Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

(Nie)informowany podcast: Jaka jest granica między obalaniem spisków a ich wzmacnianiem?

Sprawdzanie Faktów

David Reinert trzymający znak Q czeka w kolejce z innymi, aby wziąć udział w wiecu wyborczym z prezydentem Donaldem Trumpem i kandydatem do senatu USA, reprezentantem Lou Barlettą, R-Pa., czwartek, 2 sierpnia 2018 r., w Wilkes-Barre, Pensylwania ( Zdjęcie AP/Matt Rourke)

Obejmowanie szalonych teorii spiskowych i fałszywych roszczeń w Internecie zyskuje kliknięcia. Ale czasami może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.

W drugim odcinku ograniczonego podcastu Poyntera na temat sprawdzania faktów i dezinformacji próbowaliśmy dowiedzieć się, kiedy obalanie fałszywych narracji kończy się daniem im większej liczby odbiorców.

„Był to efekt tego, że dziennikarze stosowali ustalone najlepsze praktyki, które pozwoliły wielu tym manipulatorom naprawdę przejąć konwersacje w sposób, który był podstępny” – powiedział Whitney Phillips z Syracuse University. „Wiele osób dało się nabrać, ponieważ w zasadzie byli dobrzy w swojej pracy”.

Jak więc dziennikarze mogą lepiej radzić sobie z doniesieniami o teoriach spiskowych i fałszywych wiadomościach? W odcinku Ben Collins opowiada o swoich doświadczeniach związanych z ekstremizmem dla NBC News, a Phillips opowiada nam o swoim poradniku, aby uniknąć powielania dezinformacji.

Posłuchaj poniższego programu lub gdziekolwiek zdobędziesz swoje podcasty. I daj nam znać, co myślisz, wysyłając e-maile e-mail , tweety @factchecknet lub wypełnienie tego formularza .

Poniżej znajduje się transkrypcja całego odcinka, zredagowana dla jasności i zwięzłości. Przeczytaj więcej transkrypcji innych odcinków (Nie)informowanitutaj.

Guz – 0:41

Daniel Funke: Brzmi jak fabuła wyrwana ze stron jakiejś dziwnej powieści science-fiction.

QAnon to teoria spiskowa, która twierdzi, że amerykańscy urzędnicy nie badają rosyjskiej ingerencji w wybory w USA w 2016 roku. Zamiast tego badają demokratów, takich jak Barack Obama i Hillary Clinton, w związku z różnymi lubieżnymi przestępstwami.

W październiku 2017 r. użytkownik 4chan zaczął publikować informacje o tym, co nazwali „burzą”. To wtedy zwolennicy uważają, że wszyscy czołowi Demokraci zostaną wysłani do więzienia. Spisek przeszedł do głównego nurtu latem, kiedy zwolennicy Trumpa zaczęli nosić koszulki QAnon na wiecach wyborczych.

Dziwne, prawda? Ale to norma dla 4chan, gdzie użytkownicy mogą anonimowo publikować wszystko, co chcą. Użytkownicy regularnie publikują rasistowskie, ksenofobiczne i seksistowskie mistyfikacje, aby skłonić reporterów do ich relacjonowania. I czasami to działa.

Rada Nadzorcza: Dzisiaj w programie usłyszymy od dwóch osób, które pomogły w napisaniu poradnika, w jaki sposób omówić teorie spiskowe – w tym czego nie robić.

Najpierw porozmawiamy z Benem Collinsem, który zajmuje się dezinformacją i ekstremizmem online dla NBC News. Ma kilka rad dla reporterów, którzy regularnie rozmawiają z oszustami online.

Potem spotkamy się z Whitney Phillips na Uniwersytecie Syracuse. Opublikowała raport o tym, w jaki sposób dziennikarze mogą uniknąć wciągnięcia w dezinformację i fałszywe narracje.

