Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Ponieważ inne lokalne serwisy informacyjne walczą, afilianci NPR rosną — i to szybko

Biznes I Praca

Reporter śledczy KyCIR Jake Ryan. (Zdjęcie: J. Tyler Franklin/Dzięki uprzejmości Louisville Public Media)

W moim pierwszym wywiadzie z Nancy Barnes po tym, jak objęła stanowisko starszego wiceprezesa NPR ds. wiadomości, myślałem, że się przestali.

„Myślę, że w ciągu najbliższych kilku lat możemy dodać 1000 miejsc pracy w lokalnych wiadomościach, może 2000”, powiedziała w sierpniu.

Ale rzeczywiście, w moim badaniu lokalnego Newscape NPR, stwierdziłem, że nie była to tak szalona ambicja, jak się wydawało.

W latach 2011-2018 264 niezależnych lokalnych stacji NPR (plus 150 niezrzeszonych) dodało 1000 dziennikarzy zatrudnionych w pełnym i niepełnym wymiarze godzin, poczynając od nieco ponad 2000 dziennikarzy. W tym samym czasie redakcje prasowe skurczyły się do połowy swoich maksymalnych rozmiarów, a lokalne start-upy cyfrowe, z kilkoma wyjątkami, zadowalają się dobrze skoncentrowanymi, ale niewielkimi pracownikami.

Liczba 1000 pochodzi od Toma Thomasa, współdyrektora Station Resource Group, stowarzyszenia handlowego wspieranego przez fundację. Zapytałem, jak dokładny był szacunek.

„To prawie spis ludności” — odpowiedział. „Stacje muszą przesłać swoje numery (do Corporation for Public Broadcasting), zanim otrzymają swoje pieniądze”.

Thomas powiedział mi, że podczas planowania na początku dekady stacje postawiły sobie za cel dodanie 1000 dziennikarzy. Osiągnęli to w siedem lat.

Media publiczne zignorowane

Do Thomasa skierował mnie Jon McTaggart, dyrektor generalny jednej z największych regionalnych stacji, i nigdy wcześniej nie słyszałem o Station Resource Group.

Jako lokalne serwisy informacyjne, obecne wysiłki filii NPR i ich potencjał wzrostu w dużej mierze zniknęły z radaru.

„Fundacja Rycerska miała jedną z nich konferencje przyszłości dziennikarstwa na początku tego roku”, powiedział McTaggart, „i wielu z nas było zaniepokojonych, że media publiczne ledwo zajęły miejsce przy stole”.

Podobnie irytujące dla społeczności radia publicznego jest to, że fundacje (i potencjalnie również rządy) starają się ożywić lokalne wiadomości poprzez inwestowanie w start-upy i organizacje non-profit, wydają się patrzeć na czystą kartę, ignorując infrastrukturę mediów publicznych, która jest już na miejscu.

Z wyjątkiem największych rynków i kilku innych, lokalny wysiłek NPR nie był niczym szczególnym dziesięć lat temu.

Wiele stacji należało do uniwersytetów i było schowanych w kącie kampusów, z wyjątkiem planów rozwoju szkół i priorytetów pozyskiwania funduszy. (Na liście są też dziwni właściciele licencji, jak system szkół publicznych w Miami, rząd stanu Georgia czy katolicka diecezja Brownsville w Teksasie).

Ponadto model biznesowy, który wystarczał przez wiele lat, polegał na prowadzeniu popularnych programów krajowych — „Morning Edition”, „All Things Thoughd”, Diane Rehm — z kilkoma lokalnymi przerwami w wiadomościach i programem wzbogaconym o muzykę klasyczną i jazz. .

Ten model stał się chwiejny. Playlista Twojej ulubionej muzyki jest dostępna w wielu innych miejscach. Najpopularniejsze programy krajowe są łatwiejsze i łatwiejsze do znalezienia w cyfrowych formatach strumieniowych, w tym w NPR One należącym do sieci.

Teraz zaangażowanie w lokalne wiadomości nie tylko wypełnia luki w zasięgu danej społeczności, stanu lub regionu, ale także buduje lojalność wobec darowizn członkowskich i wsparcia fundacji.

Obejmując współpracę

Barnes i inni dyrektorzy NPR również uznali ożywienie współpracy za kluczową strategię rozwoju. Może to oznaczać dzielenie się historiami wśród stacji lub z innymi non-radiowymi organizacjami non-profit — ProPublica dla największych historii, lokalny start-up dochodzeniowy dla innych. W miarę powiększania się redakcji, współpraca tworzy efekt mnożnikowy. NPR przeznacza znaczne pieniądze (ale nie podaje kwoty) na dofinansowanie budowy.

