Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
„Częstotliwość fałszywych zeznań jest zdumiewająca” i może przytrafić się każdemu (WYŁĄCZNIE)
Zainteresowanie ludzkie
Każdy, kto konsumuje treści o charakterze kryminalnym, niewątpliwie natknął się na podcast lub dokument, w których podejrzany złożył fałszywe zeznania. Możesz pomyśleć sobie: „Nigdy bym tego nie zrobił”.
Według Alana Hirscha , przewodnicząca programu studiów nad wymiarem sprawiedliwości i prawem w Williams College oraz wiodący ekspert ds. fałszywych zeznań i konsultant ds. procesów, jest to częstsze zjawisko, niż się powszechnie uważa.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaJest także gospodarzem Prawda o fałszywych wyznaniach podcast gdzie „bada tragiczne zjawisko i ogromne konsekwencje fałszywych zeznań przez pryzmat fascynujących spraw”.
Odwrócić uwagę mógł porozmawiać z Alanem na temat tego często mylącego zjawiska i chociaż częstotliwość występowania może wydawać się ponura, zapewnia nas, że jest nadzieja. Oto, co się dzieje, gdy ktoś fałszywie się przyznaje.

Alan Hirsch, gospodarz podcastu „Prawda o fałszywych wyznaniach”.
Kiedy ktoś fałszywie się przyznaje, zmiana kursu jest prawie niemożliwa.
Kiedy mechanizmy fałszywych zeznań zostaną uruchomione, niezwykle trudno jest wyplątać się z tej sytuacji. Ostatnim przystankiem będzie niewątpliwie więzienie.
„Nawet jeśli później zostanie udowodniona ich niewinność” – wyjaśnił Alan – „uwolnienie ich może być niezwykle trudne”. Po ustaleniu, że uzyskano fałszywe zeznania, oczywiste jest, że zaangażowani w sprawę funkcjonariusze organów ścigania zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za swoje czyny. Niestety, Alan jeszcze o czymś takim nie słyszał.
Według Alana funkcjonariuszom, którzy wymuszą fałszywe zeznania, nic się nie dzieje, chyba że złamali przy tym prawo. Jeśli jesteś podobny do nas, krew się w tobie gotuje. Choć kuszące jest obwinianie zaangażowanych w tę sprawę funkcjonariuszy, niestety na ogół działają oni w granicach prawa.
Technicznie rzecz biorąc, nie robią nic złego. „Skandal to to, co jest legalne” – powiedział Alan. „Na przykład sądy zasadniczo orzekły, że okłamywanie podejrzanego jest w porządku”. Jak zatem rozpoznać, że zostaniemy oszukani?
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaJakie taktyki stosuje policja w celu uzyskania fałszywych zeznań?
Policja stosuje dwie taktyki, próbując uzyskać fałszywe zeznania. Pierwsza polega na powiedzeniu podejrzanemu, że ma 100% pewności, że jest winny i co więcej, ma dowód. Im bardziej podejrzany zaprzecza zarzutom, tym bardziej przesłuchujący go funkcjonariusz będzie podwajał wiedzę o jego winie.
Następnie zasadniczo przejdą ze złego policjanta na dobrego policjanta, „wprowadzając tematy (takie jak wypadek, prowokacja, drugoplanowa rola), które minimalizują powagę przestępstwa lub winę podejrzanego” – powiedział nam Alan. „To połączenie komunikuje podejrzanemu, że utrzymywanie niewinności jest daremne, sugerując jednocześnie, że przyznanie się do winy zapobiegnie poważnej karze: wywołujesz rozpacz, ale dajesz ratunek”. Ten podwójny cios skutecznie łamie zarówno winnych, jak i niewinnych. Nikt nie jest przed tym bezpieczny.
Ofiarą fałszywego zeznania może być każdy.
Przypominamy, że nawet najsilniejsze serce i umysł mogą paść ofiarą tej taktyki.
„Częstotliwość fałszywych zeznań jest zdumiewająca i zdarzają się one zarówno osobom wykształconym i inteligentnym, jak i innym osobom” – wyjaśnił Alan. „Wynikają z szeroko zakrojonych taktyk przesłuchań, które nie obejmują świecenia podejrzanym jasnym światłem ani trzaskania biurkami, a tym bardziej przemocy fizycznej”.
Trzymaj głowę na opak i zawsze proś o prawnika.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaAby ograniczyć liczbę fałszywych zeznań, Alan stwierdził, że najcenniejszym dostępnym obecnie narzędziem jest przesłuchanie nagrywane na wideo. Na szczęście są one obecnie wymagane w większości jurysdykcji, ale okazały się również mniej pomocne, niż mogłoby się wydawać.
„Sądzi przysięgłych mogą widzieć, jak policja wywierała na kogoś presję, aby przyznał się, ale widzą też, jak ta osoba mówi: «Ja to zrobiłem», a ludziom trudno jest zaakceptować, że zrobiłby to ktoś niewinny” – powiedział Alan.
Najlepszą rzeczą, jaka może się wydarzyć, jest całkowita zmiana taktyki przesłuchań, zaczynając od zakazania policji okłamywania podejrzanych.
Jeśli czujesz się wyczerpany i gotowy się poddać, nie rób tego! Zwykły obywatel z pewnością może mieć wpływ na zmiany. Zacznij od głosowania na ludzi, którzy chcą tego samego, co Ty! Ponadto „piszcie listy do legislatorów stanowych, wzywając ich do wprowadzenia przepisów wymagających nagrywania przesłuchań na wideo, jeśli znajdujecie się w stanie, w którym jeszcze tego nie robi się” – zasugerował Alan.
Zmiany są stopniowe, ale nie niemożliwe.