Rekompensata Za Znak Zodiaku
Podstawa C Celebryci

Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku

Miejsce zbrodni Mary Kelly: zagłębianie się w tragiczne okoliczności ważnej sprawy

Rozrywka

  Miejsce zbrodni Mary Kelly

Przerażający pokaz okrucieństwa i deprawacji został ujawniony na miejscu zbrodni Mary Kelly.

Dwóch sąsiadów twierdziło, że słyszało cichy okrzyk „O morderstwo!” odbijające się echem w okolicy we wczesnych godzinach rannych 9 listopada 1888 roku.

Niestety, dźwięki te były powszechne w okolicy i często były związane z bójkami z udziałem alkoholu lub przemocy międzyludzkiej.

Podobnie jak dwaj sąsiedzi Mary Kelly, mieszkańcy wioski postanowili zignorować usłyszany krzyk, ponieważ byli przyzwyczajeni do podobnych przerw.

Zaskakujące znalezisko Thomasa Bowyera

John McCarthy, właściciel Mary Kelly, wysłał Thomasa Bowyera, powszechnie znanego jako Indianin Harry, na 13 Miller’s Court o godzinie 10:45, aby odebrał zaległy czynsz.

Kiedy Bowyer przybył na miejsce, drzwi Mary Kelly pozostały bez odpowiedzi po dwóch puknięciach.

Bowyer podjął decyzję, aby zbadać możliwość, że może tam być pomimo odmowy płacenia czynszu.

Odwrócił się i wyjrzał przez zasłonięte zasłoną wybite okno.

Cofnął się przestraszony tym, co zobaczył.

Bowyer przekazał zaskakujące odkrycie, gdy pospieszył z powrotem do sklepu McCarthy'ego, wyglądając bardzo blado. „Gubernatorze, pukałem do drzwi i nie mogłem nikogo zmusić do odpowiedzi. Kiedy wyjrzałem przez okno, zauważyłem dużo krwi.

McCarthy powiedział: „Nie masz tego na myśli, Harry”, zszokowany odkryciem.

Dwóch facetów, zaniepokojonych i zmartwionych, pospieszyło do Miller’s Court.

Miejsce zbrodni Mary Kelly: Niewyobrażalny horror

McCarthy przybył na miejsce zdarzenia, pochylił się, odsunął zasłonę i zajrzał do słabo oświetlonego pokoju.

Przerażająca scena nie do opisania była tym, co zobaczył przed sobą.

McCarthy spotkał się z przerażającym obrazem krwi na całej ścianie za łóżkiem.

Na szafce nocnej leżał stos pociętych ludzkich ciał, a na łóżku ledwie rozpoznawalne oskórowane resztki Mary Kelly.

McCarthy, który był przerażony makabryczną sceną, opisał ją później dziennikarzowi, mówiąc: „Nie mogę wyrzucić z pamięci tego widoku, który widzieliśmy. Bardziej niż dzieło człowieka, wydawało się, że jest dziełem diabła. Chociaż wiele słyszałem o zabójstwach w Whitechapel, mogę szczerze powiedzieć, że nigdy nie spodziewałem się, że będę tego świadkiem. Więcej niż mogę powiedzieć o scenie jako całości. Mam szczerą nadzieję, że nigdy więcej nie doświadczę takiego widoku.

Przybycie władz

McCarthy natychmiast zdał sobie sprawę z powagi sytuacji i wysłał Bowyera na sąsiedni posterunek policji przy Commercial Street, aby wezwać wsparcie.

McCarthy rzucił się za Bowyerem po zabezpieczeniu jego sklepu.

Na komisariacie inspektorzy Walter Dew i Walter Beck prowadzili rozmowę, kiedy Bowyer, który był wyraźnie przerażony i zdezorientowany, wtargnął do środka.

W końcu był w stanie wyrazić powagę sytuacji, używając słów „kolejny” i „Kuba Rozpruwacz”.

Beck i Dew pospieszyli Commercial Street w kierunku Dorset Street, gdzie znajdował się Miller's Court, a Bowyer podążał za nimi.

Dew próbował otworzyć drzwi na miejscu zdarzenia, ale były one mocno zamknięte.

W rezultacie inspektor Beck podszedł do okna, aby zajrzeć do środka.

Ostrzegł Dew, aby nie patrzył, kiedy wzdrygnął się w szoku na widok tego, co zobaczył przez okno.

Dew zignorował apel Becka i skierował wzrok w stronę sceny, która pomimo ostrzeżenia będzie go prześladować do końca życia.