Przykładem jest grupa regionalna w Teksasie , uciekaj z Dallas. Wiceprezes News Rick Holter powiedział mi, że cztery wielkomiejskie stacje — jego i odpowiedniki w Houston, San Antonio i Austin — zapewniają przydział redaktorów i kilku wyspecjalizowanych reporterów do wspólnego przekazu.

Utwór dociera do 12 stacji w całym stanie i jest nadawany na 30 częstotliwościach, w tym w małych miastach.

„To, co nas zaskoczyło, to (jak bardzo) ludzie postrzegają treści ogólnostanowe jako lokalne” – powiedział Holter.

Skoordynowany wysiłek przyniósł dodatkowe korzyści. Przerwy informacyjne w środku krajowych programów pochłaniają czas i wysiłek niewielkiego lokalnego personelu. Włączenie historii z sieci stanowej do tych automatów pozwala dziennikarzom lokalnej stacji na tworzenie bardziej merytorycznych historii z rodzinnego miasta.

Struktura wygładziła również to, co w innym przypadku mogłoby być kłopotliwymi dziurami w zasięgu. Stacja El Paso ma niewielki zespół informacyjny, a stacja w rejonie Rio Grande na początku tego roku wycofała się z biznesu informacyjnego, kiedy właściciel katolickiej diecezji zerwał afiliację z NPR i powrócił do programów religijnych.

Ale KERA i sieć dodały pełnoetatowego reportera imigracyjnego, który mógł wędrować po granicy zgodnie z napływem wiadomości lub mógł wysłać zespół po strzelaninie w centrum handlowym w El Paso. Sieć uruchomiła sześć codziennych wiadomości na żywo na szczycie czteroletniego, godzinnego magazynu KUT-Austin „Texas Standard”.

Nie każda okazja jest tak duża jak w Teksasie, ale podobna struktura powstaje w Ohio, a trzecia jest w trakcie prac w stanach Gulf Coast. We wrześniowym komunikacie prasowym dotyczącym uruchomienia newsroomu w Teksasie Barnes wyraził nadzieję, że radio publiczne może być „najsilniejszą siecią reporterską w kraju i wypełniać luki w gromadzeniu wiadomości, które powiększają się każdego dnia”.

NPR buduje również krajową sieć współpracy, powiedział Bruce Auster, który kieruje tymi działaniami. Reporterzy na stacjach w całym kraju publikują historie na 10 bitów. Podobnie jak w sieci USA Today, która tworzy system lokalny na krajowy i krajowy na lokalny w celu uzyskania głębszego zasięgu.

Czy zarządzanie jest kluczem do sukcesu?

Po raz pierwszy zetknąłem się z ekspansywną wizją lokalnego radia publicznego dziewięć lat temu w rozmowie z Billem Klingiem, ojcem założycielem i wieloletnim dyrektorem generalnym Minnesota Public Radio. Rozwijając swoje imperium do skali Paula Bunyana, Kling argumentował z pewną pasją, że wiele innych stacji nie radzi sobie z lokalnymi wiadomościami i może zrobić o wiele więcej.

Kling, który przeszedł na emeryturę, ale nie stracił zainteresowania, powiedział mi przez telefon: „Wciąż mamy ten sam problem, który mieliśmy zawsze i wraca on do struktury zarządzającej. Potrzebujesz niezależnej rady dyrektorów, która wie, czego oczekują, i zbiera na to pieniądze”.

Następca Klinga na stanowisku dyrektora generalnego MPR i jego macierzystej spółki American Public Media, McTaggart, wzmocnił istotę niezależnej zaangażowanej rady zarządzającej. Słabsza rada doradcza, osadzona w uczelni lub innym podmiocie, nie wspiera tak skutecznie jakości i wzrostu.

Dwa inne elementy zdrowej samowystarczalności, powiedział, to „pełny zespół zarządzający kierowany przez dyrektora naczelnego” i „wizja powiązana z potrzebami ich odbiorców”.

McTaggart powiedział, że Minnesota Public Radio ma zespół informacyjny w liczbie 85-90 osób. Jest także właścicielem American Public Media, producenta „Marketplace” i South California Public Radio. W sumie to około 200 dziennikarzy.

