Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Eduardo Camavinga z Realu Madryt doznał kontuzji więzadła kolana
Lekkoatletyka
Cóż, ludzie, na to wygląda prawdziwy Madryt stoi w obliczu poważnej porażki przed meczem o Superpuchar UEFA przeciwko włoskiemu klubowi Atalanta. Dla nieświadomych – pomocnik supergwiazdy Eduardo Camavinga niestety będzie nieobecny w akcji.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaCzekaj, co się dzieje? Co do cholery stało się z Eduardo Camavingą? Oto, co na razie wiemy o jego kontuzji. Poza tym, zaglądaj, aby otrzymywać dalsze aktualizacje!

Eduardo Camavinga trzyma się za lewe kolano i krzyczy z bólu podczas sesji treningowej, 13 sierpnia 2024 r.
Co się stało z Camavingą?
W przeddzień Superpucharu 21-letni zawodnik zderzył się podczas sesji treningowej ze swoim kolegą z drużyny, Aurelienem Tchouameni. Camavinga upadł z krzykiem z bólu i musiał utykać z boiska.
Jak się okazało, skręcił lewe kolano, a następnie przeszedł badania lekarskie, które ustaliły zakres urazu. Na szczęście sytuacja nie jest tak poważna, jak początkowo sądzono. Kontynuuj przewijanie, aby uzyskać najnowsze aktualizacje!
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaReal Madryt poinformował fanów o kontuzji Eduardo Camavingi.
Badania przeprowadzone przez klub w środę, 14 sierpnia, potwierdziły, że Eduardo Camavinga uniknął poważnej kontuzji. Wyniki wykazały, że skręcił więzadło poboczne przyśrodkowe (MCL) w lewym kolanie i oczekuje się, że będzie pauzował przez maksymalnie siedem tygodni.
Dziennikarz sportowy Miguel Angel Diaz dalej zgłoszone że Eduardo Camavinga w czwartek, 15 sierpnia przejdzie dodatkowe badania lekarskie, które pozwolą ustalić, kiedy będzie mógł wrócić na boisko.
Na kilka godzin przed Superpucharem Camavinga podzielił się swoimi przemyśleniami na temat sytuacji: „Jestem głęboko rozczarowany, że złapałem tę kontuzję i opuściłem początek sezonu. Będę ciężko pracował, aby wkrótce wrócić” – powiedział. napisał na X (dawniej znanym jako Twitter). „Dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia, które przesyłam w ciągu ostatnich kilku godzin, a także życzę wszystkiego najlepszego drużynie podczas dzisiejszego meczu! Zawsze dziękuj Bogu”.
No cóż, szybkiego powrotu do zdrowia!