Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Znaczenie „niepokojących obrazów”
Archiwum
Przez Niebieski
Międzynarodowe Centrum Fotografii
Uwaga redaktora: Fotograf Patt Blue przesłał ten komentarz jako wkład w dyskusję dotyczącą wykorzystania niepokojących obrazów z ataków. Kenny Irby z Poyntera odniósł się do tego problemu w artykuł opublikowany 15 września na Poynter.org.
„Widząc, patrząc na to, czego inni nie mogą znieść, aby zobaczyć,
o to chodzi w moim życiu reportera wojennego”.
— Nierozsądne zachowanie: autobiografia
Don McCullin
Wstrząsające doświadczenie widzenia gazetowa reprodukcja „doskonale uformowanej odciętej ręki” ”, prawie nie konkuruje z emocjonalnym momentem fotografa, który był tego świadkiem w rzeczywistości. Wszyscy fotoreporterzy wiedzą, że rzeczywistość nie jest obramowanym i zamrożonym obrazem==jest chaosem, głośnym, brudnym i rażąco zdezorganizowanym. Rzeczywistość jest zawsze o wiele bardziej przerażająca niż jakakolwiek reprezentacja, którą fotograf mógłby oprawić i umieścić na dysku lub filmie. Stało się to dla mnie bardzo jasne, kiedy fotografowałem dla Życie czasopismo. Mój redaktor wątpił w prawdziwość moich zdjęć i wysłał reportera do szpitala, w którym prowadziłem projekt dotyczący chronicznej niepełnosprawności, aby zobaczyć, czy nie mogłem nadmiernie udramatyzować tego, co tam „naprawdę”. Zdała redaktorowi, że rzeczywistość była znacznie gorsza niż to, co ukazywały fotografie.
Weź pod uwagę, że nasze fotografie mają mniejszą moc, niż nam się wydaje. Obraz to tylko „obraz”, a nie rzeczywistość. Na nasze postrzeganie obrazów wpływa wiele innych czynników, w tym siła naszej wyobraźni, wspomnienia z przeszłości i osobiste lęki. Obrazy dostarczają treści emocjonalnej; słowa wypełniają puste pola niezbędnymi szczegółami. Jeśli obrazy dostarczają tylko informacji, zawiodły.
Pomyślałem, że niepokojące zdjęcia odciętej ręki i mężczyzny skaczącego na śmierć dostarczyły widzom pewnego poczucia absurdu i przerażenia porywaczy, którzy przejęli dwa odrzutowce linii lotniczych i wbijali je w wieże World Trade Center w idealny jesienny poranek. Problem, jak widzę, nie polegał na publikowaniu takich fotografii, ale raczej na tym, jak zostały pokazane. Dwie myśli: to zbliżenie, ciasno przycięte, nieruchome, obramowane, upiorny kolor odciętej ręki i brak innych szczegółów, tła czy kontekstu stworzyły obraz groteskowy zamiast tragicznego. Fotograf wymaga wizualnego opowiadania historii we współpracy z edytorem zdjęć, aby potężna treść niepokojących obrazów ożyła dla czytelników i widzów. Wyświetlanie obrazów jako części eseju fotograficznego lub w sekwencji lub układzie obrazów zapewniłoby widzom humanistyczny i emocjonalny kontekst do zrozumienia i zrozumienia takiej niezgłębionej katastrofy.
Wielu narzekało, że Codzienne wiadomości obrazy były tam tylko z powodu „wartości szokowej”. Jednak historia fotoreportażu i filmu dokumentalnego sprzyja pokazywaniu szokujących obrazów z powodu zmian społecznych i podniesienia świadomości społecznej. Na przykład reżyser Frederick Wiseman w swoim filmie Titticut Follies, przedstawiał straszne warunki szpitala psychiatrycznego w Massachusetts, nie dla szoku, ale dla ujawnienia straszliwej bestialstwa i zaniedbania, jakie istniały w tej instytucji. Przypomniałem sobie zdjęcie gnijącego ciała Susan Meiselas, które sfotografowała podczas relacjonowania rewolucji w Nikaragui. Rozważ to zdjęcie. Część ciała – kręgosłup i opuchnięte nogi – włączone jako część zielonego górskiego krajobrazu – leżała tam nieruchomo jako skała lub drzewo. Jej dobór kadru, włączenie krajobrazu i duża przestrzeń wokół ciała, a także dokładna odległość i kąt widzenia, zrobiły ogromną różnicę. Meiselas zrobił więcej niż fotografię. Wygłosiła oświadczenie wizualne, które oddało realność sytuacji i grozę bestialstwa w czasie wojny. Zdjęcie, choć makabryczne, stało się bardziej dostępne dla widza ze względu na wizualną wypowiedź fotografa i umieszczenie jej w szerszym kontekście fotoreportażu.
Mimo to niektórzy redaktorzy uważają, że muszą chronić publiczność przed niepokojącymi zdjęciami. Widzowie, z którymi rozmawiałem, chcą poznać, zobaczyć i doświadczyć historii, jakkolwiek pośrednio, jakkolwiek przerażająca może być. Niektórzy przyjaciele pytają: „Czego brakuje?” Zastanawiali się głośno: „Gdzie są zdjęcia?” „Czy najpotężniejsze zdjęcia są przechowywane do wykorzystania w przyszłości?”
Metafora brakujących zdjęć była dziś mocno odczuwalna, gdy czytałem historię rodzin bez ciał do pochowania. Ludzie pragną głęboko odczuć tę tragedię i jakoś dopasować obrazy do tego, co przeczytali, wyobrazili i wiedzą, że musi być prawdą. Redaktorzy widzieli najbardziej makabryczne zdjęcia i ich decyzje jako wrażliwe, tj. nieudostępnianie ich opinii publicznej, nie mogą nie być pod wpływem tej skumulowanej ekspozycji.
Aby redaktorzy zobowiązali się do pokazania, z uważnością, współczuciem i inteligencją, surowa rzeczywistość tej katastrofy zapewniłaby afirmację i mogłaby działać jako katalizator, aby pomóc ludziom odzyskać siły i kontynuować swoje życie. Pomyśl o tym, jak można opowiadać historie wizualne, a nie o tym, jak można zrobić zdjęcia, aby zilustrować fragment tekstu. To wizualne historie mają siłę przetrwania.
Patt Blue jest fotografem i pedagogiem fotograficznym na Międzynarodowe Centrum Fotografii w Nowym Jorku.