Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Organizacje prasowe używają Nextdoor do łączenia się z czytelnikami blok po bloku
Technika I Narzędzia

Zdjęcie dzięki uprzejmości Nextdoor.
Pod koniec ubiegłego roku San Diego Union-Tribune rozpoczęło zniechęcający projekt: Create almanach dla obszaru metropolitalnego San Diego, regionu, który 3,1 miliona mieszkańców nazywa swoim domem.
Gdy zaczęli profilować mniejsze społeczności miasta (są wiele ), dziennikarze Union-Tribune zdali sobie sprawę, że istnieje ogromny zasób informacji, z których jeszcze nie korzystali: Nextdoor.
TAk, że Nextdoor, prywatna sieć społecznościowa, w której sąsiedzi narzekają na zamiatacze ulic i proszą o rekomendacje dotyczące zagospodarowania terenu.
„Staraliśmy się być innowacyjni i myśleć o nowych sposobach dotarcia do społeczności” – powiedział Ricky Young, redaktor ds. dochodzeń w San Diego Union-Tribune. „Pomyśleliśmy o Nextdoor, ponieważ wielu z nas było na Nextdoor i postrzegało to jako nowe miejsce spotkań społeczności”.
Powiązane szkolenie: Znajdowanie i pielęgnowanie tajemnych historii, które inni tęsknią
San Diego Union-Tribune nie jest na tym froncie osamotniony. Kilkadziesiąt organizacji informacyjnych, w tym San Antonio Express-News, St. Louis Post-Dispatch, KQED i od zeszłego tygodnia , The Washington Post, zaczęli używać sieci społecznościowej do łączenia się z czytelnikami.
Oto, jak to działa: partnerzy wiadomości Nextdoor mogą korzystać z sieci społecznościowej, aby kierować swoje posty na poziom społeczności, umożliwiając im udostępnianie nagłówków, zdjęć i wstępów do historii, które prowadzą do ich witryn z wiadomościami. Historie pojawiają się w aplikacji i na stronie internetowej Nextdoor, a także w codziennym biuletynie, który otrzymują członkowie. Partnerzy wiadomości mogą wyświetlać odpowiedzi na ich posty i odpowiadać na nie, ale reszta rozmów w sąsiedztwie pozostaje prywatna dla zweryfikowanych członków tej społeczności.
Sąsiedzi mogą również dzielić się pomysłami lub wskazówkami na temat historii z partnerami informacyjnymi za pośrednictwem Nextdoor, a partnerzy informacyjni mogą korzystać z sieci, aby dowiedzieć się, które historie są najbardziej interesujące dla ich odbiorców, powiedziała Jen Burke, starszy menedżer ds. komunikacji w Nextdoor.com.
„Nawiązywanie kontaktów i kontakt z mieszkańcami na poziomie sąsiedztwa jest znacznie bardziej osobistym doświadczeniem niż inne sieci społecznościowe, w których każdy zainteresowany, niezależnie od lokalizacji, może śledzić” – powiedział Burke. „Zasadniczo Nextdoor to rozwój społeczności”.
Jakość zaangażowania w sieci społecznościowej jest wysoka, powiedział Young. Powiedział, że po części dlatego, że Nextdoor jest przestrzenią chronioną, ludzie wydają się być bardzo zaangażowani: sięgaj po niektóre posty, które czasami są rywalami, a nawet przekraczają liczbę historii udostępnianych na Facebooku. Niewiele jest spamowania ani trollingu, ponieważ jest to sprawdzona sieć (Nextdoor używa rozliczeń i adresów pocztowych, aby sprawdzić, czy użytkownicy są rzeczywiście mieszkańcami różnych dzielnic).
W przypadku almanachu użytkownicy Nextdoor byli bardzo zaangażowani — zarówno we własne społeczności, jak i w to, co może o nich powiedzieć Union-Tribune, powiedział Young.
„Jesteś tam, ponieważ jesteś sąsiadem i zależy ci na tej społeczności” – powiedział. „To nie jest uniwersalna strona internetowa, na której może być ktoś z daleka, który trolluje w sprawach politycznych lub coś w tym rodzaju”.
Ale nie każda historia pasuje do Nextdoor. Praktyczne artykuły o sprawach lokalnych — nowe firmy, przestępczość z udziałem okolicznych mieszkańców, ceny czynszów, modernizacja dróg — sprawdzają się. Polityka nie.
„Ludzie z Nextdoor wydają się czuć, że obiecano im strefę wolną od polityki, a jeśli przekroczysz tę granicę, to im się to nie podoba” – powiedział Young.
Young zauważył również, że sprawdzony aspekt Nextdoor blok po bloku izoluje go nieco od fałszywych wiadomości i opinii, które mogą zaśmiecać kanały informacyjne na innych platformach społecznościowych. Union-Tribune eksperymentowało z wykorzystaniem aplikacji, aby rozpocząć dogłębne rozmowy o sprawach społeczności: na przykład wysokie ceny w zoo w San Diego lub bezdomni w nowej bibliotece w centrum miasta.
Dyskusja o „anty-islamofobia„Program nauczania w szkołach w San Diego wystartował na Nextdoor — ale był wśród osób, których rodziny są dotknięte programem nauczania, w przeciwieństwie do bezpłatnego za wszystko, co można uzyskać w ogólnodostępnych sieciach społecznościowych lub witrynach informacyjnych”, powiedział Young.
Organizacje prasowe nie muszą płacić za korzystanie z Nextdoor i nie płacą za korzystanie z niego, powiedział Young. Nie ma bezpośredniej zachęty finansowej do korzystania z sieci; to wyłącznie narzędzie angażujące odbiorców. Ale eksperyment z almanachem pokazał, że może to być skuteczny sposób dotarcia do poszczególnych społeczności na większym obszarze.
„Ludzie naprawdę się tym przejmowali” – powiedział Young. „Dzięki temu nauczyliśmy się wiele o społecznościach”.