Zestaw – 3:17

Rada Nadzorcza: Nie ma powodu, dla którego reporter chciałby być na 4chan. Rasizm, homofobia, seksizm i ksenofobia są tam normą. Ale dla reportera NBC News, Bena Collinsa, strony takie jak 4chan są nieocenionym źródłem jego historii o dezinformacji i ekstremizmie.

Rozmawiałem z nim o tym, jak to jest relacjonować te historie i jak inni reporterzy mogą uniknąć wzmacniania fałszywych narracji.

Rada Nadzorcza: Hej Ben, dzięki za przybycie do programu. Bardzo to doceniam.

Bena Collinsa: Hej, dzięki za przyjęcie mnie.

Rada Nadzorcza: Tak, oczywiście. Więc pokrywasz to, co nazywasz rytmem dystopii i jestem ciekawa, co to dokładnie oznacza.

PNE: Pewny. Więc zwykle jest to dezinformacja i ekstremizm, a przede wszystkim to, jak internet wpływa na prawdziwe życie. I wiem, że obecnie skupiamy się głównie na złych rzeczach, ponieważ w tym miesiącu mamy średnią, na przykład dwa ekstremistyczne wydarzenia, które są oparte na ideologii internetowej, ale są też dobre strony dystopii. Jest też kilka zabawnych rzeczy. W ten sposób technologia infiltrowała życie w sposób, którego się nie spodziewaliśmy i byłoby zabawnie, gdyby nie było to czasami tak głupie i naprawdę okropne.

Rada Nadzorcza: Przeprowadź mnie tak, jak opisujesz teorie spiskowe. Wiem, że pochodzą z wielu różnych miejsc, a 4chan i 8chan to tylko niektóre z nich. Więc może porozmawiajmy o tym, gdzie te rzeczy się rozwijają i dlaczego.

PNE: Jasne, i mam na myśli, że wiele z nich jest w biały dzień, a niektóre z nich, może bardziej zgubne, ukrywają się w wiadomościach grupowych, bardziej prywatnych platformach. Ale myślę, że najważniejszą rzeczą, o której wiemy, jest to, że nie ma wystarczającej liczby kontroli. Na przykład, widzimy ich mnóstwo na tych platformach, widzimy mnóstwo głównie rasistowskich, antyimigranckich teorii spiskowych na co dzień przechodzących przez te same grupy ludzi na Facebooku i Twitterze. I to są rzeczy, które docierają do twojego taty i twojej babci, takie rzeczy. Ale pęcznieją w tych bardziej zamkniętych przestrzeniach lub przestrzeniach, które są po prostu trudniej dostępne dla zwykłych ludzi.

Miejsca takie jak 4chan to otwarte przestrzenie, które są, wiesz, zupełnie niezrozumiałe dla większości ludzi. Są też miejsca takie jak Discord, które są stosunkowo zamkniętymi forami dyskusyjnymi dla ludzi próbujących wyrządzić krzywdę, ale organizują się w tych przestrzeniach. Zdają sobie sprawę, że rozpowszechniają dezinformacyjne teorie spiskowe, które są błędne, lub próbują oszukać ludzi. A potem, gdy dociera do takich miejsc, jak Facebook i Twitter, zostaje łatwowiernie zjedzony przez głupich ludzi.

ARTYKUŁ POWIĄZANY: Kiedy i jak używać 4chan do pokrywania teorii spiskowych?

Rada Nadzorcza: Hej, przejdźmy trochę bardziej do 4chan, ponieważ myślę, że to ten, który, wiesz, przyciągnął dużo uwagi. Jak działa platforma? Jacy ludzie tam chodzą i koordynują niektóre z tych kampanii dezinformacyjnych?