Podobnie jak MPR, stacje na największych rynkach — w Nowym Jorku, Bostonie, Chicago i Waszyngtonie — od początku były duże i nadal się rozwijają, a także mają siłę, by organizować krajowe programy, takie jak „1-A” Joshuy Johnsona. WAMU w Waszyngtonie, DC

Przykłady z życia

Próbowałem pół tuzina średnich rynków. Ich historie cechowała niezwykła spójność — podwojenie lub więcej pracowników wiadomości od początku dekady i współpraca w ramach stanu, aby dotrzeć do większych historii, niż mogłaby obsłużyć pojedyncza stacja w 2010 roku.

Kilka przykładów:

WFPL w Louisville, Kentucky , jest częścią dwóch regionalnych współpracowników i po obecnej przerwie chce się dalej rozwijać. „Uważamy, że w filantropii istnieje szansa”, powiedział Stephen George, prezes i dyrektor generalny Louisville Public Media, „i możemy również zwiększyć członkostwo”.

Wybierając tematy reporterskie, kontynuował: „Nie postrzegamy tego jako zatykania dziur (pozostawionych przez kurczące się gazety); raczej, że jesteśmy częścią (wiadomości) ekosystemu, który kwitnie”.

Mimo to pojawiają się nowe możliwości relacjonowania, które mogły być podstawą gazet w dawnych czasach, powiedział George, takich jak rozwój gospodarczy i biznes w Louisville oraz tradycyjne rytmy odpowiedzialności, takie jak ratusz i edukacja.

Stacja wykazała się śledztwem w zeszłym roku, kiedy jej Kentucky Center for Investigative Reporting zdobyło nagrodę Peabody za swoją serię, „Długi Con Papieża” eksponowanie władzy i wielu fałszywych roszczeń ustawodawcy stanowego.

Vermont Public Radio ma podobną mieszankę do Kentucky. Stacje w całym stanie są połączone w sieć. Gazety spadły, ale grupa radiowa współpracuje z silnym cyfrowym start-upem śledczym ( Koparka Vermont ) i dobrze ugruntowany alternatywny tygodnik ( Siedem dni ). Vermont PBS jest niezależnym, ale też częstym partnerem.

Połącz grupy, a istnieje potencjał do realizacji projektów, które opierają się na szeregu technik raportowania, w tym analizie danych, które można następnie prezentować w wielu formatach — audio, drukowanych i wideo.

Jaki rodzaj pokrycia? Jesienny projekt ma na celu zbadanie, w jaki sposób kryzys na obszarach wiejskich Ameryki ma zastosowanie w małym stanie z dala od kraju węglowego lub środkowej części Środkowego Zachodu.

„Odkryliśmy, że nie jesteśmy odporni” na opioidy, stagnacja dochodów i reszta , powiedział mi dyrektor generalny Scott Finn.

Finn powiedział, że wsparcie Fundacji byłoby mile widziane, ale grupa nie polega na nim. Mimo to Vermont Public Radio ma listę aspiracji.

„Chcielibyśmy mieć dziennikarza w każdym hrabstwie… Chcemy tradycyjnej transmisji, ale także talk-show… i musimy zrobić więcej w przypadku telewizji cyfrowej i na żądanie”.

Wisconsin Public Radio z siedzibą w stolicy stanu, Madison , współpracuje również z silnym start-upem non-profit, Wisconsin Center for Investigative Journalism.

W pomysłowy sposób stworzył system luźnych bitów, przypisując różne specjalności do różnych stacji – na przykład rolnictwo w La Crosse w zachodniej części stanu na granicy z Minnesotą.

Dyrektor prasowy Noah Ovshinsky powiedział mi na początku tego roku „bardzo duży projekt”, „Wysoka tolerancja”, zbadał „skomplikowany związek Wisconsin z alkoholem”.

Udzielił też przemyślanej odpowiedzi, gdy zapytałem, w jakim stopniu sieć stanowa może zrekompensować słabnący zasięg gazet. „Jestem sceptyczny, czy możemy wypełnić tę próżnię” – powiedział Ovshinsky. „To byłaby dość duża prośba”. Dodał, że państwo nie jest w porządku z fundacjami i bogatymi ludźmi, ale mimo to stacja bada, czy można przygotować wielkie dary i planowane zapisy.

Inne względy

Dostęp do filantropii jest problemem ogólnokrajowym. Barnes powiedział mi, że już po kilku miesiącach coraz bardziej zdawała sobie sprawę, że duże miasta też mają duże pieniądze – na przykład San Francisco będzie w porządku.

