Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Myśli w ostatnią noc Krajowego Zjazdu Demokratów

Biuletyny

Demokraci zakończyli swoją wirtualną konwencję w czwartek wieczorem. Z powodu koronawirusa było to niepodobne do żadnej konwencji, jaką kiedykolwiek widzieliśmy.

Joe Biden przemawia podczas czwartkowej wieczornej Narodowej Konwencji Demokratów. (Zdjęcie AP/Andrew Harnik)

Jeden zjazd w dół i jeszcze jeden. Demokraci zakończyli swoją wirtualną konwencję w czwartek wieczorem. Z powodu koronawirusa było to niepodobne do żadnej konwencji, jaką kiedykolwiek widzieliśmy. Przez cały tydzień przypisywałem Demokratom skrupulatne planowanie, aby wypełnić cztery noce energicznymi przemówieniami, zręcznie wyprodukowanymi filmami z poruszającymi historiami oraz gośćmi muzycznymi i celebrytami.

Demokraci nie tylko to zrobili, ale zmiażdżyli to. Po czwartkowych uroczystościach komentator CNN i były doradca Baracka Obamy, David Axelrod, powiedział: „Brałem udział w 11 konwencjach teraz albo jako dziennikarz, albo pomagałem w przygotowaniu kilku z nich. Nie sądzę, aby którykolwiek był tak skuteczny i wpływowy od początku do końca jak ten.”

W MSNBC, szefowa biura USA Today Washington, Susan Page, powiedziała: „To nie była konwencja, na jaką Demokraci mieli nadzieję, ale okazało się, że jest to dokładnie właściwa konwencja w chwili, w której się znajdujemy”.

Oto spojrzenie wstecz na najważniejsze i najgorsze wydarzenia ostatniego czwartkowego wieczoru:

Przemówienie Joe Bidena na konwencję – połączenie gniewu wobec prezydenta, empatii dla narodu amerykańskiego, a także niektórych jego planów politycznych – zebrało entuzjastyczne recenzje od większości, z wyjątkiem zagorzałych Republikanów. Chociaż można nie zgadzać się z polityką Bidena, trzeba przyznać, że poród Bidena należał do najlepszych w jego długiej karierze. W tym, co było jego najważniejszym przemówieniem, przedstawił swoje plany, a przede wszystkim przeciwstawił się republikańskiej narracji, że jest śpiący lub niewystarczająco bystry psychicznie, by poradzić sobie z posadą prezydenta.

„Zrobił dziurę, wielką dziurę w tej charakterystyce” – powiedział Chris Wallace z Fox News.

Jego przemówienie może skłonić republikanów, w szczególności prezydenta Donalda Trumpa, do przemyślenia planu ataku.

Dziennikarz weteran Jeff Greenfield napisał na Twitterze „Naprawdę nie sądziłem, że Biden może wygłosić przemówienie z taką mocą i pasją. … Dobrze wykonane, owszem, ale podane z doskonałą tonacją milionowej publiczności zebranej w małych skupiskach w swoich domach”.

John Dickerson z CBS News powiedział: „Wyglądało to na staromodne przemówienie prezydenckie. W tym sensie ta zawężona konwencja, ten jej teatr, wyglądał tak, jakby wygłaszał przemówienie krajowe, a nie przemówienie wyborcze na konwencji”.

Wolf Blitzer z CNN powiedział: „To mogło być najlepsze przemówienie, jakie kiedykolwiek wygłosił Joe Biden”. Gloria Borger z CNN zgodziła się z tym, dodając: „To nie było przemówienie zjazdowe, napisane pod aplauz; to był adres prezydencki, a nawet rodzaj pogawędki przy kominku”.

Musiało tak być, biorąc pod uwagę, że nie było tłumu. I bez tłumu, jak wielokrotnie powtarzałem w tym tygodniu, Demokraci wykorzystali format, aby nawiązać głębszy kontakt z publicznością.

