana o słabo zawoalowane komentarze, że jedna z jej tancerek przybrała na wadze. Ta historia jest sprzeczna z publicznym wizerunkiem Lizzo, w którym opowiada się za pozytywnym nastawieniem do ciała.
„Nic nie traktuję poważniej niż szacunek, na jaki zasługujemy jako kobiety na świecie” – powiedziała.
„Wiem, jak to jest być zawstydzony ciałem na co dzień i absolutnie nigdy nie krytykowałabym ani nie zwalniała pracownika z powodu jego wagi” – kontynuowała Lizzo. dziękuję wszystkim, którzy wyciągnęli rękę, aby mnie wesprzeć w tym trudnym czasie”.