Tak więc, chociaż siłą niezależnego modelu stacji lokalnych jest to, że pieniądze płyną z członkostwa, większych darowizn, sponsoringu i lokalnych fundacji, wszystko to może być receptą na bogacenie się bogatych, przyznał Barnes.

I z pewnością wciąż istnieją stacje, które dopiero zaczynają rozwijać swoją działalność informacyjną lub w ogóle nie nadają wiadomości lokalnych.

Oprócz zamknięcia Rio Grande, KHSU w północno-zachodnim krańcu Kalifornii zamknięte wcześniej w tym roku . Oba są odizolowane geograficznie i mają stosunkowo ubogą populację — prawie idealną pożywkę dla pustyni informacyjnej.

W Nowym Orleanie WWNO późno dotarło do wiadomości i nadal ma szkieletowy personel reporterów wypełniony freelancerami. Patrick Madden, który wiosną tego roku przeniósł się ze stanowiska produkcyjnego w waszyngtońskiej WAMU, by zostać dyrektorem regionalnym ds. wiadomości, powiedział mi, że zaczynał skromnie, łącząc się ze stacją Baton Rouge, aby uzyskać relacje z państwowych instytucji.

Blisko domu byłem na WUSF w Tampie na początku tego roku jako gość w programie „1A”. Dyrektor prasowy Mary Shedden i reszta redakcji świętowali dodanie 16. członka personelu.

Przez lata stacja była obsługiwana przez University of South Florida, ale nie była hojnie finansowana. Kiedy USF sprzedał swoją licencję na nadawanie za 18,7 mln USD w 2017 roku , dochód został przeznaczony na „wspieranie inicjatyw uniwersyteckich”, a nie na reinwestowanie w wiadomości.

NPR nie jest obojętna na nierówność zasobów. Na przykład nowa inicjatywa Korporacji na rzecz Nadawania Publicznego będzie miała na celu wspieranie stacji wiejskich.

Co najmniej kilka sieci wyprzedzało konkurencję w zakresie łączenia zasobów i perspektywy regionalnej. Konsultant Quentin Nadzieja (który wykłada w programie Table Stakes w Poynter) był założycielem czteropaństwowego Radio publiczne High Plains w 1977 r. i nadal pełni tam funkcję dyrektora ds. projektów strategicznych.

Z perspektywy kierownictwa, Hope powiedział, że widzi ogromny potencjał w lokalnych wiadomościach dla stacji NPR, ale także kilka podstawowych wyzwań strukturalnych. „Są lokalni i dlatego odpowiadają przed lokalną publicznością” – powiedziała mi Hope. Od dawna praktykują „model przychodów z widowni”, który gazety i czasopisma starają się teraz zbudować.

Z drugiej strony profil odbiorców jest starszy, wysoko wykształcony i zamożny, powiedziała Hope, więc najlepsi potencjalni członkowie / darczyńcy już są na pokładzie. Sięganie głębiej w inne grupy demograficzne będzie wymagało dużo pracy.

Chciałem zagłębić się w zakres lokalnych wiadomości NPR jako możliwą kontr-narrację do nieszczęść dla mnie, konsolidacji funduszy hedgingowych, kurczących się przychodów, zwolnień po zwolnieniach w branży prasowej.

Ponieważ NPR rośnie w ciągu ostatniej dekady, niepubliczny sektor non-profit stworzył również nowe miejsca pracy dla dziennikarzy – szacuje się, że 1600 według sondażu przeprowadzonego jesienią przez Institute for Nonprofit News.

Chociaż nie jestem już w okopach, ja również opłakuję erozję gazet drukowanych i wynikającą z tego utratę pracy dziennikarskiej. Gdybym nadal był w okopach, mógłbym wskoczyć w boom podcastów lub w inny sposób spróbować dopracować opowiadanie głosowe, przygotowując się na możliwy ruch z miejsca, w którym zbliżają się możliwości, do miejsca, w którym rosną.

Poprawki: Ta historia została zaktualizowana w celu poprawienia następujących błędów: To Centrum Dziennikarstwa Śledczego Wisconsin, nie Raportowanie; Kentucky Center for Investigative Reporting jest częścią grupy radia publicznego, a nie odrębnym podmiotem; KERA ma siedzibę w Dallas, a nie w Marfa w Teksasie; stacja to KUT-Austin, a nie KURA-Austin; i to amerykańskie media publiczne, a nie amerykańskie radio publiczne.

Rick Edmonds jest analitykiem biznesu medialnego firmy Poynter. Można do niego dotrzeć w e-mail .