Żywe wspomnienie tego incydentu pozostało w pamięci Dew nawet pięćdziesiąt lat później, kiedy pisał swoje wspomnienia.

Scena niewypowiedzianego horroru

Dew zobaczył przez szybę poćwiartowane ciało Mary Kelly z głową pochyloną do otworu.

Jej oczy były jedyną charakterystyczną cechą, jaka pozostała na jej strasznie zdeformowanej twarzy.

Wydawało się, że patrzy prosto na niego, przerażając inspektora Dew, i zauważył to w jej spojrzeniu.

Twarz Mary Kelly była tak zniekształcona, że ​​Joseph Barnet, jej kochanek, mógł ją rozpoznać jedynie po oczach i uszach.

Wstrząsający raport z sekcji zwłok

Dr Thomas Bond przeprowadził szczegółową sekcję zwłok i zarejestrował rany Mary Kelly zaraz po zbrodni.

Naukowy i beznamiętny ton raportu dr Bonda jest nadal niesamowicie niepokojący i niepokojący, nawet we współczesnych czasach, w których żywe opisy przemocy są na porządku dziennym:

Raport z sekcji zwłok dr Bonda

Ofiara została znaleziona naga na środku łóżka, z ramionami leżącymi płasko, ale tułowiem pochylonym w lewo, zgodnie z raportem z sekcji zwłok.

Głowa była przechylona i spoczywała na lewym policzku.

Lewe ramię odkryto blisko ciała, przedramię było skrzyżowane na brzuchu pod kątem prostym.

Z drugiej strony prawe ramię spoczywało na materacu ze zgiętym łokciem i przedramieniem skierowanym do góry, odsłaniając zaciśnięte palce. Był też nieco oddalony od tułowia.

Po bliższym przyjrzeniu się stało się jasne, że nogi były rozstawione, prawe udo było ustawione pod kątem rozwartym w stosunku do okolicy łonowej, a lewe udo tworzyło kąt prosty z tułowiem.

Co niepokojące, brutalnie usunięto całą skórę z ud i brzucha, pozostawiając wypełnione narządami wnętrze brzucha puste.

Bliższe zbadanie sytuacji ujawniło poważną deformację ofiary.

Była przerażająca scena, w której piersi zostały siłą usunięte.

Ramiona nosiły ślady licznych, poszarpanych ran, wskazujących na brutalny atak.

Jednak spojrzenie na twarz, która została bezlitośnie porąbana nie do poznania, ujawniło najbardziej przerażający obraz.

Tkanki szyi zostały całkowicie usunięte, odsłaniając leżącą pod nimi kość.

Organy zostały makabrycznie rozmieszczone w całym pokoju, co stało się jasne w trakcie śledztwa.

Pod głową ofiary zaskakująco odkryto macicę i nerki, a obok prawej stopy znaleziono jedną z odciętych piersi.

Co zaskakujące, jelita znajdowały się po prawej stronie tułowia, a wątroba między stopami.

Śledziona była ostatnim elementem tej niepokojącej układanki rozproszenia narządów i została odkryta blisko lewej strony.

Precyzyjnie wycięte płaty skóry z ud i brzucha zostały rozłożone na stole, dodając do przerażającego obrazu i stanowiąc przyprawiające o mdłości przypomnienie, jak straszna była ta zbrodnia.

Pościel w prawym rogu pokoju była najwyraźniej nasycona krwią, a ogromna kałuża szkarłatnej cieczy wypełniła powierzchnię podłogi o powierzchni około dwóch stóp kwadratowych.

Rany na twarzy, szczyt brutalności, zaprzeczały wszelkim wyobrażeniom o człowieczeństwie.

Części nosa, kości policzkowe, brwi i uszy zostały usunięte, pozostawiając zdeformowane pozostałości.

Na bladych ustach wykonano liczne ukośne nacięcia, przez co były one bezwzględnie laserowane aż do podbródka.

Cały obszar twarzy był pokryty kilkoma nieregularnymi cięciami, tworząc nierozpoznawalny koszmarny krajobraz.

Wgląd w głębię deprawacji, która wyróżniała to makabryczne miejsce zbrodni, dał raport z sekcji zwłok, który elokwentnie opisał okropny stan, w jakim odkryto ciało Mary Kelly.

Wniosek

Scena morderstwa Mary Kelly była nawiedzoną panoramą terroru i okrucieństwa, która pozostawiła tych, którzy ją znaleźli, z przerażającym obrazem mentalnym.

Poziom okaleczeń dokonanych na ciele Mary Kelly zszokował okolicę i sprawił, że ludzie jeszcze bardziej bali się zabójstw w Whitechapel.