PNE: To jak Snapchat dla upiorów, które nie wychodzą z domu, jakby znikał. Mówię bardziej konkretnie o tablicy /pol, P O L, która jest tablicą o polityce na 4chan, na której przepycha się większość politycznych sojuszy. Jego jawnie biali nacjonaliści lub biali supremacjoniści. To ekstremalnie antysemickie. To homofobiczne, transfobiczne. To, spójrz, jeśli tak, jeśli możesz nienawidzić grupę ludzi, która była prześladowana w pewnym momencie, to jest miejsce, aby to zrobić.

Wszystko tam jest pozornie anonimowe. Możesz w pewnym sensie sfałszować nazwę użytkownika, ale można ją zhakować. Zwykle tak nie jest, nie jest to szczególnie świetny system. Więc w zasadzie ludzie tam chodzą, trollują anonimowo, większość rzeczy tam jest niewłaściwa lub rasistowska. Anonimowość w ekosystemie, który nie potrzebuje faktów, aby były prawdziwe, potrzebuje tylko wiarygodnego zaprzeczenia, działa to naprawdę dobrze dla skrajnie prawicowych mediów. Miejsca takie jak Gateway Pundit, InfoWars, a czasami Drudge Report, odbiorą te miejsca z InfoWars i przekażą je ekspertom. Wszystkie te plotki zaczynają się na 4chan.

Rada Nadzorcza: Jak poruszasz się, omawiając tego rodzaju plotki i teorie spiskowe? Ponieważ oczywiście warto opublikować, gdy wiesz, że plotka na 4chan przeskakuje do InfoWars i Fox News i idzie w górę ekosystemu medialnego. Ale nie chcesz też dawać więcej głosu ludziom, którzy szerzą się jak antysemickie, rasistowskie rzeczy.

PNE: To nie jest idealne, ponieważ dziennikarze pracują razem, aby dowiedzieć się, co działa w łagodzeniu naprawdę złych, całkowicie fałszywych teorii spiskowych, zanim dotrą, powiedzmy, do prezydenta. Na przykład nie wiemy, czy, no wiesz, czy coś stłumimy, czy czasem dolewamy oliwy do ognia. I to jest przerażające, ale doszliśmy do punktu, w którym jesteśmy całkiem pewni, kiedy wkroczyć.

I zwykle wtedy, wiecie, osoba publiczna średniego szczebla zaczyna to wypychać w sposób, który może dotrzeć do prezydenta lub w sposób, który może dotrzeć do innej bardziej znanej osoby publicznej, która może dostać się do telewizji lub coś w tym rodzaju że. Staramy się to zgasić, zanim dojdzie do punktu, w którym, wiesz, prezydent może, jak sądzę, wysłać to swoim zwolennikom z prawdopodobnym zaprzeczaniem.

Rada Nadzorcza: Porozmawiajmy o złych sytuacjach. Na przykład, jakie są przykłady, w których widzieliście, jak dziennikarze lub firmy medialne wzmacniają teorie spiskowe, plotki, mistyfikacje z tych ciemniejszych zakamarków internetu i dawali im więcej oddechu, kiedy może na to nie zasłużyli lub, wiecie, wzmacniali plotki do tego stopnia, że ​​firmy medialne zgłaszały to tak, jakby to była prawda?

PNE: Pewny. Zrobię zabawę dla obu stron tutaj, gdzie my, obie strony liberałów i konserwatystów, mamy do czynienia z ropiejącym spiskiem. Po stronie liberalnej jest to rodzaj rosyjskich tablic dezinformacyjnych, które, więc w zasadzie Rosja prowadzi ogromną, rozległą kampanię dezinformacyjną, która trwa w Stanach Zjednoczonych. To w 100 procentach prawda, to coś, co wiemy.

Przez jakiś czas wiele stron internetowych używało tych pulpitów nawigacyjnych w stylu „Spójrz, co robią Rosjanie”. Nie to robią Rosjanie. To właśnie, no wiesz, to jest to, co ludzie, którzy czasami potrafią wziąć rosyjskie kwestie mówienia, wiesz, za dobrą monetę i trochę je wyrzucają.

