Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Jennifer Aniston krytykuje poglądy J.D. Vance’a na temat kobiet, które nie mają dzieci
Rozrywka
Podczas gdy tysiące gwiazdy często wyrażają swoje poglądy polityczne , niektórzy rzadko komentują. Do osób, które rzadko rozmawiają o polityce, należy zdobywczyni nagrody Emmy Jennifer Aniston – choć teraz to się zmieniło.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia24 lipca 2024 r. Jennifer Aniston przerwała milczenie, odpowiadając na byłego prezydenta i ostro go krytykując Donalda Trumpa towarzyszu biegania, J.D. Vance , za jego powracające uwagi na temat kobiet bez dzieci.
Nasuwa się teraz pytanie: jakie są poglądy polityczne Jennifer Aniston?

Jakie są poglądy polityczne Jennifer Aniston?
Poglądy polityczne Jennifer Aniston są zbieżne z Partią Demokratyczną. Przekazała datki na kampanię prezydencką Baracka Obamy w 2008 roku i brała udział w zbiórce pieniędzy na rzecz Hillary Clinton podczas jej kampanii prezydenckiej w 2016 roku. Dodatkowo, Przyjaciele gwiazda poparła Joe Bidena w wyborach prezydenckich w 2020 roku.
Jennifer, zwykle prywatna, nie mogła milczeć, gdy usłyszała wcześniejsze komentarze J.D. Vance'a, które były zbyt szokujące, aby je zignorować.
24 lipca opublikowała swoją historię na Instagramie, udostępniając wywiad z 2021 r., w którym Vance opowiedział poprzedniemu Fox News gospodarz Tucker Carlson, że Stanami Zjednoczonymi rządzi „banda bezdzietnych kotek, które są nieszczęśliwe z powodu własnego życia i wyborów, których dokonały, i dlatego chcą unieszczęśliwić także resztę kraju”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia„To podstawowy fakt – patrząc na Kamalę Harris, Pete’a Buttigiega, AOC – całą przyszłość Demokratów kontrolują ludzie bez dzieci” – dodał Vance. „A jaki sens ma oddanie naszego kraju w ręce ludzi, którzy tak naprawdę nie mają z nim bezpośredniego udziału?”
W odpowiedzi Jennifer, która otwarcie opowiadała o swojej drodze do płodności, napisała w swojej historii na Instagramie: „Mogę tylko powiedzieć… Panie Vance, modlę się, aby pańska córka miała szczęście i pewnego dnia urodziła własne dzieci. Mam nadzieję, że nie będzie musiała wybierać drugiej opcji zapłodnienia in vitro, ponieważ próbujesz jej to też odebrać”.