Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Satyryczna witryna z fałszywymi wiadomościami przeprosiła za uczynienie historii zbyt realną
Sprawdzanie Faktów

„Żałujemy, że fakty znalazły się w naszej narracji”.
To fragment z przeprosiny wydane przez fałszywy serwis informacyjny FreedumJunkshun.com pod koniec października. Oświadczenie, które zostało opublikowane na powiązanej stronie na Facebooku zatytułowanej „Ostatnia linia obrony Ameryki”, pojawiło się po tym, jak strona otrzymała znaczną krytykę za Historia opublikował 26 października fałszywie twierdząc, że jeden z amerykańskich żołnierzy zabity w Nigrze był dezerterem.
Było to niezwykłe posunięcie ze strony sklasyfikowanej przez PolitiFact jako „parodia” fałszywej witryny informacyjnej i kolejny przykład zacierającej się granicy między satyrą a celową dezinformacją.
„Szczerze, myślę, że to dlatego, że zostali do tego wezwani” – powiedziała Bethania Palma, reporterka Snopesa, która objęła incydent .
BuzzSumo szacuje, że historia otrzymała około 1300 interakcji na Facebooku, zanim została usunięta, ale inne strony z fałszywymi wiadomościami szybko opublikuj ponownie to . Snopy zdemaskowany zarzut, który cytował zmyślony cytat z prawicowej strony Breitbart.com, 26 października, oparty na oświadczeniu Departamentu Obrony USA, w którym stwierdzono, że sierż. La David Johnson, o którym mowa, był „żołnierzem honorowym”.
Według przeprosin na ostatniej linii obrony Ameryki, która ma ponad 130 000 polubień, krytycy zwrócili uwagę, że strona, której właścicielem jest niesławny oszust Christopher Blair „powinien był użyć fałszywego nazwiska i zdjęcia”. Blair zgodziła się.
„Oferuję osobiste przeprosiny rodzinie żołnierza z tej historii” – powiedział w oświadczeniu. „Dochody z artykułu zostaną przekazane na rzecz operacji We Are Here, funduszu pomocowego dla rodzin Gold Star”. (Snopes poinformował, że strona nie przyjmuje darowizn, a jej założyciel nie miał wiadomości od Blaira).
W skrócie: rzekomo satyryczna witryna z fałszywymi wiadomościami przeprosiła za uczynienie jednej z jej historii zbyt realną. A to dość rzadkie.
Palma powiedziała, że nie mogła sobie przypomnieć czasu, kiedy spotkała się z podobnym stwierdzeniem w Internecie, chociaż mainstreamowe publikacje satyryczne, takie jak The Onion przeprosili w przeszłości. Josh Gillin, były dziennikarz zajmujący się fałszywymi wiadomościami w PolitiFact, powiedział Poynterowi w e-mailu, że widział tylko jeden przypadek z początku tego roku, kiedy to mężczyzna z Clearwater na Florydzie zamknięcie jego strona po fałszywej historii o Whoopi Goldberg krytykującej małżonkę zmarłego Navy SEAL została potraktowana zbyt poważnie (PolitiFact to projekt należący do Poynter Tampa Bay Times).
Więc jaki bodziec miała Blair, by przeprosić za historię, która została wymyślona?
„Mogło to być dobre dla (swojej) publiczności”, powiedział Palma, „oczywiście jest kwestia ich wyniku”.
Palma mówi, że niektóre kwestie, takie jak weterani, są szczególnie ryzykowne dla autorów fałszywych wiadomości. Jeśli utwór zostanie źle odebrany, może to odstraszyć widzów i zmniejszyć liczbę kliknięć, a tym samym zadławić potencjalne przychody z reklam.
Ale ważniejszym powodem, dla którego Blair przeprosił, jest fakt, że nawet nie postrzega swoich artykułów jako fałszywych wiadomości mających na celu dezinformację ludzi – uważa, że to wszystko jest dobroduszną satyrą.
„Postanowiłem przeprosić dwa razy (w tym roku), ponieważ… nie jestem okropną istotą ludzką” – powiedział Blair w wiadomości na Facebooku do Poyntera od Busta Troll, jednego z jego wiele pseudonimy . „Jeśli wychodzi poza sferę osoby publicznej otwartej na parodię, satyrę i publiczne ośmieszenie, był to błąd”.
Blair powiedział, że drugi raz, kiedy przeprosił, dotyczył fałszywej historii o imamie, który odmówił otwarcia swojego meczetu dla ofiar huraganu. Chociaż jego deklarowanym zamiarem było „podkreślenie hipokryzji Joela Osteena i chrześcijańskiej prawicy”, w historii Blaira wykorzystano zdjęcie prawdziwego kanadyjskiego imama, który wywołał reakcje w Internecie.
FreedumJunkshun, który powstał w grudniu 2016 roku i teraz wydaje się być offline pomimo wygaśnięcia w ciągu kilku tygodni jest tylko jedną z witryn należących i obsługiwanych przez Blaira. 45-letni mężczyzna z Maine, jego strony należą do największych źródeł dezinformacji politycznej w Internecie, Zgłoszono PolitiFact . Przykłady nagłówków obejmują „ Barack Obama aresztowany za podsłuchiwanie Donalda Trumpa ' oraz ' Statek Fundacji Clintona złapany na przemycie uchodźców ”.