Więc to jest jedna rzecz. Myślę, że bardziej przerażająco, ponieważ ma to większy wpływ na politykę publiczną, ponieważ z tego powodu tysiące ludzi idą na granicę. Spiski karawan migrantów są wszędzie. Jest to panika moralna, która została wyrzucona w dużej mierze z fałszywymi memami, fałszywymi informacjami. Jeśli zobaczysz to na Facebooku, prawie każdy przejaw przemocy, który widzisz w tej karawanie migrantów, jest tak naprawdę zdjęciem czegoś innego

A media nie wykonały wystarczająco dobrej roboty, by to wymazać, po części dlatego, że boją się politycznego ciosu, jakim jest powiedzenie, wiesz, prezydent pracuje z strasznie złymi informacjami i mnóstwem siania paniki w mediach społecznościowych . Więc myślę, że to jest, wiesz, to jest, chcę powiedzieć, że dzieje się to wszędzie, ze wszystkich stron politycznego spektrum. Ale w tej chwili jedna strona jest wyraźnie gorsza niż jej powstrzymanie.

Rada Nadzorcza: Dokąd idziemy stąd? Jaką radę miałbyś dla innych dziennikarzy, którzy starają się robić wszystko, co w ich mocy i unikać rozpowszechniania tego typu rzeczy?

PNE: Pewny. Po prostu trzymaj się faktów. Myślę, że to jest najważniejsze, no wiesz – dowiedz się, skąd ten materiał pochodzi, skąd pochodzi i powiedz ludziom, wiesz, jeśli jest anonimowy, to anonimowy. Oznacza to, że jeśli są anonimowi z jakiegoś powodu, zwykle tak jest, zwłaszcza jeśli rozpowszechniają naprawdę fantastyczne historie o, wiesz, imigrantach i innych prześladowanych ludziach. Ważne jest, aby pamiętać, że jeśli pochodzi z anonimowego konta lub, wiesz, wiesz, Freedom Patriot.eagle lub cokolwiek, wiesz, z jakiejkolwiek do cholery strony z fałszywymi wiadomościami, z której pochodzi, ważne jest, aby powiedzieć ludziom, skąd pochodzi .

A jeszcze bardziej, jeśli pochodzi od kogoś takiego jak InfoWars, Paul Joseph Watson lub coś w tym rodzaju – ktoś, kto jest znany z tego, że sieje strach i rozpowszechnia rzeczy bez uprzedniego sprawdzenia, tak jak ty, to jest rzecz numer jeden do zrobienia. Zawsze podawaj kontekst dotyczący komunikatora. Bo jeśli mają jakiś motyw polityczny, to jest to 90 procent problemu, prawda? Więc wróćcie do tego, skąd wzięły się informacje, naprawdę rozłóżcie kontekst wokół tej rzeczy i nazywajcie też rzeczy po imieniu.

Nazwij teoretyka spiskowego teoretykiem spiskowym. Zadzwoń do osób znanych z przeszczepów i ogólnie dziwnych zachowań w Internecie — powiedz to obok nazwiska. Jak za każdym razem. To bardzo ważne, ponieważ w ten sposób nie kontynuujesz ognia, gdy próbujesz go powstrzymać. Więc to byłaby najważniejsza rzecz. A także, na przykład, jeśli to tylko facet na 4chan mówi coś i naprawdę nie zostało jeszcze odebrane, nie dawaj im tlenu, którego chcą. Na przykład to nie jest przydatna rzecz. Poczekaj, aż zaczniesz mieć coś w rodzaju prawdziwego życia, wiesz, co myślisz, że demaskowanie może po prostu trochę podsycać płomienie.

Kolec – 11:00

Rada Nadzorcza: Kiedy mistyfikacja przeskakuje z 4chan na Facebooka lub Twittera, staje się bardziej warta opublikowania. Kiedy prezydent Stanów Zjednoczonych powtarza jedno, tym bardziej. Ale nie wszystkie mistyfikacje muszą być zgłaszane.

