Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Amerykańskie redakcje są bardzo białe. Podobnie jak krytycy i dziennikarze, którzy je opisują.

Komentarz

Wielu dziennikarzom ze środowisk historycznie marginalizowanych przez tę dziedzinę rzadko czyta historie, w których możemy zobaczyć siebie.

(Shutterstock)

Od redakcji: Autor tego utworu rozszerzył swoją pracę w odpowiedzi na krytykę Andrew Sullivana. Utwór został również zaktualizowany o oświadczenie Sullivana.

Max Tani przez krótką chwilę dryfował w tattersall, kratę i kratkę.

Kilka lat temu, stojąc w kręgu pięciu lub sześciu koszul w kratę, jego grupa zebrała się na konferencji w Time Warner Center w Nowym Jorku, aby porozmawiać o doniesieniach medialnych. Ale Tani zauważył problem, który był boleśnie oczywisty — przynajmniej dla niego.

„To była tylko grupa białych kolesi w koszulach w kratę i okularach” – powiedziała Tani.

„To było jak… Prawdopodobnie moglibyśmy skorzystać z kilku różnych punktów widzenia”.

Tani, która identyfikuje się jako pół Japończyka, zajmuje się mediami w The Daily Beast. Jest też jedną z nielicznych osób kolorowych, które na pełny etat relacjonują dziennikarstwo i media.

Zadaniem reportera lub krytyka medialnego jest poinformowanie nas o status quo dziennikarstwa, o tym, co jest z nim nie tak i czym mogłoby być dziennikarstwo, gdyby coś uległo poprawie. Często reporterzy i krytycy mają rację.

Ale media donoszą o rasie, płci czy klasie wciąż są rzadkością. Zamiast tego, zgłaszanie rasy, płci, klasy, niepełnosprawności lub orientacji seksualnej jest często sprowadzane do przelotnej wzmianki lub jednorazowej historii, a nie do tematu, który pojawia się w artykułach medialnych. I chociaż ta porażka amerykańskiego dziennikarstwa jest prawdziwa w większości rytmów, to szczególnie na nosie, gdy ci reporterzy mają relacjonować porażki dziennikarskie.

Mając to na uwadze, trudno nie zauważyć: większość reporterów medialnych, krytyków i redaktorów jest biała.

„To zdecydowanie coś, co jest uzasadnione i oczywiste”, powiedział Tani, „dla ludzi, którzy zwracają uwagę na tego rodzaju rzeczy”.

Są wyjątki, jak Tani, ale jeśli chcesz zejść na dół listy: felietonistka medialna Washington Post jest białą kobietą, a ich krytykiem medialnym jest biały mężczyzna; Głównym krytykiem medialnym New York Timesa jest biały człowiek, podobnie jak większość ich zespołu medialnego. Głównym korespondentem medialnym CNN jest biały człowiek; starszy reporter mediów w NBC News i MSNBC jest białym człowiekiem; Redaktorem publicznym NPR jest biała kobieta, a ich głównym korespondentem medialnym jest biały mężczyzna; Reporter mediów Bloomberg News to biały człowiek. Korespondentem medialnym Politico jest biały człowiek. Korespondentką medialną Axios jest biała kobieta. Korespondentem medialnym Vanity Fair jest biały człowiek.

Te same wielkie trendy dotyczą redaktorów mediów monitorujących: redaktorem zarządzającym Poyntera jest biały mężczyzna, Nieman Lab jest redagowany przez białą kobietę, redaktorem naczelnym Columbia Journalism Review jest biały mężczyzna, a redaktorem naczelnym -szefem Current jest biała kobieta.

Wielu dziennikarzom ze środowisk historycznie marginalizowanych przez tę dziedzinę rzadko czyta historie, w których możemy zobaczyć siebie.

„Nie sądzę, żeby to była dobra wymówka, ale myślę, że reporterzy medialni są często zatrudniani przez ludzi, których poglądy odzwierciedlają” – powiedział Tani. „Zostali wynajęci, aby osłaniać i być może łączyć się z ludźmi, którzy mają władzę w mediach. I w pewien sposób odzwierciedlają swoją bazę źródłową, która jest biała i męska”.

