Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Grant Horvat miał różne powody, dla których opuścił dobry, dobry golf
Influencerzy
Wszystko co dobre (dobre) musi się kiedyś skończyć i po to właśnie się stało Granta Horvata po tym jak opuścił Dobry, dobry zespół golfowy . W grudniu 2022 roku Grant opuścił franczyzę Good Good Golf wkrótce po swoim byłym koledze z drużyny, Micahu Morrisie. W tamtym czasie ich odejście przyciągało uwagę i trzymało fanów w napięciu, gdy zastanawiali się, dlaczego Grant i Micah opuścili Good Good Youtube drużyna z tyłu.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaJednak 15 stycznia 2024 roku Grant wrócił, aby ponownie rozegrać mecz z liderem Good Good Garretta Clarka . Nie tylko są w dobrych stosunkach, ale fani uwielbiają widzieć, jak do siebie pasują po roku rozłąki, samodzielnie rozwijając swoje umiejętności golfowe. Teraz, gdy wiemy, że między Grantem i Garrettem jest dobrze, nie możemy przestać się zastanawiać, dlaczego Grant w ogóle opuścił Good Good.

Grant zdecydował się opuścić Good Good, aby skupić się na własnej karierze golfowej i obserwowaniu mediów społecznościowych.
W momencie odejścia Granta i Micaha z Good Good fani spekulowali, że istniały poważniejsze powody ich odejścia ze względu na ich nagły charakter. Ani Grant, ani Micah nie nakręcili pożegnalnych filmów z Good Good. Zamiast tego po prostu przestali kręcić z nimi filmy i wszystkie strony osobno zajęły się swoimi wyjściami. W swoich filmach zarówno Good Good, jak i Grant zasugerowali, że nie mogą ujawnić wszystkich szczegółów powodu jego odejścia.
To spowodowało, że fani zaczęli spekulować, że istniał jakiś bardziej nikczemny powód odejścia Granta, ale prawdopodobnie tak nie było. „Ta decyzja była najtrudniejszą decyzją, jaką kiedykolwiek podjąłem w życiu” – powiedział Grant jego film objaśniający . „Chcę zacząć od tego, że jestem na zawsze wdzięczny i wdzięczny za możliwość pracy dla Good Good i Garretta. W moim sercu zawsze będzie specjalne miejsce na wszystkie wspomnienia i rzeczy, które mogliśmy zrobić osiągać.'
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaPrzede wszystkim nie wspomina o żadnej złej krwi między nim a chłopakami z Good Good. „Nie zawsze jest tak, jak się wydaje” – powiedział niewyraźnie Grant, odnosząc się do tego, jak różne osoby opowiadały się za jego odejściem. „Nikt z zewnątrz nie miał na to wpływu” – dodał, uciszając pogłoski o potencjalnych transakcjach i relacjach zewnętrznych. „To była moja decyzja. Modliłam się w tej sprawie bardzo długo i nie była to szybka decyzja”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaChociaż na zewnątrz mogło się to wydawać szybkie, nie mamy pojęcia, co naprawdę wydarzyło się za zamkniętymi drzwiami. „Naprawdę dałem z siebie wszystko dla tych wszystkich kanałów” – powiedział Grant, wymieniając różne kanały Good Good. „Wrócę na Florydę, a co za tym idzie, będę mógł spędzić więcej czasu z moim tatą, który jest starszy, dzięki czemu będę mógł go widywać i częściej grać z nim w golfa”.
„Będę bardzo ciężko pracował nad moim osobistym kanałem i jak wiecie, kocham golfa, uwielbiam uczyć, uwielbiam pomagać ludziom i uwielbiam dzielić się z wami moimi doświadczeniami związanymi z golfem” – kontynuował. Po wielu dociekaniach i spekulacjach jasne jest, że Grant odszedł, aby skoncentrować się na swoich osobistych celach, co oznaczało większe zarabianie na swoich indywidualnych kanałach i potencjalne podpisywanie umów z własnymi sponsorami, spędzając czas z rodziną.
Być może Grant i Good Good nie mogli rozmawiać o jakimkolwiek zakazie konkurencji, który mógł podpisać podczas współpracy z nimi. Zazwyczaj influencerzy mają prawnie ograniczone możliwości zawierania umów i sponsoringu podczas współpracy z kolektywami, więc jest bardzo prawdopodobne, że Grant chciał zwiększyć swoje możliwości.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaChociaż Grant zerwał kontakt z Good Good, teraz wiemy, że on i Garrett nadal są najlepszymi przyjaciółmi. W rzeczywistości Grant skomentował nawet wideo z ich ponownego spotkania: „Dobrze być z powrotem, G”. Czy to oznacza, że w przyszłości Good Good zobaczymy więcej Granta? Trzymamy kciuki!