Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Mężczyzna próbuje zawstydzić pracownicę fast foodu za punkty internetowe, a ludzie zamiast tego ją pokochają
Trendy
Praca w branża usług gastronomicznych może być stresującym przedsięwzięciem: kiedy zostajesz uderzony podczas szczytu obiadowego, zarządzasz wieloma stolikami na raz i ledwo unikasz współpracowników, którzy przenoszą coś z jednego rogu restauracji do drugiego, biegają tam i z powrotem po dolewkę, to butelka pikantnego sosu, o który prosił klient itp., może dojść do lekkiego szaleństwa.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaOczywiście jest mnóstwo serwerów, które wskaże na „uzależniający” charakter ich pracy , tj. wypłaty na koniec dnia, które pokazują w czasie rzeczywistym szacunkową korelację przyczynowo-skutkową pomiędzy obciążeniem pracą, z którym się borykają, a natychmiastowym dostępem do pieniędzy, jakie mają na koniec dnia, i czasami tłuste napiwki, które zgarniają , w rezultacie.
Ale co z pracownikami gastronomii, którzy nie pobierają procentowych napiwków i muszą radzić sobie ze wściekłymi klientami za tę samą, stosunkowo niską płacę (nawet choć w ostatnich latach uległo poprawie , ale z drugiej strony, koszty życia poszybowały w górę od 2021 r ) Do co wielu nazywa jeszcze trudniejszym doświadczeniem zawodowym po pandemii .
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaW Internecie można znaleźć wiele postów w mediach społecznościowych, które często pokazują, że pracownicy muszą radzić sobie z trudnymi i często zirytowanymi klientami, a niektórzy z nich uważają, że mają rację.
Jak ten mężczyzna, który najwyraźniej próbował zawstydzić pracownika za jego zachowanie w miejscu pracy, w nagraniu wideo z wezwaniem, które najwyraźniej ostatecznie przyniosło odwrotny skutek.
Film, który został przesłany na konto @humansinpublic TikTok, pokazuje skargę klienta na pracownika z perspektywy patrona. Ich rozmowa wygląda następująco:
Klient: Zauważyłem, że zmieniło się Twoje nastawienie, kiedy Cię nagrywałem.
Pracownik: Nic nie możemy zrobić... Przepraszam [niezrozumiałe] przepraszam.
Klient: Cóż, jesteście bardzo niegrzeczni... wiecie, że dziękujecie wszystkim oprócz mnie.
Pracownik: Nie przyjąłem zamówienia?
Klient: Tak, nie uczysz ich dziękować wszystkim?
Pracownik: Dziękuję wszystkim.
Klient: Cóż... nie zrobiła tego, była bardzo niegrzeczna. Daję ci to znać. Wiesz, może gdyby nie była wtedy taka niegrzeczna, nie rzucałaby moim jedzeniem.
Pracownik: Daj mi sekundę (idzie do innej części restauracji, żeby porozmawiać o czymś z innym pracownikiem)
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaW tym momencie klip przedstawia kobietę i jej współpracownika stojących przy kasie.
Klient: Powinien być twój, paragon był na twoje nazwisko.
Pracownik: Och, to jest w moim imieniu, OK.
Klient: Czy więc nie wiemy, co teraz robimy?
Pracownik: Nie, myślałem, że to jej zamówienie, myślałem, że to jej praca, to wciąż moje imię.

Klient: Więc ona musi dokonać zwrotu pieniędzy za Twoje zamówienie?
Pracownik: Nie, jestem tutaj.
Klient: Czy nie jesteś przełożonym? Czy to nie ty jesteś odpowiedzialny.
Pracownik: Obydwoje, jesteśmy.
Klient: Och, oboje jesteście menadżerami?
W tym momencie klip zostaje ucięty.
Wielu widzów, którzy obejrzeli klip, stwierdziło, że widzieli ewidentny przypadek klienta próbującego zbudować górę z kretowiska. Fakt, że mężczyzna kilkakrotnie przerywał pracownikowi i próbował znaleźć problemy w zachowaniu pracowników, kwestionując każdy ich ruch podczas próby przetworzenia jego zwrotu pieniędzy, nie spodobał się osobom oglądającym klip.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaSprawę pogarszał jeszcze bardziej fakt, że kobieta, z którą początkowo rozmawiał, była niezwykle uprzejma: ani razu nie podniosła głosu, nie zrobiła złośliwej mimiki ani nie skrytykowała mężczyzny za sposób, w jaki ją traktował i zachowywał się w ich zwyczaju. rozmowa.

„Wygląda na tak słodką, że szkoda mi, że jej koleś jest poważnym d...” – napisał jeden z TikTokerów.
Inny napisał: „Nigdy nie mógłbym wykonywać ich pracy. Zostałbym natychmiast zwolniony za to, co bym mu odpowiedział”
Ktoś inny po prostu napisał: „Ten facet…”
Na platformie był jeden użytkownik, który powiedział, że gdyby ich załoga wdała się w konflikt z klientem, cały scenariusz potoczyłby się zupełnie inaczej: „Dziewczyno, proszę, ja i moja załoga wepchnęlibyśmy mu tyłek do rynsztoka lol '
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
„ona nawet nie sprawia wrażenia niegrzecznej, po prostu okazuje brak szacunku, pytam” – odpowiedział ktoś inny.
„on jest takim narzędziem…” – napisał ktoś inny.
Wygląda na to, że jest mnóstwo ludzi, którzy próbując wyzwać kogoś do zdobycia przewagi w Internecie i wpakować go w kłopoty, tak bardzo wierzą we własne słuszne oburzenie, że myślą, że wyciągnięcie telefonu i nagranie pomoże im udowodnić, że punkt lub „wstydzić” kogoś innego.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Jednak w przypadkach takich jak ten pokazany powyżej często ludzie po prostu strzelają sobie w stopę i przy tym wyglądają cholernie głupio.