Reportaże i krytyka mediów to bardzo jednorodna biała przestrzeń, która często nie wnosi głębi osobistej perspektywy, troski i doświadczenia do tych kwestii. Nie oznacza to, że na przykład biali reporterzy nie mogą pisać o porażkach branży. Ale trzeba powiedzieć, że rzadko to robią, a kiedy to robią, to w jednym kawałku o ludziach koloru . Bena Smitha artykuł o buntach w newsroomie lub Margaret Sullivan artykuł na temat „Rozmowy”, są świetnymi przykładami pisania, które wyjaśniają, dlaczego różnorodność w redakcjach jest ważna. Ale są też świetnymi przykładami tego, jak często zasięg tych problemów jest silosowany.

Brak różnych środowisk w tej dziedzinie jest tym, co powiedział An Phung, starszy redaktor ds. mediów w CNN, „nie daje mi spać w nocy”.

'Kiedy masz tylko prostych białych mężczyzn zajmujących się tematem, redakcje zostawiają na stole wiele historii, które nie są opowiadane w solidny lub zniuansowany sposób” – powiedział Phung, który redaguje Brian Stelter, gospodarz „Niezawodnych źródeł”, a także reporterzy medialni Oliver Darcy (podający się za Persa) i Kerry Flynn.

Homogeniczność rasowa i płciowa jest nieodłączną cechą dziennikarstwa w Stanach Zjednoczonych, co obejmuje również osoby zajmujące się dziennikarstwem i krytykujące je. W 2018 roku według American Society of News Editors Newsroom Employment Diversity Survey , kobiety stanowiły ogółem około jednej trzeciej pracowników redakcji, a osoby kolorowe (szeroka grupa) stanowiły 22,6% wszystkich pracowników redakcji. Konsekwencją odosobnionej, niszowej grupy dziennikarzy decydujących o historii amerykańskiego dziennikarstwa jest to, że dziennikarze medialni i krytycy, ogólnie rzecz biorąc, konsekwentnie umykają największym problemom amerykańskiego dziennikarstwa: wykluczeniu, marginalizacji i dziennikarstwu, które zdefiniowało 2020 rok.

Zamiast przemyślanej krytyki dyrektorów, którym nie udało się przegonić redakcyjnych newsroomów przez ideologicznie stagnację, w większości składającą się z białych i męskich newsroomów, dostajemy 10 artykułów o prezydencie. Errin Haines, redaktor naczelny The 19th*, napisał w zeszłym roku, że „rasa i płeć nie są historią roku 2020 — są… ten fabuła.' W podobny sposób rasizm i wykluczenie nie są opowieścią w mediach, są… ten fabuła.

Aby opowiedzieć te historie, krytycy medialni i reporterzy muszą przychodzić do pracy z różnorodnymi doświadczeniami. Oznacza to, że potrzebujemy krytyków mediów trans i dziennikarzy. Oznacza to, że potrzebujemy krytyków medialnych i niepełnosprawnych dziennikarzy. A to oznacza, że ​​potrzebujemy czarnych krytyków medialnych i dziennikarzy. W rzeczywistości brakuje tak wielu głosów, że bardziej sensowne jest wskazanie, jak nieodpowiednie jest wszechobecnie białe, męskie i cisgenderowe pole.

„Przyglądasz się niektórym relacjom o mediach, a ponieważ są one w większości zdominowane przez białych reporterów płci męskiej, relacje te odbijają się w podobny sposób, prawda?” powiedział Phung, dziennikarz z Ameryki azjatyckiej. „Nie wszędzie, ale wiesz, historie, które w dzisiejszych czasach tak bardzo przemawiają do ludzi, dotyczą zwykle białych mężczyzn na naszych antenach, białych mężczyzn piszących książki, białych mężczyzn łamiących wielkie historie, białych mężczyzn z kierownictwa prowadzących duże firmy medialne. Nawet biali ludzie źle się zachowują.

Julian Wyllie widzi to samo. Wyllie został reporterem telewizji publicznej Current w 2019 roku, gdzie przez ostatnie dwa lata zajmował się mediami publicznymi. Jest także jednym z niewielu czarnych reporterów pełnoetatowych zajmujących się mediami i dziennikarstwem dla ogólnokrajowego newsroomu.