Nawet Fox News musiało go przekazać Bidenowi. Bret Baier powiedział, że to najlepszy Biden, jaki kiedykolwiek był pod względem porodu. Wallace powiedział: „To było niezwykle skuteczne przemówienie”.

Wallace powiedział również: „Donald Trump będzie musiał walczyć z kandydatem, a nie z karykaturą”.

Dana Perino z Fox News powiedziała: „Pewnego wieczoru powiedziałam, że Michelle Obama utknęła na podeście i myślę, że trzymając się tego tematu, Joe Biden właśnie uderzył w home run na dole dziewiątego miejsca. … Miał tempo, rytm, energię, emocje i przekaz. Myślę, że jeśli spojrzy wstecz, będzie musiał powiedzieć, że była to prawdopodobnie najlepsza przemowa w jego życiu. Po prostu wykorzystał tę chwilę.

Ale kiedy zakończyły się proste relacje informacyjne Fox News i program został przekazany Laurze Ingraham, pochwały ustały. Ingraham nazwał DNC „cztery dni pustych pablumów, polityków, przygnębiających winiet”.

Brayden Harrington przemawia podczas czwartkowej wieczornej Narodowej Konwencji Demokratów. (Narodowa Konwencja Demokratów za pośrednictwem AP)

  • W czym mogło być najodważniejszy i najbardziej inspirujący moment z czterech nocy, 13-letni Brayden Harrington, jąkający się młody człowiek, którego mentorem był Biden, wygłosił przemówienie o swoim jąkaniu i Bidenie. Jeśli nie rozpłakałeś się oglądając to, możesz chcieć sprawdzić swój puls. Nawet zagorzały zwolennik i doradca Trumpa Kellyanne Conway napisała na Twitterze , „Dobra droga, Brayden!”
  • Film podsumowujący życie Bidena — od wczesnego dzieciństwa, kiedy nauczyciel wyśmiewał go za jąkanie, przez wchodzenie w politykę i osobiste tragedie związane z utratą członków rodziny — został mistrzowsko nakręcony. Nie pomyślelibyście, że ktoś, kto był w oczach opinii publicznej i polityki od prawie 50 lat, musiałby przedstawić się Ameryce, ale był to poruszający film o jego życiu, mimo że większość z nas zna tę historię.
  • Co za genialny ruch, aby ponownie zjednoczyć wielu demokratycznych kandydatów na prezydenta w jednym wielkim apelu podobnym do Zoomu. Poniekąd moderował ją Cory Booker, a gośćmi byli Bernie Sanders, Amy Klobuchar, Pete Buttigieg, Andrew Yang, Elizabeth Warren i Beto O’Rourke. To było po części pieczeń, po części pokaz zjazdu. Ale był to sprytny sposób, by kandydaci wykazali się jednością i poparciem dla Bidena.
  • Julia Louis-Dreyfus była moderatorem/gospodarzem czwartej nocy i przede wszystkim wykonała dobrą robotę, dodając coś, co rzadko widujemy na konwentach: humor. I spróbowałam spróbować. Cel był oczywiście skierowany do młodszej, hipnotyzującej publiczności. Dlatego Demokraci zaprosili Sarah Cooper, która w ostatnich miesiącach wybuchła, po prostu synchronizując z ustami rzeczy, które powiedział Trump. A ona, która musi słuchać DUŻO Trumpa, rzuciła się na prezydenta, mówiąc: „Słyszałem, jak Donald Trump powiedział kilka całkiem niezdecydowanych rzeczy. Słyszałem je w kółko. Ale nic nie jest bardziej niebezpieczne dla naszej demokracji niż jego ataki na głosowanie korespondencyjne podczas pandemii”.
  • Mówię, że Louis-Dreyfus w większości wykonał dobrą robotę. Wiele z jej żartów trafiło. Jeden nie. Po nagranym odcinku, który pokazał, że Biden mówił o swojej wierze po śmierci syna, Louis-Dreyfus powiedział: „Joe Biden chodzi do kościoła tak często, że nie potrzebuje gazu łzawiącego i federalnych oddziałów, aby mu tam dotrzeć”. Ten moment, tuż po otrzeźwiającym i emocjonalnym świadectwie, nie był odpowiednim czasem na humor – nawet jeśli miała zamiar zrobić złośliwy strzał w Trumpa.
  • Najbardziej druzgocącym dowcipem Louisa-Dreyfusa było to, co według niej Trump powie o jej występie: „Jak Donald Trump zadzwoni do mnie jutro w tweecie: „Umyta, końska twarz, bez talentu, miała niskie oceny”. … Z całym szacunkiem, sir, trzeba kogoś poznać.
  • Należy jednak zauważyć, że ton Louisa-Dreyfusa zmienił się o godzinie 22:00, gdy konwencja została uruchomiona w trzech głównych sieciach.
  • Mocny moment: film upamiętniający zmarłego kongresmana Johna Lewisa, po którym następuje wykonanie „Glory” Johna Legenda i Commona.
  • Teraz, gdy DNC się skończyło, nadszedł czas, aby Joe Biden wszedł do obiegu wywiadów. On i kandydatka na wiceprezydenta Kamala Harris zostaną dziś przesłuchani przez Davida Muira i Robina Robertsa z ABC. Wczesne spojrzenie na wywiady zostanie wyemitowane dziś wieczorem w „World News Tonight”. Cały wywiad zostanie wyemitowany w niedzielę wieczorem o 20:00.
  • Następnie Republikanie. Demokraci postawili wysoko poprzeczkę dla tych wirtualnych konwencji, a teraz zobaczymy, jak zareagują Republikanie. Chris Wallace z Fox News powiedział: „Demokraci mieli dobrą konwencję, teraz przyszła kolej na Republikanów”. Wczesne doniesienia mówią, że przemówienia zdominują konwencję i że Trump będzie pojawiał się w widocznym miejscu każdego wieczoru. Więcej na ten temat w poniedziałkowym biuletynie.

