Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Lata planowania opłaciły się, jeśli chodzi o relację CNN i Miami Herald o śmierci Castro
Raportowanie I Edycja

Kobieta patrzy na fotografię Fidela Castro po złożeniu kwiatu przed ambasadą Kuby w Santiago w Chile, w sobotę 26 listopada 2016 r., dzień po śmierci Castro. (Zdjęcie AP/Esteban Felix)
Gdy późnym piątkowym wieczorem rozeszła się wiadomość o śmierci Fidela Castro, Miami Herald miał plan, który powstawał przez dziesięciolecia, aby opisać tę historię.
„Planowaliśmy tę historię dłużej, niż niektórzy ludzie ją opisujący żyli” – powiedział Rick Hirsch, redaktor naczelny Miami Herald.
Wkrótce po śmierci Castro, Herald stronie internetowej był pełen opowieści o kubańskim dyktatorze, odzwierciedlając związek Miami z wyspą.
Od dziesięcioleci pracownicy firmy Herald wiedzieli o „Planie Kuby”.
„W pewnym momencie było to bardzo skoncentrowane na druku”, powiedziała redaktor naczelna Mindy Marques Poynterowi. „Rozmawialiśmy o specjalnych wydaniach drukowanych, organizowaliśmy je o każdej porze dnia, co byśmy zrobili w zakresie druku”.
Plan zmienił się wraz ze zmianą nawyków związanych z konsumpcją wiadomości na przestrzeni dziesięcioleci, biorąc pod uwagę sposób, w jaki historia przebiłaby się w Internecie. Polityka Kuby wymusiła także duże zmiany w „Planie Kuby” Herolda.
„W pewnym momencie planowaliśmy nagłą śmierć, która spowodowałaby exodus z wyspy” – powiedział Marques. „Zaczęliśmy planować, jak możemy dostać się do Straży Przybrzeżnej, gdy ludzie wyruszą w morze. Ale kiedy pałka została przekazana z Fidela do Raula, to stępiło to.”
Newsroomy z ostrożnością podchodziły do pogłosek o śmierci Castro, ponieważ na przestrzeni lat pojawiło się tak wiele fałszywych doniesień.
„Wydawało się, że w pewnym momencie co sześć miesięcy zacznie się plotka” – powiedział Marques. „Nieuchronnie ktoś znalazłby jego zdjęcie i zostałoby obalone. Od jakiegoś czasu nie mieliśmy fałszywego alarmu. Nie pamiętam żadnego z tego roku.
Wprowadzające w błąd raporty miały jednak plusy.
„Jedyną dobrą rzeczą w tych fałszywych alarmach jest to, że odkurzymy plan, przejdziemy przez niego ponownie, zaktualizujemy je” – powiedziała.
Wiadomość pojawiła się zbyt późno na drukowane wydania „Heralda” i innych gazet ze Wschodniego Wybrzeża, ale CNN miała wzmiankę o wiadomościach, gdy Raul Castro ogłosił to. Wiadomość pojawiła się w rządowej telewizji na Kubie w słabo oświetlonym studiu z portretami przywódców komunistycznych w tle.
Patricka Oppmana jest korespondentem CNN w Hawanie od trzech lat. Jego biografia na Twitterze zapowiada go jako jedynego amerykańskiego korespondenta telewizyjnego z siedzibą na Kubie.
Oppman był pierwszym, który powiedział wielu Kubańczykom, że ich były przywódca zginął, ponieważ państwowa telewizja nie doceniała wiadomości. W rzeczywistości, prezenterzy telewizji z Kuby odziani w wojskowe mundury prowadzili swoje rządowe wiadomości z opowieściami o ćwiczeniach wojskowych, a nie o śmierci Castro.
Chris Moody, starszy korespondent cyfrowy w CNN, spędzał kilka dni w domu swoich rodziców w West Palm Beach na Florydzie, kiedy rozeszła się wieść o śmierci Castro. Pospieszył na przedmieście Miami znane jako Little Havana i zaczął zgłaszać do telewizji i Internetu.
Żona Moody'ego, Cristina, urodziła się w kubańskiej rodzinie na wygnaniu, powiedział Poynterowi. Uciekli z Kuby, a on słyszał ich gorzkie opowieści o pozostawionym przez nich życiu. Te emocje były widoczne, gdy Amerykanie kubańscy świętowali na ulicach wiadomość o śmierci Castro.
„Moim zadaniem jest umożliwienie ludziom mówienia” – powiedział. „Żyli przez dziesięciolecia z osobą zarządzającą, która zabrała ich majątek, zmusiła ich do opuszczenia domów, a dla niektórych odebrał życie ich ukochanej osobie”.
Moody dostrzega dziwaczność relacjonowania uroczystości po śmierci innej osoby – coś, co widział również przed Białym Domem w noc, w której Stany Zjednoczone ogłosiły śmierć Osamy Bin Ladena.
„Moim zadaniem jest zgłaszanie tego, co słyszę i widzę” – powiedział. „Kubańczycy nie sądzą, że wszystko zmieni się od razu, ale czekali na ten moment”.

Niektóre historie o mieszanych emocjach z MiamiHerald.com
Historie Herolda odzwierciedlają emocjonalny wybuch i przedstawiają subtelną granicę między świętowaniem śmierci a świętowaniem końca politycznych represji.
Marques spodziewa się usłyszeć echa emocji społeczności w redakcji Heralda, powiedziała.
„Myślę, że nie możesz tu mieszkać i nie rozumieć, jak głęboko wpleciona jest ta historia” – powiedziała. „Zmieniło to sposób, w jaki miasto położyło podwaliny pod wygnańców z innych krajów, którzy uciekają przed politycznym chaosem. Jest taka wrażliwość na to, co to oznacza”.
Jest żoną mężczyzny o imieniu Fidel. Jego ojciec zmarł pięć lat temu, a mama zmarła rok temu.
„Rodzina mojego męża była od lat rozdzielona, jego wujek był więźniem politycznym” – powiedziała. „To historia, którą jeszcze raz usłyszysz od ludzi w redakcji”.
To już się zaczęło, o czym świadczy tweet od dziennikarza sportowego Heralda, Manny'ego Navarro.
Jedyne, o czym mogę myśleć, to wszyscy moi zmarli krewni i to, jak chcieliby zobaczyć ten dzień https://t.co/tKU59EdaP4
– Manny Navarro (@Manny_Navarro) 26 listopada 2016
Navarro napisał esej w pierwszej osobie wyjaśniając, że kiedy Kubańczycy mówią o swoim dziedzictwie, muszą wyjaśnić, kiedy przybyli. Jego matka uciekła z Kuby Castro w latach 60.:
„Mówię ci to wszystko, ponieważ jako osoba pochodzenia kubańskiego, nauczyłem się przez lata, kiedy rozmawiasz z innym Kubańczykiem, że musisz zdefiniować swoje cierpienie”.
„Pytania są takie same: Urodziłeś się tam? Kiedy ty lub twoi rodzice wyjechaliście? Przybyłeś tu samolotem czy tratwą? Co Castro zrobił tobie lub twojej rodzinie?
„To jak okropny system rankingowy i im bardziej cierpisz ty lub twoja rodzina, tym bardziej jesteś Kubańczykiem”.
Inne obszerne relacje z obszaru Miami dotyczące śmierci Castora obejmują:
http://www.univision.com/
http://www.telemundo.com/noticias
WFOR-TV Miami
WTVJ-TV Miami
WPLG-TV Miami
WSVN-TV Miami