Wyllie martwi się, że część problemu polega na tym, że większe stacje zajmujące się mediami nie zawsze skupiają się na mniejszych stacjach w całym kraju, zwłaszcza na publicznych stacjach radiowych. „Obejmując media publiczne dla mnie, większość ludzi, którzy są w mediach publicznych, jest biała” – powiedział. „Myślę, że niezależnie od tego, co robisz, prawdopodobnie jest w tym składnik płci lub rasy”.

Na poziomie krajowym Wyllie martwi się, że nie widzi rodzajów historii, które by go wystarczająco zainteresowały. Wskazał na co najmniej jedną: reporterkę CNN Kerry'ego Flynna zasięg rozliczenia Rafinerii29 , w którym pracownicy wydawnictwa Vice-owned stwierdzili, że istnieje środowisko rasizmu i toksycznej kultury pracy.

„Myślę, że ludzie, którzy są na niższym poziomie, bardziej zajmują się tematem wyścigu, ale jeśli chodzi o duże, duże, duże miejsca, osobiście tego nie widzę” – powiedział. „A jeśli po prostu tęsknię za tym, chciałbym być oświecony”.

A jeśli Wyllie ma rację co do stanu rzeczy, chce wiedzieć: dlaczego ma rację?

„Ile z tego to ignorancja?” powiedział. „Ile to jest po prostu przywództwo jest bardzo białe, więc jest tylko tyle rzeczy, które możesz objąć, lub tak wiele z tych ludzi, którzy byliby uczciwi?”

Kiedy zapytałem Bena Smitha, który pisze felieton Media Equation w The New York Times, o skład dziennikarzy i krytyków medialnych, powiedział, że uważa, że ​​pomysł, iż dziedzina jest bardzo biała i męska, „nie jest zły”.

Smith, biały człowiek, powiedział właśnie z tego powodu, że starał się podkreślić ludzi takich jak Wesley Lowery , czarny dziennikarz w CBS News; oraz Zeynep Tufekci , socjolog, który współpracuje z The New York Times, w swoich opowiadaniach.

Smith przejął Media Equation od Jima Rutenberga, który przejął je od Davida Carra, często szanowanego białego dziennikarza z Minnesoty, który dążył do próby złośliwości i radykalnej uczciwości, na którą niewielu innych reporterów krajowych miało swobodę (lub chciało).

Smith, świadomy luki w swojej dziedzinie, wskazał mi kilka kolorowych kobiet i osób z branży, aby upewnić się, że zostali uwzględnieni.

„Poza tym”, powiedział Smith, „nie jestem pewien, czy mam głębokie myśli”.

Ale Smith napisał niedawno o Andrew Sullivanie, ekspertze, który przez prawie dwie dekady zmarł na wzgórzu rasistowskiej pseudonauki : Uważa, że ​​Czarni mają po prostu niższą inteligencję niż biali. Nieustannie cytuje też ludzi w złej wierze (często czarnych pisarzy) i fałszywie przedstawia ich pisarstwo. Chciałem poznać przemyślenia Smitha na temat bieli, ponieważ odnosiło się to do jego własnej pracy.

Zapytałem więc Smitha o jego dzieło, „Wciąż czytam Andrew Sullivana. Ale nie mogę go bronić. ” Dokładniej, zapytałem o jego ramę: Czy napisałby to inaczej w jakikolwiek sposób, aby przekazać swoje własne pochodzenie i to, jak to koloruje jego (obecne) postrzeganie Sullivana?

„Myślę, że o to właśnie chodziło w mojej historii? Skąd pochodzę i ostatecznie moja reakcja na ten element” – powiedział.

Profil Smitha jest zbyt ładny (pisze: „charytatywny”) i nigdy dość jednoznaczny. Jeśli chcesz czarnych kolegów, którzy pracują w mediach, pogląd Sullivana, przynajmniej na temat inteligencji, jest poza nawiasem legitymizacji w sposób, w jaki robi to Smith. Ma sens, że Smith, jako biały człowiek, mógł wygodniej znaleźć pocieszenie we wcześniejszych opiniach Sullivana — ale jego introspekcja na temat własnej tożsamości i sposób, w jaki jego tożsamości wyraźnie kształtowały jego opinie o Sullivan, nie są w tym artykule wyraźne. I nigdzie w tym artykule Smith nie wzywa Sullivana za to, kim jest: rasistą, który nie chce się poddać; który nie wspomina wyraźnie, że jego krytyka czarnych pisarzy dotyczy czarnych pisarzy , ale zamiast tego używa eufemizmów.