W przeszłości Blair miał wielokrotnie powiedział jego strony są jedynie satyrą polityczną mającą na celu nakłonienie konserwatystów do przeczytania historii, w które większość ludzi nie uwierzy — a nie złośliwe fałszywe wiadomości. Na Facebooku potwierdził to stanowisko Poynterowi.
„Fałszywe wiadomości to ta okropna rzecz, która wpływa na wybory i niszczy Amerykę. Nie mam w tym udziału. Piszę fikcję” – powiedział. „W żaden sposób nie przedstawiam tego jako rzeczywistego. Zrobiłem wszystko, aby jasno powiedzieć, że moje strony są satyrą”.
Pod tym względem Blair wydaje się czerpać ideologiczną stronę od oszustów, takich jak nieżyjący już Paul Horner, który regularnie umieszczał absurdy w treści swoich fałszywych wiadomości, aby naprowadzić czytelników na dowcip. Na stronach Blaira, takich jak FreedumJunkshun.com, Potatriotpost.com i LastLineofDefense.org — która wydaje się być niedostępna, ale przekierowany na Nunadisbereel.com W połowie października, według Wayback Machine, do stopek przyklejono etykiety bezczelnie oznaczające je jako satyryczną fikcję.

Zrzut ekranu z jednej z witryn Blaira.
To, gdzie Blair różni się od komediowego posmaku fałszywych wiadomości, jest w jego intencji. Podczas gdy Horner i inni twierdzili, że koncentrują się na uczeniu ludzi samodzielnego sprawdzania faktów, Blair jest bardziej skłonna do trollowania konserwatystów online za pomocą satyrycznego fałszerstwa.
„Mamy usunięte strony, usunięte posty, rasiści zakazani na zawsze” – powiedział. „To nie jest jakaś banda dupków, która robi gówno, żeby śmiać się z reszty świata. To ukierunkowany liberalny troll (operacja).”
Ale niezależnie od rzekomej intencji lub etykiet satyrycznych, głównym efektem może być nadal dezinformacja. Artykuły Hornera były powszechnie wierzono i zgromadziliśmy tysiące odsłon i użytkowników Facebooka regularnie dzielić zawartość ze stron Blaira przy założeniu, że to prawda. Pogląd, że satyryczne fałszywe wiadomości różnią się w efekcie od złośliwych fałszywych wiadomości, jest wadliwy.
„Ciągle widuję właścicieli rzekomo satyrycznych witryn z fałszywymi wiadomościami, które używają tej wymówki, ale nie znam żadnych badań, które by sugerowały, że jest to dokładne”, Brendan Nyhan, profesor rządowy w Dartmouth College, powiedział PolitiFact odnośnie twierdzenia Blaira, że jego strony nie zmieniają zdania czytelników. „Wydaje się to bardziej sposobem na sprawienie, by druga strona wyglądała źle i/lub zarabiała pieniądze podczas rozpowszechniania dezinformacji”.
Praca badaczy, takich jak Michelle Amazeen, profesor komunikacji masowej na Uniwersytecie w Bostonie, wskazuje że fałszywe wiadomości mogą dalej rozpowszechniać dezinformację, wpływając na to, co relacjonują media głównego nurtu. A domeny, które twierdzą, że są satyryczne, mogą mieć podobne skutki, choć w ekosystemie dezinformacji — Zgłoszono BuzzFeed że wiele historii ze stron Blaira zostało przesłanych bez kredytu przez farmy fałszywych wiadomości w Europie Wschodniej.
Mając to na uwadze, przyklejenie etykiety satyry do fałszywej wiadomości niekoniecznie musi to zrobić, powiedziała Palma.
„Oczywiście ludzie wierzą, że ta osoba, która zginęła walcząc za swój kraj, była zdrajcą, co było naprawdę smutne” – powiedziała. „To jest prywatny obywatel, to weteran, który zginął w akcji. Ta historia po prostu nie ma wartości satyrycznej”.
To prawda, że granice między obiektywnym reportażem, satyrą i fałszerstwem od dawna są cienkie. Andy Borowitz, autor satyry dla The New Yorker, powiedział Poynterowi w e-mailu, że konsumenci wiadomości w całej historii mieli problem z odróżnieniem faktów od fikcji – zagadka, która pojawiła się przed internetem.
„Problem czytelników, którzy wierzą, że satyryczne historie są prawdziwe, nie jest nowym zjawiskiem ani produktem ubocznym ery mediów społecznościowych” – powiedział Borowitz.
„Kiedy w 1729 r. Jonathan Swift napisał„ Skromna propozycja ”, „jedna z najsłynniejszych satyr w języku angielskim, wielu czytelników uznało to za prawdę – w tym królowa Anglii”.
Etykietowanie i ton mają przynajmniej coś wspólnego z tym, jak odbierana jest satyra. Borowitz zawsze umieszcza wyraźne zastrzeżenie na górze – a nie na dole – swoich prac, których pierwotna funkcja jest dość jasna: rozśmieszyć ludzi. Są nawet wymienione w wyznaczonym sekcja humoru na stronie internetowej The New Yorker.
Dla Palmy i innych, strony Blaira nie spełniają tych samych kryteriów.
„Uważają, że to zabawne, że ludzie wierzą w to, co publikują. Nie jestem pewna, jaka byłaby marka treści, ale to nie satyra” – powiedziała. „Wygląda na to, że zarabiają na fałszywych wiadomościach. W tym przypadku było to rażące”.