Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Ziggin’ and zoomin’: znajdź sobie metafory sukcesu przywództwa

Inny

Prawie dwie dekady mojej pracy w The Philadelphia Inquirer dopiero się rozpoczęły, gdy po raz pierwszy usłyszałem zdanie, które pod wieloma względami wyrażało zarówno strategię redakcji – jak i jej istotę:

Zig, gdy wszyscy inni zagiąją.

Pomysł był prosty. Nie kryj tej historii, ponieważ wszyscy ją kryją; znajdź kąt, który pomoże czytelnikowi lub widzowi przeżyć historię w zupełnie inny sposób.

(Jednym z moich ulubionych zygów jest historia reporterki edukacyjnej Lindy Lutton w WBEZ W Chicago. W 2012 roku w szczytowym momencie wybuchu przemocy w tym mieście, kiedy dziennikarze opowiadali tysiące artykułów o ofiarach, strzelcach i wysiłkach policji, by powstrzymać rozlew krwi, Linda wzięła udział w pogrzebie nastolatka z dyrektorem liceum, który widział 27 z nich. obecni lub byli studenci zastrzelili – w ciągu zaledwie jednego roku. Jej historia zainspirowała dwuczęściową serię To amerykańskie życie.)

Dla nas w Inquirer, „zig” mantra redaktora Gene Robertsa była wszystkim, czego chcesz, aby komunikacja Twojego lidera była: przejrzysta, wykonalna, inspirująca. Pomogło nam rozwinąć wspólny język redakcji. I z każdym pomyślnie wykonanym „zig”, mantra… i strategia, którą reprezentował — pogrążył się głębiej w naszym podejściu do naszej pracy.

Ona też, jak to czasem bywa, nabrała jeszcze większego znaczenia. W Inquirer „zigging” w końcu odniósł się do kultury redakcji stworzonej przez Robertsa i jego zespół.

Czy używasz mantr lub metafor, aby pomóc sobie w zarządzaniu pracownikami — i sobą?

Spotykając dziennikarzy z redakcji na całym świecie, słyszę często powtarzane metafory. „Prasa na całym boisku”, strategia defensywna w koszykówce, opisuje reakcję redakcji na ważną historię; „tick-tak” to historia, która bardzo szczegółowo odtwarza wydarzenie, chronologicznie, na osi czasu.

Szereg innych metafor zapożyczono ze sztuk wizualnych, takich jak tworzenie filmów. Czemu nie? Mają one na celu pomóc nam w wizualizacji strategii dobrego opowiadania historii:

Zbliżenie. Zbliż się do postaci lub sceny, skupiając się na drobnych szczegółach, które pomogą ożywić osobę lub miejsce.

Odwróć aparat. Zamiast relacjonować akcję przed tobą (np. debatę w gronie radnych), zwróć uwagę na inny, ciekawszy temat (rozgniewana osoba w galerii, stoicki stenograf, weteran ochrony). )

Poszerz kąt . Dodaj kontekst do historii, umieszczając akcję we właściwej relacji do tego, co się dzieje.

Wszystkie te metafory — i inne udane — działają z kilku ważnych powodów:

  1. Ich znaczenie jest jasne. Personel Pytającego rozumiał „Zig” i „Zag”. Nasza znajomość aparatów pozwala nam docenić, co oznacza dla pisarza „przybliżenie” lub „poszerzenie kąta”. Mantry lub metafory, które mylą, są bardzo mało prawdopodobne, aby się przyjęły.
  2. Są spójne z innymi przekazami. The Inquirer, kiedy Roberts uczył w redakcji zig, był słabszym graczem, gazetą walczącą o wiarygodność w mieście, w którym Philadelphia Bulletin był szanowanym, oficjalnym dziennikiem. Tak więc cały pomysł przeciwstawiania się trendowi, bycia buntownikiem – zygzakiem, gdy inni się załamali – był zgodny z naszym obrazem siebie.
  3. Pomysł, który reprezentują, ma swoje uzasadnienie. Wiele chwytliwych haseł zostało stworzonych, aby pomóc sprzedać wysiłek, który ostatecznie się nie powiódł. Większość z tych wysiłków i ich slogany już dawno zostały zapomniane. „Zigging” i idea, którą reprezentuje, żyje; nadal sugeruje realną strategię odniesienia sukcesu w wieloplatformowych redakcjach w 2014 roku.

I chociaż mantry i metafory mogą pomóc zmobilizować personel za pomysłem lub projektem, mogą również być bardzo osobiste. Osoby adoptują je, aby nadać sens ich przywództwu, ich redagowaniu, ich raportowaniu.

Marissa Nelson jest starszym dyrektorem ds. mediów cyfrowych w CBC News. Ostatnio rozmawialiśmy o wyzwaniach związanych z przeprowadzeniem jej personelu przez duże zmiany, w tym znaczną redukcję personelu. Opowiedziała mi o swoim „maszcie”.