To są ważne rzeczy do powiedzenia ludziom. Zwłaszcza jeśli masz szerokie pole do popisu jako krytyk medialny.

Erik Wemple, który również jest białym człowiekiem, krytykował wiadomości z telewizji kablowej dla The Washington Post od czasu, gdy Carr wciąż pisał Media Equation. Powiedział, że zauważył również jednorodność w doniesieniach medialnych.

„To coś, co zauważyłem i myślę, że jest to problematyczne, szczególnie w czasach, gdy rasa jest coraz bardziej centralną częścią konsumpcji wiadomości w naszym kraju” – powiedział Wemple.

„Wierzę, że im większa różnorodność w szeregach, tym lepszy zasięg. Wszyscy mamy swoje martwe punkty”.

Wemple powiedział, że wierzy, że istnieją co najmniej dwa obszary, które wywołały bardziej wyraźną krytykę: Twitter i związki.

„Twitter ma najtrudniejsze chwile” – powiedział Wemple. „Wszyscy mówią, że Twitter jest okropny, okropny, okropny. Ale dla mnie uważam, że jest to bardzo ważne, ponieważ jeśli nie zwracasz uwagi na całą konkretną dynamikę i wszystkie konkretne kąty, rasę, płeć, orientację seksualną w swoich historiach, usłyszysz to z Twittera. Myślę więc, że to bardzo pomocne. Nie zawsze jest to najbardziej pocieszająca, ale bardzo pomocna platforma.”

Wemple ma rację w obu przypadkach. Twitter zburzył branżę. Za całe zło, które przynosi, czarno-brązowi reporterzy mogą krytykować branżę , także wtedy, gdy odchodzą na dobre. Wiele z ostatnich rozliczeń w dziennikarstwie nie pochodziło od pełnoetatowych dziennikarzy i krytyków przekazujących wiadomości i pociągających instytucje do odpowiedzialności, ale od pisarzy i reporterów, którzy ryzykowali własną karierą, oraz od innych, którzy przemawiali w ich imieniu. Na przykład Tammie Teclemariam, niezależna pisarka o jedzeniu i winie, użył Twittera, by zadzwonić do Petera Meehana , redaktor żywności Los Angeles Times, który został następnie zwolniony za swoje obraźliwe zachowanie.

Związki również zapewniły nowy nacisk na sprawiedliwość w redakcjach. Zachęcony przez badanie wynagrodzeń 2018 w Los Angeles Times Guild , co pokazało, że firma zaniża wynagrodzenie dla kobiet i osób kolorowych, inne redakcje w całym kraju poszły w jej ślady. Związki wspierają również forsowanie zmian przez grupy wewnętrzne (na przykład gildia LAT promująca solidarność z LAT Guild Black Caucus ).

Zapytałem Wemple'a, w jaki sposób, według mnie, wiele relacji dziennikarskich dotyczących rasy lub płci jest umieszczanych w swojej własnej historii i pomijanych w innych.

„Myślę, że to uczciwa krytyka” – powiedział. „Innymi słowy, białość i męskość tej konkretnej niszy oznacza, że ​​świadomie zasłaniasz rasę i płeć, kiedy zakrywasz rasę i płeć, a kiedy zakrywasz coś innego, odkładasz to na bok, to właśnie mówisz . Jeśli się nie mylę, myślę, że to uczciwa krytyka”.

Reporterzy i krytycy mediów, zwłaszcza biali mężczyźni, powinni zrozumieć, że są również częścią ich rytmu, ich tożsamość jest nieodłączna od ich przeżytych doświadczeń, ich przeżyte doświadczenia są nieodłączne od ich krytyki i tonu.