W maju Whitney Phillips, adiunkt w dziedzinie komunikacji, kultury i technologii cyfrowych na Uniwersytecie Syracuse, opublikował raport zatytułowany „Oxygen of Amplification”. Twierdzi w nim, że obejmując wszelkie dezinformacje, dziennikarze mogą nieumyślnie pogorszyć problem.

Rada Nadzorcza: Hej Whitney, bardzo dziękuję za dołączenie do nas. Naprawdę doceniam, że tu jesteś.

Whitney Phillips: Dziękuję bardzo, że mnie masz.

Rada Nadzorcza: Dzisiejszy odcinek dotyczy wzmocnienia: jak możemy odpowiedzialnie informować o tych informacjach. I rzeczywiście przeprowadziłeś wiele dobrych badań na ten temat, jesteś autorem raportu zatytułowanego „Oxygen of Amplification”. Czy zechciałbyś przeprowadzić nas przez ten raport i niektóre rzeczy, które znalazł?

WP: Myślę więc, że najlepszym punktem wyjścia do raportu jest to, dlaczego zdecydowałem się go napisać, ponieważ zawiera on wszystkie kwestie, które starałem się przynajmniej zacząć artykułować, jakie były niektóre z problemów. Oczywiście podczas wyborów w 2016 roku otrzymywałem wiele próśb prasowych o trollach, 4chanie i tym podobnych rzeczach. Powodem, dla którego to zrobiłem, było to, że studiowałem subkulturę trollingową i ogólnie brzydotę internetu przez większą część 10 lat.

Otrzymywałem więc wiele próśb prasowych i po prostu zdałem sobie sprawę, że zauważam rosnący niepokój w głosach dziennikarzy, z którymi rozmawiałem, a stało się to jeszcze bardziej widoczne po wiecu białych supremantów w Charlottesville, gdzie Myślę, że istniał rodzaj rozrachunku lub większa świadomość rzeczywistych konsekwencji zachowań online.

I tak szczególnie po tym momencie dziennikarze, z którymi pracowałem, z którymi przeprowadzałem wywiady, wydawali się po prostu bardzo zestresowani. Miałem jedną rozmowę z konkretnym dziennikarzem i rozmawialiśmy o niebezpieczeństwach ambiwalencji wzmacniania treści ekstremistycznych, ponieważ oczywiście wysyłałoby to je do jeszcze większej liczby odbiorców i mogłoby potencjalnie wyrządzić więcej szkód, nawet jeśli wyjaśniało to, jakie zachowania były i co to oznaczało i tak dalej. I w tej rozmowie, w tę i z powrotem, reporterka jakby rozmyślała, że ​​chciałaby, aby ktoś mógł napisać przewodnik po najlepszych praktykach, jak dziennikarze mogliby to zrobić, ponieważ nie spotkała się z tym w swoim własnym newsroomie i nie była świadoma wszystkich redakcji, które naprawdę strukturalnie zajmowały się problemem wzmocnienia, szczególnie w kontekście mowy białej supremacji i innych rodzajów mowy nienawiści i taktyk manipulacji mediami. I pamiętam, jak pomyślałem „Tak, to brzmi jak świetny pomysł – poczekaj chwilę”.

Rada Nadzorcza: A inspirację do tego raportu uważam za naprawdę fascynującą, prawda? To tak, no wiesz, nerwowość z powodu zgłaszania dezinformacji i możliwości ich wzmocnienia. Jakie błędy popełniali reporterzy, gdy omawiali te informacje? Jakie są typowe błędy, które mają, gdy obejmują ten obszar?

