Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Ta kobieta urodziła się przez zapłodnienie in vitro i to, co o tym mówi, sprawia, że czujemy się trochę dziwnie
Popularne
Według Pacific Fertility Center w Los Angeles , zapłodnienie in vitro (IVF) zostało „po raz pierwszy zastosowane w latach pięćdziesiątych XX wieku poprzez testy medyczne i obserwację zwierząt”. We wczesnych latach siedemdziesiątych rozpoczęto testy na ludziach i do 1978 r. „Dr Patrick Steptoe i dr Robert Edwards przeprowadzili zabieg w Anglii, w wyniku którego 25 lipca 1978 r. Urodziła się Louise Brown”. W chwili pisania tego tekstu nadal żyje.
Kontynuacja artykułu pod reklamąSzybko do przodu o 18 lat do 1996 roku, kiedy Michel Janse, aka @michel.c.janse NA TIK Tok , urodziła się przez in vitro. Trzy lata później jej siostra urodziła się z tego samego zbioru zarodków. W dość dzikim TikToku Michel przedstawiła kilka interesujących przemyśleń na temat bycia dorosłym dzieckiem IVF, w tym pomysł, co zrobić z pozostałymi zapłodnionymi embrionami należącymi do jej rodziców. Czytaj dalej, aby zapoznać się z tym możliwym pomysłem na film z horrorem ciała.

Louise Brown, pierwsze dziecko zapłodnione in vitro, urodzone 25 lipca 1978 r.
To dziecko IVF jest teraz dorosłym dorosłym i zdecydowanie ma o tym pewne przemyślenia.
Kiedy Michel umiejętnie nakłada makijaż, dzieli się przemyśleniami na temat bycia dorosłym dzieckiem zapłodnionym metodą in vitro. Michel mówi, że ona i jej siostra pochodzą z „tej samej partii”. Oznacza to, że zostały „pobrane dokładnie w tym samym czasie i zapłodnione dokładnie w tym samym czasie”. Jednak siostra Michela siedziała na lodzie przez kolejne trzy lata. Czy stąd pomysł na Mrożony pochodzi z?
Ponieważ Michel i jej siostra zostały „poczęte” jednocześnie, nazywają się bliźniaczkami. Potem trafia do króliczej nory IVF i robi się tak samo dziwnie, jak Kraina Czarów dla Alicji. „Jedną z rzeczy, która zawsze miesza mi się z mózgiem jako osoby dorosłej, jest myślenie o tym, jak jakiś przypadkowy naukowiec wybrał kolejność, w jakiej się urodzimy” – mówi.
Kontynuacja artykułu pod reklamąMichel jest zachwycona kolejnością, w jakiej zostały wybrane, ponieważ posiada BSE (Big Sister Energy). Oczywiście to, czego Michel nie przyznaje, to fakt, że prawdopodobnie czuje się jak starsza siostra, ponieważ taka jest jej rola. Wygląda na to, że sugeruje, że nadal miałaby ten klimat, gdyby została wybrana jako druga. To nie tak działa.
Kontynuacja artykułu pod reklamąWydaje się, że Michel odnosi się do tego, jak duża część jej życia i życia wszystkich jest całkowicie pozostawiona przypadkowi. Jej zapłodniony embrion został wybrany jako pierwszy, a jej siostra Jacqueline (w końcu dostaliśmy imię) została wyciągnięta z szalki Petriego jako druga. Nie może sobie wyobrazić, jak wyglądałoby jej życie, gdyby kolejność została odwrócona, chyba że może, ponieważ anegdotyczne dowody sugerują, że ich role również zostałyby odwrócone.

Sprawy przybierają teraz bardzo dziwny obrót.
Michel określa się jako osoba „w wieku rozrodczym” i jako taka ma zdecydowanie „dziwne myśli” na temat własnego poczęcia. Najwyraźniej jej rodzice wciąż mają zamrożone, zapłodnione embriony, z którymi nie wiedzą, co robić. Na szczęście dla jej rodziców pierwsze dwie rundy IVF zadziałały.
„Niektórzy z moich„ bliźniaków ”per se wciąż siedzą w laboratorium” – mówi Michel. „Można je oddać, ale teraz procedura jest o wiele bardziej dostępna niż prawie 30 lat temu”. Stawia pytanie, czy te embriony są jeszcze zdolne do życia? A poza tym kto by je chciał? Ludzie, którzy nie mogą począć, prawdopodobnie by ich chcieli, ale dygresja.
Kontynuacja artykułu pod reklamąMichel wydaje się być niezwykle zainteresowana losem tych embrionów, dlatego wpadła na naprawdę szalony pomysł. „Powiedz mi, dlaczego zawsze chciałem dorosnąć, wyjść za mąż… i mieć dzieci z moim partnerem, ale w końcu sam przejść przez proces implantacji i urodzić jeden z moich bliźniaczych zarodków”. Co to za nonsens w filmie Davida Cronenberga?
Po raz kolejny Michel koncentruje się w bardzo dziwny sposób. W szczególności chciałaby mieć chłopca, ponieważ w jej umyśle byłby to jej męski rodzeństwo, nie łącząc faktu, że będzie wychowywany przez nią, a nie przez jej rodziców. To część rodzeństwa. Nie chodzi o to, że Michel chce coś zrobić z tymi zapłodnionymi embrionami, które leżą w czyśćcu od ponad 25 lat, chodzi o to, że chce urodzić własnego brata.
Michel zapewnia nas, że nie posunie się naprzód z tym zwariowanym planem porodu, ale bardzo ją kusi, by to zrobić. To, co wydaje nam się dziwne, to fakt, że jej rodzice nadal płacą za przechowywanie tych zamrożonych embrionów. Teraz bardziej niż kiedykolwiek nadszedł czas, aby „odpuścić, odpuścić”.