Ale rozwiązanie problemu braku różnorodności w tej dziedzinie jest proste do wskazania, jeśli dyrektorzy mediów są gotowi ponosić odpowiedzialność: zatrudnij bardziej zróżnicowany, pełnoetatowy personel reporterów i krytyków medialnych, którzy dbają o władzę i przywileje, i pozwól im do kierowania priorytetami redakcyjnymi.

Bez znaczących zmian, moja własna troska o przyszłość doniesień medialnych znajduje odzwierciedlenie w tym, co powiedział mi Wyllie, zanim skończyliśmy rozmawiać. Z powodu ostatnich kilku miesięcy mogliśmy zaobserwować tylko krótki wzrost liczby artykułów dziennikarskich dotyczących rasy, klasy i płci. Przyjdź w 2021 r., Wyllie powiedział, że martwi się, że może zniknąć.

„Będą nowe problemy, o których ludzie będą mogli rozmawiać” – powiedział. A to „medialne rozliczenie”? Nie wiem, czy to aktualne zainteresowanie redaktorów utrzyma się w przyszłym roku”.

Andrew Sullivan napisał do Poyntera i powiedział, że ma dwa zastrzeżenia do tego eseju: po pierwsze, że piszę „on wierzy, że czarni mają po prostu niższą inteligencję niż biali” i po drugie, że piszę, że jest „rasistą, który nie chce się zgodzić. ”

W 1994 r. jako redaktor The New Republic, Sullivan, nad sprzeciw własnego personelu , opublikował artykuł, który sugerował Murzynów z natury może być mniej inteligentny od białych i wezwał do „mądrego etnocentryzmu”. Przez prawie trzy dekady bronił prawa autora Charlesa Murraya do wysuwania tego argumentu, fragmentu książki Murraya „The Bell Curve”.

Sullivan powiedział, że nie wierzy, że Czarni mają mniej inteligencji niż biali. Własnymi słowami mówi, że „debata” jest kwestią otwartą. Wysyła e-mail do Poyntera: „Uwierzenie, że debata na temat ludzkiej inteligencji powinna być nadawana, to nie to samo, co wspieranie jednej lub drugiej strony w takiej debacie. Nie mam kwalifikacji, aby określić, co pozostaje kwestią otwartą”.

Niemniej jednak, w 2018 Sullivan napisał że „nieuniknione naturalne różnice między rasami i płciami mogą nadal istnieć”. Wyraźnie powiedział, że nie zgadza się z argumentem dziennikarza Ezry Kleina, że ​​powinniśmy w szczególny sposób skupić się na historii rasizmu w USA, aby wyjaśnić wyniki edukacyjne czarnoskórych Amerykanów. Sullivan mówi dalej: „Mój własny genialny wniosek: różnice grupowe w IQ rzeczywiście można wytłumaczyć zarówno czynnikami środowiskowymi, jak i genetycznymi, a my jeszcze nie wiemy, jaka jest równowaga”.

Ja jestem nie jest to pierwsza osoba, która twierdzi, że jego poglądy są rasistowskie lub że oni zostały wykorzystane do uzasadnienia białej supremacji i prawdopodobnie nie będę ostatni.

Krytycy medialni, którzy piszą o wpływie Sullivana na amerykańskie dziennikarstwo, nie powinni wahać się przed jasnym artykułowaniem jego poglądów. Jego praca powinna otrzymać troskę i kontrolę, na jaką zasługuje. I być może, gdyby pole wyglądało trochę inaczej, to konsekwentnie by tak wyglądało.

„Gabe Schneider twierdzi w tym artykule, że „wierzę, że czarni mają po prostu niższą inteligencję niż biali”. To nieprawda, a Schneider nie może przedstawić żadnych dowodów na poparcie swojego twierdzenia, ani w swoim oryginalnym artykule, ani w jego poprawionej wersji. Dla porządku: nie wierzę w to, nigdy w to nie wierzyłem i nigdy nie powiedziałem ani nie napisałem niczego w tym rodzaju. Jest wymyślony.

Ten artykuł został opublikowany we współpracy z Cel , który publikuje reportaże, komentarze z pierwszej osoby i publikowane eseje na temat dziennikarstwa społecznościowego w Stanach Zjednoczonych, które zazwyczaj ignoruje.