WP: Więc to, co robią reporterzy i kiedy dobrze wykonują swoją pracę, to nie redagowanie, rozmawianie o wiadomościach, gdy się rozwijają. A więc nie zamieszczając artykułów wstępnych, nie wychodząc od razu i nie mówiąc: „OK, więc ta osoba jest znanym kłamcą, więc naprawdę nie powinieneś ufać niczemu, co mówi”, a my jesteśmy, wiesz. Więc zamiast tego, by umieścić rozmówcę w sposób, który szczerze redagowałby, jakby pokazał rękę reporterowi, nie robiąc tego, przypadkowo — znowu, zupełnie nieumyślnie — ale przypadkowo uwiarygodni.

Był to efekt tego, że dziennikarze stosowali ustalone najlepsze praktyki, które pozwoliły wielu tym manipulatorom naprawdę przejąć kontrolę nad rozmowami w podstępny sposób. Wielu ludzi dało się nabrać, bo byli dobrzy w swojej pracy.

Rada Nadzorcza: A ta całość stawia dziennikarzy w naprawdę trudnej sytuacji, prawda? Na przykład, oczywiście ich zadaniem jest znajdowanie rzeczy wartych opublikowania i przyciągających wzrok w Internecie i zgłaszanie tego, aby czytelnicy przyszli do witryny i zainteresowali się nią. Ale jednocześnie mają obowiązek nie wzmacniać fałszywych narracji od ludzi o złych intencjach. Więc na przykład, gdzie byś narysował tę linię?

WP: Używam tego w raporcie jako świecącego przykładu tego, co robić i jak myśleć o tego rodzaju historiach, i to jest Kryterium Punktu Krytycznego. Więc jeśli masz do czynienia z określonym zachowaniem lub znasz pewien mem, bardziej coś w rodzaju czegoś, co możesz znaleźć w Internecie, jeśli ta rzecz – jeśli ten artefakt lub zachowanie – jest istotne tylko dla osób w tej społeczności, wszystkie zgłoszenia są zamierzam zrobić, to wziąć tę narrację, artefakt lub cokolwiek, i sprawić, by była bardziej widoczna i bardziej prawdopodobna, aby stała się prawdziwą, autentyczną, godną opublikowania historią.

Odnosi się to również do oszustw i innych fałszywych narracji. Że jeśli jedynymi osobami, którym zależy na tych fałszywych narracjach, jest niewielka garstka ludzi w zlokalizowanej lokalizacji online, po prostu nie ma sposobu, aby zgłosić to w sposób, który nie powiększy historii. Teraz problem polega na tym, że z powodu mediów społecznościowych i ponieważ zwykli ludzie i codzienni manipulatorzy mają swoje własne mechanizmy amplifikacji, to oczywiście amplifikacja zachodzi o wiele szybciej z tak drastyczniejszymi skutkami, gdy dziennikarz się czymś angażuje, ale wciąż mają swój własny rodzaj wielu ekosystemów medialnych.

Czasami problem polega na tym, że konkretna historia lub kontrowersja zdoła samodzielnie przekazać kryterium przechylania, ale tak naprawdę staje się rodzajem autentycznej, przynajmniej organicznej historii wyłaniającej się z określonej społeczności, ale ostatecznie wpływa na więcej ludzi niż poza tą społecznością. Wtedy staje się to trudniejszy rachunek, ponieważ z jednej strony historia jest warta opublikowania, być może z pewnego rachunku, że ludzie spoza społeczności się w coś angażują.

A zatem może to wywołać pomysł, że jako reporter muszę o tym zrelacjonować. Ale jeśli ten artefakt, jeśli ta narracja, jeśli cokolwiek okaże się jawnie fałszywe, odczłowieczające lub może narazić kogoś na niebezpieczeństwo, to zgłoszenie tego – nawet jeśli to kryterium punktu krytycznego minęło – nadal może ostatecznie wyrządzić więcej szkody niż pożytku. finalizacji amplifikacji i rozprzestrzenienia jej jeszcze dalej, do jeszcze większej liczby odbiorców.

