Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
Carter Center najwyraźniej wycina Donalda Trumpa ze zdjęcia pogrzebowego, które udostępnili w mediach społecznościowych
Polityka
Niewiele jest wydarzeń publicznych tak uważnie obserwowanych jak pogrzeby państwowe. Te wysoce zrytualizowane wydarzenia często gromadzą potężnych przywódców i wchodzą w interakcje przed opinią publiczną bez żadnego programu politycznego.
Może ujawnić delikatniejsze i bardziej ludzkie strony polityków, którzy często wydają się sztywni, zimni i zdystansowani.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaTak było z pewnością w przypadku państwowego pogrzebu byłego prezydenta Jimmy'ego Cartera , pochowany w styczniu 2025 r., po śmierci pod koniec 2024 r. W spotkaniu uczestniczyli byli prezydenci, a także wiceprezydentowie, pierwsze damy i inni wybitni politycy. Mnóstwo zdjęć.
Ale to jedno zdjęcie, udostępnione przez The Carter Center, wywołało zdziwienie. Wygląda na to, że zdjęcie się przycina Donalda Trumpa na zewnątrz, prezentując innych żyjących byłych prezydentów, co według niektórych było zamierzoną pogardą.

W pogrzebie uczestniczyli żyjący byli prezydenci George W. Bush (na dole po lewej), Donald Trump (w środku po lewej), Barack Obama (w środku po prawej), Bill Clinton (po prawej) i obecny prezydent Joe Biden (na górze po prawej)
Carter Center najwyraźniej wycina zdjęcie prezydenta Donalda Trumpa ze zdjęcia pogrzebowego.
Przez większą część pogrzebu obok zasiadali prezydent Donald Trump i pierwsza dama Melania Baracka Obamy . Żona Baracka, była Pierwsza Dama Michelle Obamy , nie mógł uczestniczyć ze względu na konflikt w harmonogramie. Co sprawiło, że znalazł się obok swojego największego rywala politycznego, Trumpa.
Kiedy Carter Center udostępnił(a) zdjęcie spośród obecnych jedna rzecz była rażąco oczywista: nieobecność Trumpa. W miejscu, gdzie na zdjęciu miałby pojawić się Trump, zasłania go strategicznie ustawiona kamienna kolumna.
Czy było to zamierzone? Trudno powiedzieć, chociaż drobnostki zwykle nie są najważniejsze w rodzinie Carterów.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaJednak w Internecie jeden z użytkowników Facebooka zażartował, że „nie ma to jak południowa zniewaga”. Inni oklaskiwali tę pozorną afront, twierdząc, że nie zasługuje na to, aby umieścić go w archiwum na honorowym miejscu obok rywala, którego imię wleczył w błoto.
Założenie, że kąt i kadrowanie było zamierzone, może być nadużyciem, ale mimo to to zdjęcie zdecydowali się przesłać, aby ludzie mogli je zrobić według własnego uznania.
A skoro mowa o Trumpie, świat pragnie wiedzieć, o czym rozmawiał z zaciekłym rywalem Obamą.
Tymczasem gdzieś za strategicznie sfotografowaną kolumną Donald Trump rozmawiał z byłym prezydentem Barackiem Obamą.
Mowa oczywiście o prezydencie, którego Trump oskarżył o to, że nie jest Amerykaninem, żądał pokazania jego aktu urodzenia i rozpowszechniał plotki, że Obama urodził się w Kenii.
Przy tak dużej ilości złej krwi między nimi, zawsze jest trochę irytujące, gdy zauważa się, że tak uprzejmie rozmawiają w miejscach publicznych. O czym więc rozmawiali? Świat pragnie wiedzieć.
Chociaż w przeszłości byli zagorzałymi rywalami politycznymi, obaj łączy miłość do golfa. I jako CNN Jak podkreśla, ludzie mówią, że Trump jest charyzmatyczny i zabawny prywatnie, mimo że publicznie mocno uderza. Więc mogli właśnie rozmawiać o golfie. A nawet samą ceremonię, ponieważ w pewnym momencie Obama zdawał się wskazywać na coś w programie pogrzebu.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszeniaBlisko siebie byli inni znaczący rywale. Takich jak Trump i wiceprezydent Kamala Harris, Trump i była sekretarz stanu Hillary Clinton oraz Trump i Biden.
Ale Trump nie był jedynym, który siedział wśród opozycji. Były wiceprezes Al Gore siedział obok Dana Quayle’a i Mike’a Pence’a, gdy dzielili się dziedzictwem biegania i prowadzenia z różnych stron alejek.

Prezydenci Barack Obama i Donald Trump rozmawiają podczas państwowego pogrzebu prezydenta Jimmy’ego Cartera, podczas gdy Pierwsza Dama Melania Trump siedzi obok męża
Chociaż była to ponura okazja, można było także wykazać doniosłą jedność, gdy żyjący prezydenci, ich żony, żyjący wiceprezydenci i inni wpływowi przywódcy amerykańscy zebrali się, aby solidaryzować się, aby opłakiwać człowieka i legendę, jaką był były prezydent Jimmy Carter, działacz humanitarny .