(Zdjęcie AP/Pablo Martinez Monsivais, Plik)

The Washington Post bardzo się rozgrzał w czwartek za reklamę internetową, która zdominowała górę strony głównej. Jaki był problem? To była reklama Donalda Trumpa. ( Michael Calderone z Vanity Fair miał tweeta to pokazało, jak to wyglądało.) Ale było w tym coś więcej niż reklama Trumpa.

Nawet Glenn Kessler, redaktor The Washington Post, redaktor i główny pisarz Fact Checker, miał problemy z treścią na swojej stronie internetowej. On tweetował , „Więc kampania Trumpa przejęła @Washingtonpost. strona główna z reklamami, które prowadzą do serii filmów w YouTube, które zawierają twierdzenia, że ​​zweryfikowaliśmy fakty jako fałszywe. Oto próbka. Kessler podał następnie przykłady fałszywych twierdzeń.

Do których CNN Oliver Darcy napisał na Twitterze , „To rodzi interesujące pytanie: czy organizacje informacyjne mogą kierować swoich odbiorców za pomocą reklamy internetowej do fałszywych informacji od kandydata politycznego, nawet jeśli te fałszywe informacje nie znajdują się w reklamie wyświetlanej na ich stronie?”

W oświadczeniu skierowanym do Poyntera Kristine Coratti Kelly, wiceprezes Post ds. komunikacji, powiedziała: „Rozumiemy, dlaczego pojawiły się pytania o to, dlaczego akceptujemy te reklamy. Od dawna dajemy reklamodawcom dużą swobodę w korzystaniu z ich praw wynikających z Pierwszej Poprawki i angażowaniu się w rzecznictwo, w tym reklamę polityczną”.

Może toczyć się debata na temat tego, czy serwisy informacyjne powinny przyjmować pieniądze z reklam od kandydatów politycznych. Jeśli jednak zamierzasz wyświetlać reklamę kandydata, wydaje się, że masz obowiązek upewnić się, że twierdzenia zawarte w tej reklamie — lub twierdzenia zawarte w linkach wideo w reklamie — są prawdziwe.