ARTYKUŁ POWIĄZANY: Jak skrajnie prawicowa teoria spiskowa przeszła od 4chan do T-shirtów

Rada Nadzorcza: Cofając się trochę, kiedy rozważymy wszystkie te rzeczy, które mówisz, jakie są kilka rzeczy, które weryfikatorzy faktów i reporter powinni rozważyć w swoim procesie raportowania, aby upewnić się, że nie wzmacniają niektórych z tych śmieci i upewniają się, że podejmują bardziej odpowiedzialne decyzje dotyczące raportowania?

WP: Myślę, że wiesz, wiązanie konkretnej historii z szerszymi narracjami. Jednym z największych problemów jest zgłaszanie, które zasadniczo na coś wskazuje. Rodzaje artykułów, które mogą dawać najbardziej ambiwalentne wyniki, to — jednym ze sposobów ujmowania tego są artykuły w formie listu, w których celem artykułu jest powiedzenie „Hej wszyscy, chcemy tylko, żebyście to wiedzieli to się dzieje”, a potem udowadniasz, wiesz, podajesz przykłady, cokolwiek to jest.

To może być naprawdę potencjalnie niebezpieczne w zależności od, wiesz, jaka to historia i jaka była stawka, ponieważ. Więc jedna rzecz, która, wiesz, jest rodzajem czystego wzmocnienia i zapewnia zasadniczo rodzaj, nie wiem, repozytorium. Na przykład, jeśli mówisz o liście najbardziej defensywnych wersji lub najbardziej obraźliwych przykładach konkretnego mema, to teraz jest to rodzaj indeksowania wyszukiwarki Google.

Ale jeśli bierzesz te same treści i umieszczasz je w znacznie szerszych rozmowach kulturowych lub łączysz je na przykład z tym, w jaki sposób i dlaczego określone informacje podróżują w określony sposób w mediach społecznościowych, lub łączysz coś z kwestiami praktyk moderacji lub czymś, co jest głębszy, większy problem, myślę, że wtedy staje się inną rozmową. Ponieważ wtedy nie tylko wskazujesz, że pomagasz ludziom zrozumieć ekosystem.

I w tym samym duchu, myślę, że bardzo pomocne jest, aby dziennikarze cofnęli się i trochę przeszli do meta – i rozmawiali o cyklach wzmocnienia i zasadniczo modelując przemyślaną autorefleksję. Myślę, że przyjrzenie się temu, w pewnym sensie przyjrzenie się procesowi myślowemu na opublikowanej stronie, jest pomocne, ale także modelowanie tego rodzaju technik refleksji dla czytelników, ponieważ często, nawet teraz, wzmocnienie jest czymś, co jest uważane za synonim bycia. w Internecie.

WP: Że ludzie, zwykli ludzie — a więc nie reporterzy, ale zwykli ludzie — retweetują rzeczy, nawet po to, by zwrócić uwagę na to, jak złe jest coś. Komentują rzeczy w sposób, który, jak wiesz, umieści tę treść na szczycie algorytmu, jeśli zainteresuje się nią wystarczająca liczba osób.

Skłonienie ludzi do myślenia, że ​​komentowanie czegoś nie jest tylko aktem komentowania — to także akt wzmacniania, który sprawia, że ​​treści rozprzestrzeniają się dalej. To nie znaczy, że nie powinniśmy komentować. Nie oznacza to, że nie powinniśmy retweetować. Oznacza to, że po prostu musimy poświęcić chwilę i pomyśleć o tym, co robimy i jak wszyscy pasujemy do tych łańcuchów wzmocnienia. I w jaki sposób możemy dokonywać bardziej świadomych wyborów dotyczących rzeczy, które angażują się w Internecie.

Ten odcinek (Mis)informed został wyprodukowany przez Vanyę Tsvetkova, producentkę interaktywnego uczenia się na Uniwersytecie Poynter’s News University. Został zredagowany przez Alexiosa Mantzarlisa, z dodatkowym montażem i kreatywnym kierownictwem Alexa Laughlina.