Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
„Są ludzie, którzy tam mieszkają” – kobieta ostrzega przed wchodzeniem do paryskich katakumb
Trendy
Jeśli zastanawiasz się nad wycieczką do Katakumby Paryża — nie. Tak właśnie twierdzi TikToker Amanda Rollins ( @americanrille ) poleca w wirusowym klipie szczegółowo opisującym pojedynczy, naprawdę przerażający powód, dla którego zapuszczanie się na podziemny cmentarz pod Miastem Świateł jest bardzo, bardzo złym pomysłem.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaWarto doprecyzować, że Amanda ma na myśli konkretnie osoby udające się do „nieoficjalnej” części katakumb, czyli obszaru zamkniętego dla turystów. Jeśli chcesz osobiście zobaczyć, jak to wygląda, koniecznie sprawdź wzmocnione konstrukcje w ramach oficjalnej wycieczki, podczas której możesz zobaczyć słynne ossuaria.
Rollins nie jest pierwszą osobą, która odradza wchodzenie do katakumb — zwraca nawet uwagę na inny popularny film napisany przez innego TikTokera na platformie, który wyjaśnił, dlaczego jest to zły pomysł.
Jednakże Rollins wyjaśnia, że choć uzasadnienie wspomnianej użytkownika mediów społecznościowych, by nie wchodzić do katakumb, jest rozsądne, pominęła ona bardzo ważny szczegół dotyczący obszaru, który prawdopodobnie powstrzymałby większość ludzi przed wymknięciem się.
I to dlatego, że tam na dole mieszkają ludzie. Ludzie, którzy nie lubią, gdy odwiedzają je osoby z zewnątrz.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia„Porozmawiajmy o katakumbach i dlaczego ona ma 100% racji. Nigdy nie powinieneś tego robić. Zatem całe miasto Paryż znajduje się na szczycie całej sieci katakumb. A część, którą odwiedzasz w muzeum, to tylko jedna mała mała część katakumb. To część, do której wolno wam wejść. To część, która jest wzmocniona.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaDalej wyjaśniała, dlaczego ludzie mogą wchodzić do części katakumb zatwierdzonej przez turystów i dlaczego samodzielne wyruszanie w podróż to bardzo, bardzo zły pomysł: „To ta część, do której wchodzi się z przewodnikiem. bezpiecznie, wolno ci to zrobić. Ale pod całym miastem są katakumby. A jeśli przeprowadzisz się do Paryża, nie zajmie ci dużo czasu znalezienie kogoś, kto zna kogoś, kto zna kogoś, gdzie są wejścia, jak się dostać W.'
Mówi dalej, że sama wie, gdzie są wejścia. „A ja przez długi czas myślałem, że chcę tam wejść, chcę tam wejść, taki był mój plan. Dosłownie kupiłem czołówkę, tak jak kupiłem czołówkę, żeby wejść do katakumb i okazuje się, że to świetny zakup, bo używam go cały czas. Ale po to go kupiłem.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Następnie Amanda ponownie skupia swoją uwagę na ostrzeżeniu wideo od innego użytkownika mediów społecznościowych i na tym, dlaczego jest to taka rozsądna rada: „Powodów, dla których darowizny są ogromne, rozciągają się na dosłownie kilometry, ludzie gubią się w tym, jak dosłownie zdarza się, że ludzie się gubią i tam umierają. Nie jest to bezpieczne. Nie wiadomo, gdzie jest wzmocnione, jest to po prostu ryzykowne i w pewnym sensie głupie. Są ku temu dobre powody.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaAmanda twierdzi jednak, że ma jeszcze „lepsze powody”, dla których ludzie powinni unikać chodzenia do katakumb: „Więc spotykałam się z facetem, paryżaninem, który tu dorastał i jest typem faceta, który lubi łamać zasady, więc zdecydowanie wszedłem tam i ma przyjaciół, którzy tam chodzą, a ja powiedziałem mu, że chcę tam wejść, a on na to: „To znaczy, moglibyśmy iść, ale ty nie możesz iść beze mnie”.
Amanda zapytała go dlaczego: „Oto, co mi wyjaśnił, więc proszę, na miłość boską, posłuchaj tego i nigdy nie próbuj tam wchodzić. Mieszkają tam ludzie. Na pełen etat. Jest tam społeczność ludzi, którzy mieszkają w katakumby. OK, i nie chcą, żeby turyści tam wchodzili, niezależnie od tego, czy są to turyści tacy jak Amerykanie, turyści jak Francuzi, nie chcą, żeby ludzie tam wchodzili, kropka.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Dlaczego mi powiedział, że kiedy wchodzisz z mapą, tam na dole są ludzie, bo oczywiście potrzebujesz mapy, żeby wiedzieć, dokąd idziesz, bo są tam kręte małe korytarze, będziesz się wspinać po wodzie, którą dostaniesz swoją drogą, obrzydliwe, w niektórych miejscach trzeba się czołgać, jest tam bardzo zagmatwanie, prawda? Nie ma zasięgu komórkowego i jest to po prostu ryzykowna sytuacja”.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaMówi to wszystko, aby podkreślić znaczenie posiadania mapy przez cały czas przy sobie: „Potrzebujesz mapy przy sobie, żeby wiedzieć, dokąd, do cholery, zmierzasz. Powiedział mi, że tam na dole mieszkają ludzie i co robią zrobią, kiedy zobaczą, że wchodzisz z mapą i latarkami, oto co zrobią.
Amanda opisuje coś rodem z horroru : „[Oni] podbiegną do ciebie, chwycą twoją latarkę i mapę, a potem uciekną. Rozumiesz, co do ciebie mówię? Idziesz na dół ze swoim małym mną z moją małą czołówką i moją małą mapą i Pomyślałem: „Och, jedziemy na przygodę, która swoją drogą jest nielegalna, a potem ktoś do mnie podbiega, wyobraźcie sobie, wyrywa mi z ręki mapę i czołówkę, a ja… po prostu tam siedzę”. idę, o mój Boże, dokąd mam iść?”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Mówi, że choć to przerażające, gdy się o tym mówi i nawet o tym myśli, takie rzeczy zdarzają się cały czas: „To okropne, ale tak się dzieje. I to jest przerażające. Dlatego powiedział mi, że jeśli kiedykolwiek tam pojedziemy, będziesz musiał idź ze mną, bo musisz iść z kimś, kto wie, co robi, a także znam kilka osób, które – on jest bardzo pośredni, znam ludzi, więc może przyjaźni się ze porywaczami, nie mam pojęcia.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaAmanda mówi, że gdy dowiedziała się o technice chwytania i chwytania stosowanej przez ludzi rzekomo mieszkających w katakumbach, nie musiała już słyszeć żadnych argumentów na temat tego, dlaczego nigdy w życiu nie powinna przemierzać dosłownie podziemi Paryża.
„Będziesz obrzydliwy, możesz umrzeć i po prostu proszę, nigdy tego nie rób. Proszę, nigdy tego nie rób i nie, nie powiem ci, gdzie są wejścia. Nie. Nigdy. Są inne sposoby na ciekawe przygody w Paryżu. Idź na cmentarz Pere-Lachaise i spróbuj przywołać duchy, które tam mieszkają, to będzie o wiele lepsza zabawa, obiecuję.