Warto również wspomnieć o tym, co wydaje się być podwójnym standardem. Gazety i strony internetowe są kwestionowane, czy akceptują reklamy kandydatów politycznych, a mimo to stacje telewizyjne i sieci rutynowo wyświetlają reklamy polityczne, które niekoniecznie są sprawdzane pod kątem prawdziwości.

Sean Hannity z Fox News przemawia na wiecu Trumpa w 2018 r. (AP Photo/Jeff Roberson)

Reporter mediów CNN i gospodarz programu telewizyjnego, podcastu i biuletynu „Wiarygodne źródła”, Brian Stelter, ma w przyszłym tygodniu nową książkę o Fox News. To jest nazwane „Oszustwo: Donald Trump, Fox News i zniekształcenie prawdy”.

Vanity Fair wychodzi z fragmentem w którym Stelter pisze o Trumpie i jego związku z gwiazdą Fox News Seanem Hannitym. W szokującym fragmencie anonimowy współpracownik Hannity powiedział Stelterowi: „Hannity powiedziałby ci nieoficjalnie, że Trump jest nietoperzem – szaloną osobą”. Inny przyjaciel Hannity powiedział Stelterowi: „Hannity powiedział mi więcej niż raz:„ jest szalony ”.

Stelter pisze również, że Hannity przybrał na wadze i „nieustannie waporyzował, co niektórzy członkowie jego wewnętrznego kręgu obwiniają o stres związany z Trumpem”.

Fragment opowiada również o tym, co się wydarzyło, gdy Stelter natknął się na Hannity na świątecznej imprezie medialnej w zeszłym roku, a także o tym, jak Hannity pracował na tej imprezie. To było fascynujące.

Fajnie będzie zobaczyć, co jeszcze znajduje się w książce Steltera — i jak reaguje na to Fox News.

Były główny strateg prezydenta Trumpa, Steve Bannon, opuścił sąd federalny w czwartek po tym, jak nie przyznał się do winy za oszukanie darczyńców w internetowym programie zbierania funduszy na budowę południowej granicy. (Zdjęcie AP/Craig Ruttle)

Ważną wiadomością w czwartek, zaledwie kilka godzin przed zakończeniem Narodowej Konwencji Demokratów, było aresztowanie Steve'a Bannona, byłego doradcy prezydenta Trumpa, który pomagał prowadzić kampanię Trumpa w 2016 roku. Bannon został oskarżony o oszukanie darczyńców podczas zbiórki pieniędzy pod nazwą „Budujemy mur”.

Więcej szczegółów, w tym akt oskarżenia, sprawdź historię Alana Feuera, Williama K. Rashbauma i Maggie Haberman w The New York Times . Lub zobacz Historia Washington Post autorstwa Matta Zapotosky'ego, Josha Dawseya i Rosalind S. Helderman.

Co Trump miał do powiedzenia o Bannonie? Powiedział dziennikarzom w czwartek: „Był zaangażowany w naszą kampanię. Pracował dla Goldman Sachs. Pracował dla wielu firm. Ale on również był zaangażowany w naszą kampanię i dla małej części administracji, bardzo wcześnie. W ogóle z nim nie miałem do czynienia.

Powiedział też: „Nie podoba mi się ten projekt. Myślałem, że robi się to z powodów pokazowych”.

Nie jest niczym niezwykłym, że Trump dystansuje się od osób z jego administracji i otoczenia, które wpadły w kłopoty, jak wskazuje Amanda Terkel w swojej historii dla HuffPost .

W czwartek Gannett, do którego należy USA Today i ponad 260 lokalnych agencji informacyjnych, ujawnił dane demograficzne dotyczące całej firmy i wielu jej poszczególnych redakcji. Punkt? Aby pokazać przejrzystość, firma ogłasza inicjatywę, aby do 2025 r. jej pracownicy byli tak zróżnicowani jak kraj. Ponadto firma chce zwiększyć liczbę reporterów zajmujących się takimi tematami, jak rasa i tożsamość, sprawiedliwość społeczna i równość.

