Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Jak to jest być korespondentem BuzzFeed w Białym Domu?

Raportowanie I Edycja

Sekretarz prasowy Białego Domu Sean Spicer jest widziany na monitorach telewizyjnych, gdy przemawia do mediów podczas codziennego briefingu w sali informacyjnej Brady Press w Białym Domu w Waszyngtonie, wtorek, 24 stycznia 2017 r. (AP Photo / Pablo Martinez Monsivais )

Prezydent Trump miał długą i burzliwą relację z BuzzFeed. Trzy lata temu, kiedy Trump rozważał kandydowanie na prezydenta, BuzzFeed prowadził długi i lekceważący profil to mówiło, że „nie będzie królem”.

Gdy jego kandydatura na prezydenta nabrała rozpędu, próbował (bezskutecznie) zamrozić BuzzFeed, umieszczając firmę na swojej czarnej liście mediów i nazywając to wszelkiego rodzaju imionami . Następnie, po tym, jak BuzzFeed opublikował w zeszłym miesiącu dossier niezweryfikowanych twierdzeń na temat Trumpa, prezydent-elekt nazwano to „upadająca sterta śmieci” na konferencji prasowej (przydomek BuzzFeed radośnie objął ).

Z całym tym odcieniem można by pomyśleć, że reporter BuzzFeed z Białego Domu nieustannie walczy z administracją Trumpa. Ale wygląda na to, że zła krew już się nie gotuje.

„Doceniam, że być może publiczna idea polega na tym, że będą konfrontacyjni i nieprzydatni” – powiedział Adrian Carrasquillo, korespondent BuzzFeed w Białym Domu. „Ale pomogli mi, co naprawdę doceniam”.

w wywiad z Poynter , Carrasquillo — który był wczesnym i agresywnym kronikarzem problemów imigracyjnych w Ameryce — mówił o byciu człowiekiem BuzzFeed w Białym Domu, jego relacjach z doradcami Trumpa i wartości siedzenia w sali odpraw.

O tym, jak BuzzFeed jest nazywany „upadającą stertą śmieci”

„Moim zdaniem chcę być traktowany jak wszyscy inni dziennikarze na sali. Więc to było… wiesz, trochę trudne w tamtym czasie, tylko dlatego, że zostaliśmy wyróżnieni, podobnie jak CNN. Ale tak naprawdę nie zmieniło to sposobu, w jaki wykonuję swoją pracę, sposobu, w jaki do niej podchodzę. Rozmawiam teraz codziennie z pracownikami administracji. Codziennie jestem w sali odpraw Białego Domu. Podnoszę rękę, żeby codziennie zadawać pytania. Jeszcze nie zostałem wezwany, ale myślę, że to też się stanie. To niezwykle ważny czas w naszym kraju i niezwykle ważne jest, aby relacjonować te historie, które wyłaniają się z tej administracji”.

O byciu kolorowym dziennikarzem w Białym Domu

„Jestem jednym z nielicznych Latynosów w tej sali odpraw, myślę, że wnoszę również moje przeszłość, rzeczy, którymi się zajmuję, moje doświadczenie, moją wiedzę, moją wiedzę specjalistyczną w niektórych kwestiach, takich jak imigracja”.

Panujący nastrój na sali odpraw: Po prostu wykonaj swoją pracę

„Myślę, że wielu dziennikarzy na sali po prostu myśli: nie muszą być przez cały czas tacy mili. Lub jeśli od czasu do czasu są niegrzeczni, w porządku. W tym pokoju wszyscy jesteśmy dorośli. Chcemy wykonywać naszą pracę. I dopóki traktują mnie tak samo, jak innych reporterów w pokoju, czuję się z tym świetnie”.

O relacjach Steve'a Bannona z prasą

„Kiedy pracowałem nad tą historią, słuchałem podcastu tych absolwentów Obamy, a jednym z nich jest Tommy Vietor. A on mówił: „Bannon leci zbyt blisko słońca. I naprawdę myślałem, że to zawiera historię, nad którą pracowałem.

„…Często mówiono o prezydencie Trumpie, że lubi dzielić władzę między wielu doradców. Jest rodzajem gwiazdy serialu. I tak to jest interesujące. Kiedy zaczęły pojawiać się różne raporty. The Washington Post powiedział, że zapytał doradców o okładkę magazynu Time. To znaczy, kiedy widzieliśmy, jak doradca administracji dostał okładkę magazynu czasu?

Nie czuje się wyróżniony, ponieważ pochodzi z BuzzFeed

„Na ich zasługę, a już im to powiedziałem, pracownicy administracji, z którymi pracuję na co dzień, byli naprawdę pomocni. I spójrz: bardzo lubią być outsiderami. Ale wielu z nich tak naprawdę nie przeszło przez to wcześniej, aby zrobić coś tak wielkiego, jak utworzenie rządu i kierowanie nim. Zajęło im trochę czasu, zanim wszystko nabrało tempa”.

O wartości miejsca w sali odpraw

„Myślę, że przebywanie w tym pokoju ma wartość. Myślę, że prowadzenie historii przez administrację ma wartość. Spójrz na przykład na moją sytuację. Jestem jedynym korespondentem Białego Domu, więc pod wieloma względami jestem pośrednikiem i spełniam wiele próśb. Pewnego dnia może pochodzić od reportera technicznego, a następnego dnia od jednego z naszych reporterów biznesowych. Czasami historie mogą być na różnych etapach i mam okazję powiedzieć: „hej, słyszeliście o tym? Czy to jest rzecz? Co się dzieje? Podaj mi jakieś tło, wyjaśnij mi to.

O przeciekach Białego Domu

„Niektórzy byli pracownicy administracji widzieli, że nigdy wcześniej nie widzieli takich przecieków. Niezależnie od tego, czy pochodzi z departamentu stanu, czy z rozmów ze światowymi przywódcami, w których nie ma zbyt wielu ludzi na sali”.

„Jest tam wiele przecieków. Ale czytałem byłego urzędnika administracji Busha, który powiedział pewnego dnia, że ​​zawsze są przecieki. A jeśli chcesz dowiedzieć się, kim są przecieki, możesz wykonać test niebieskiego barwnika, w którym podajesz pewne informacje różnym osobom i sprawdzasz, kto je przeciekł. Sądzę, że w nadchodzących tygodniach i miesiącach dowiemy się, czy jest to nieszczelna administracja, czy też jest to po prostu normalne.