Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Internetowy kanał informacyjny wybrany do testowania „Finansowania przez fanów” w YouTube
Raportowanie I Edycja

Okno dialogowe nowego programu finansowania przez fanów YouTube. Ten przedstawia kolegę Poyntera, Bena Mullina.

Okno dialogowe nowego programu finansowania przez fanów YouTube. Ten przedstawia kolegę Poyntera, Bena Mullina.
The Young Turks, sieć oparta na YouTube, która generuje około 68 milionów wyświetleń co miesiąc zaczął wypróbowywać platformę pozyskiwania funduszy o nazwie Fan Funding.
Program, który jest obecnie w ograniczonym wydaniu, umożliwia twórcom filmów online w YouTube generowanie przychodów od swoich widzów za pomocą przycisku „wsparcie”. Po tygodniu korzystania z tej funkcji The Young Turks zarobiło około 400 dolarów, powiedział Steve Oh, dyrektor operacyjny sieci.
Obecnie ta funkcja pozwala widzom wnosić wkład tylko za pomocą Portfela Google, usługi płatności online podobnej do PayPal, która mogła ograniczyć liczbę darowizn, powiedział Oh.
Zgodnie z warunkami programu darowizny są ograniczone do 500 USD. YouTube zbiera pięć procent całkowitej darowizny plus 21 centów opłaty transakcyjnej.
Dochodzeniowa organizacja informacyjna non-profit ProPublica złożyła wniosek o wykorzystanie finansowania przez fanów YouTube, ale nie została jeszcze przyjęta do programu, powiedział Minhee Cho, menedżer ds. komunikacji w ProPublica.
Ta funkcja pojawia się w czasie, gdy niektórzy dziennikarze zwracają się do swoich odbiorców, aby generować przychody na specjalne projekty. W kwietniu Poynter poinformował, że dziennikarz Shane Bauer zebrał 14 520 $ na stronie internetowej Beacon, aby objąć amerykańskie więzienia przez rok. A w grudniu Młodzi Turcy używana strona crowdfundingowa Indiegogo wygenerować 404 000 dolarów na sfinansowanie budowy studia w Los Angeles.
Chociaż The Young Turks odnieśli sukces w finansowaniu społecznościowym, sieć stara się nie polegać zbytnio na darowiznach publiczności z obawy, że ich czytelnicy mogą poczuć się wykorzystani, powiedział Oh.
„Nie chcę nawet pozorów wyzysku, albo bierzemy je za pewnik, albo szukamy jałmużny” – powiedział.
Ujawnienie: Google, firma, która finansuje moje stypendium, jest właścicielem YouTube.
Poprawka: Oryginalna wersja tej historii identyfikowała Minhee Cho z ProPublica jako dyrektora ds. komunikacji organizacji. Jest menedżerem ds. komunikacji w organizacji non-profit.