Nathan Bomey z USA Today napisał „Cała firma, która jest obecna w 47 stanach, powiedziała, że ​​kobiety stanowią 46% jej siły roboczej, a osoby rasy czarnej, rdzennej i kolorowej (BIPOC) stanowią 22%. W dziale informacyjnym Gannetta około 41% dziennikarzy to kobiety, a 18% to BIPOC. W USA TODAY kobiety stanowią 48% redakcji, a pracownicy BIPOC stanowią nieco ponad 30%”.

W kolumnie , Gannett, prezes wiadomości i wydawca USA Today Maribel Perez Wadsworth, napisała: „Jak możemy mieć nadzieję, że w pełni zrozumiemy problemy i potrzeby naszych społeczności, jeśli nasze redakcje nie odzwierciedlają ludzi, którym służymy? A jednak w całym kraju redakcje nadal borykają się z brakiem różnorodności – zwłaszcza w szeregach kierowniczych, w tym niektórych z naszych. Musimy zrobić lepiej. Różnorodność i integracja to wybory, a nie tylko słowa”. (Kolumna Wadswortha zawiera linki do raportów o różnorodności w wielu redakcjach).

Redaktor naczelny USA Today Nicole Carroll napisała , „Musimy kontynuować szkolenia i odpowiedzialność na wszystkich poziomach, aby upewnić się, że wszyscy naprawdę akceptują integrację. Musimy stworzyć środowisko, w którym wszyscy pracownicy na wszystkich poziomach będą mogli zabierać głos, rzucać wyzwania i przewodzić. Potrzebujemy przywództwa, które słucha i działa. Kiedy nam się nie udaje, musimy to mieć na własność i zająć się tym.

  • Ważna wiadomość z gazet: Emilio Garcia-Ruiz został mianowany redaktorem naczelnym San Francisco Chronicle. Garcia-Ruiz spędził większość ostatnich 20 lat w The Washington Post, ostatnio jako redaktor zarządzający digitalu od 2013 roku. Garcia-Ruiz zastępuje Audrey Cooper, która opuściła Chronicle w czerwcu, aby zostać redaktorem naczelnym WNYC w Nowy Jork.
  • Chanel Rion, ulubieniec prezydenta Trumpa, która pracuje dla OANN i jest czasami widywana na konferencjach prasowych Białego Domu, chce założyć własną organizację, która będzie rywalizować ze Stowarzyszeniem Korespondentów Białego Domu. ( Tweet Erika Wemple z The Washington Post zawiera szczegóły, w tym link do komunikatu prasowego Riona.) Nie spodziewałbym się, że to nigdzie zajdzie.
  • Wiceprezydent Mike Pence będzie gościem dziś rano w „CBS This Morning”, aby wyrazić swoją reakcję na Narodową Konwencję Demokratów i podzielić się tym, co czeka na przyszłotygodniową Narodową Konwencję Republikanów.
  • Jak napisałem w czwartkowym biuletynie, spiker Cincinnati Reds, Thom Brennaman, został przyłapany na gorącym mikrofonie w środę, używając homofobicznego obelgi. Przeprosił i natychmiast został usunięty z anteny. Brennaman nazywa także gry NFL dla Fox Sports. Cóż, nie w tym roku. Fox wydał w czwartek oświadczenie, w którym powiedział: „FOX Sports jest bardzo rozczarowany uwagami Thoma Brennamana podczas środowej transmisji telewizyjnej Cincinnati Reds. Użyty język był odrażający, niedopuszczalny i nie reprezentatywny dla wartości FOX Sports. Ponieważ odnosi się to do roli Brennamana w FOX NFL, posuwamy się naprzód z naszym harmonogramem NFL, który nie będzie go obejmował.

Masz opinię lub wskazówkę? Wyślij e-mailem do Toma Jonesa, starszego dziennikarza prasowego Poyntera, na e-mail.