— Wyobrażam sobie siebie za sterami statku — powiedziała — i stoję plecami opartymi o maszt statku. Reprezentuje wartości, które są dla mnie najważniejsze — uczciwość, empatia, uczciwość — i przypomina mi, że idąc naprzód, muszę być wierny tym wartościom bez względu na wyzwania, przed którymi stoimy”.

Zapytałem ją, jaką rolę odegrały te wartości w zarządzaniu redukcją. Powiedziała, że ​​starała się wnieść empatię do procesu, aby pamiętać, że sytuacja odbiła się na jej pracownikach i że musi radzić sobie z każdą osobą indywidualnie i ze współczuciem.

Marissa powiedziała, że ​​oprócz tego, że reprezentuje swoje wartości, „maszt” pomaga jej również ze strategicznego punktu widzenia, przypominając jej, że w miarę postępów wydziału pozostaje skupiona na celach dywizji i nie daje się zepchnąć z kursu.

Historia Marissy przypomniała mi kilka metafor, które pomogły mi w moich próbach bycia skutecznym liderem.

Jedna z nich pomogła mi uporać się z poczuciem depresji, którego doświadczałam wielokrotnie po około trzech tygodniach od przyjęcia pracy o podwyższonej odpowiedzialności. W końcu zrozumiałem dlaczego. Depresja zbiegła się w czasie z uświadomieniem sobie, że bez względu na to, jak ciężko pracowałem, nie mogłem objąć personelu i jego pracy. Nie mogłem kontrolować rzeczy.

Dzisiaj patrzę wstecz i zdaję sobie sprawę, że to naprawdę dobrze, że nie mogłem kontrolować wszystkiego – jak ludzie mają się rozwijać, jeśli są manipulowani jak marionetkami? Ale pamiętam metaforę, której użyłem do opisania mojej strategii zarządzania tą „niekontrolowaną” operacją.

Codziennie wyruszam, aby dotykać to.

Każdego dnia starałem się angażować moich pracowników w sposób, który robił różnicę. Może odwiedzę biuro. Może spotkałbym się z grupą pracującą nad przedsiębiorstwem. Może miałabym trudną rozmowę. A może spędziłbym poranek z kolegą po stronie biznesowej.

To było moje codzienne wyzwanie: jak mógłbym dotykać organizację w sposób, który posuwa nas do przodu? Jeśli dobrze wybrałem, w rzeczywistości miałem znacznie większy wpływ na jakość naszej pracy, niż gdybym przypisywał i redagował każdą historię.

ten dotykać metafora mi pomogła.

Inna metafora pomogła mi, tak jak „maszt” pomaga Marissie, pamiętać, że wartości mogą odgrywać ważną rolę w przeprowadzaniu personelu przez trudne czasy zmian.

Dla mnie metaforą było kilka skały .

Ponad 20 lat temu słyszałem, jak profesor Wharton opowiadał, jak odnoszący sukcesy dyrektorzy generalni tradycyjnie prowadzili swoje organizacje przez czasy zmian.

„Firmy przeniosły się z okresów stabilności”, powiedział, „do białej wody. A najlepsi dyrektorzy generalni z powodzeniem przeprowadzili swoje organizacje przez białą wodę, z powrotem do okresów stabilności.

„Panie i panowie”, kontynuował, „chcę, żebyście wiedzieli jedną rzecz. Przez resztę twoich karier pozostanie tylko biała woda”.

Profesor nie znał połowy. W 1993 roku nie było iPodów, tabletów ani smartfonów. W rzeczywistości minęło zaledwie kilka miesięcy, odkąd oprogramowanie World Wide Web zostało umieszczone w domenie publicznej. Wyobraź sobie, że ktoś dzisiaj sugeruje, że wrócimy do okresów stabilności.

Podczas gdy ostatnie dwie dekady „białej wody” dały nam wiele technologicznych cudów — nasza zdolność do tworzenia i udostępniania dziennikarstwa nigdy nie była większa — utrudniły, jeśli nie niemożliwe, aby liderzy redakcji obiecywali swoim pracownikom pewne kiedyś podstawowe rzeczy. Rzeczy takie jak podwyżki, awanse, a nawet długoterminowe zatrudnienie.

Co więc może przywódca obiecać personelowi?

Wartości. Możesz obiecać swoim pracownikom, że razem stworzycie dziennikarstwo, które będzie uczciwe, dokładne, niezależne i przyniesie korzyści społeczności. Możesz obiecać, że razem nauczysz się rzeczy, które przyniosą ci korzyści teraz i jeśli pójdziesz gdzie indziej. Możesz obiecać, że razem wykonacie pracę, która ma sens.

A oto metafora – te wartości są skały, po których przemierzasz białą wodę . Wyobrażam sobie te skały i pamiętam wartości, które są mi najdroższe.

Nie każdy reaguje na metafory; niektórzy chcą faktów, liczb i dobrze zorganizowanego arkusza kalkulacyjnego. Ale odkąd dziennikarstwo aspirowało do bycia stróżem, świecić światłem i dawać głos bezdźwięcznym, metafory i mantry dobrze służyły jego przywódcom.

Zygnąć.