Dowiedz Się Kompatybilności Za Pomocą Znaku Zodiaku
5 porad dotyczących dziennikarstwa śledczego od Davida Barstowa z New York Times
Raportowanie I Edycja

(Ren LaForme)
Po tym, jak wydawca odciął się od jednej z wczesnych historii śledczych Davida Barstowa, rozważał porzucenie dziennikarstwa i pójście do szkoły prawniczej. Od tego czasu Barstow – obecnie reporter The New York Times – zdobył trzy nagrody Pulitzera za dziennikarstwo, które ujawniło złe warunki pracy oraz łapówkarstwo w firmach amerykańskich i manipulacja amerykańskimi mediami .
Ale zawodowa podróż Barstow nie była łatwa. To taki, który pozostawił go z „bliznowatą tkanką” i ewoluującym zrozumieniem najlepszego sposobu podejścia do wścibskich źródeł, nieustępliwych rzeczników i niecierpliwych redaktorów.
W piątek podzielił się częścią tej wiedzy ze starszym wykładowcą Butchem Wardem na inauguracyjną „Klasę mistrzowską” Poyntera, dyskusję na temat trajektorii jego kariery i niektórych historii, które ją ukształtowały. Podczas dyskusja , Barstow opisał niektóre z narzędzi psychologicznych, narracyjnych i wywiadów, które są wykorzystywane w jego pracy. Oto pięć wskazówek, które wyciągnęliśmy z zajęć:
Ustal historię, aby zyskać więcej czasu na prowadzenie dochodzeń
Barstow czuł się, jakby miał dwie prace, kiedy zaczynał karierę. „Nakarmił bestię” w dni robocze, a wieczorami i w weekendy odcinał ambitne historie o przedsiębiorstwach. Potem, gdy wiedział, że te historie są prawie gotowe do publikacji, poprosił swojego redaktora, aby postawił na niego „mały zakład”: kilka dni na doprowadzenie historii do końca.
Po tym, jak ustalił historię obracania tymi ambitnymi historiami, mógł poprosić redaktorów małych i dużych gazet o większe inwestycje czasowe.
„Gdybym w pierwszym miesiącu w The New York Times poszedł do nich i powiedział:„ wiesz, mam naprawdę świetną wskazówkę na temat potencjalnej korupcji w Meksyku przez Wal-Mart i będę musiał spędzić miesiące w Meksyku, a to potrwa wieczność”, powiedzieliby grzecznie, „może poprosimy szefa biura w Meksyku, aby się temu przyjrzał”.
POWIĄZANE: Zobacz, co uczestnicy Master Class Poyntera wynieśli z dyskusji
Nigdy nie pozwól im zobaczyć, że się pocisz
Ręce Barstowa pociły się, zanim przeprowadził wywiady z potężnymi liderami korporacji w swoich historiach. Wycierał je o spodnie, zanim uścisnął dłoń lub dmuchnął w nie, aby ukryć swój niepokój. Kiedy poczuli pot na jego rękach, wiedzieli, że go mają, powiedział.
Ale Barstow przyjął strategię, która ma pomóc zabić nerwy przed wywiadem. Przygotowuje się „bez wytchnienia”, czasem przez tydzień, a do pokoju wchodzi sam, ubrany, z dokumentami w skrzynce po mleku.
Powiedział, że kiedy podejście działa, zużywa drugą stronę. W miarę postępu wywiadu prawnicy lub dyrektorzy, których przesłuchuje, zaczynają opadać na krzesła, gdy demonstruje opanowanie historii i jest mniej prawdopodobne, że „powiedzą oczywiście absurdalne, głupie rzeczy” – powiedział Barstow.

Reporter śledczy New York Times, David Barstow, rozmawia z Butchem Wardem, starszym wykładowcą w Instytucie Poyntera na inauguracyjnej klasie mistrzowskiej Poyntera. (Zdjęcie: Ren LaForme)
Mocno kadruj wielkie historie
Po inwazji USA na Irak wielu reporterów chciało wiedzieć: gdzie jest broń masowego rażenia, która pchnęła kraj do wojny? Barstow został przydzielony do grupy w The New York Times, która próbowała odpowiedzieć na to pytanie.
„To proste pytanie, ale kiedy zaczniesz się w to wchodzić, kiedy zaczniesz wędrować tymi drogami, możesz spędzić wiele czasu, patrząc na broń chemiczną, biologiczną lub nuklearną” – powiedział Barstow.
Aby uporać się ze złożoną historią, Barstow zawęził swoje pole zainteresowania. Napisał o rurach aluminiowych, które według administracji Busha Saddam Husajn używał do tworzenia materiałów do broni jądrowej. To pozwoliło mu zadawać ukierunkowane pytania dotyczące czegoś konkretnego i powiązać swoje reportaże z większą kwestią, w jaki sposób USA wykorzystywały swoje dane wywiadowcze do uzasadnienia wojny.
„Dzięki zmniejszeniu pola koncentracji możesz przede wszystkim precyzyjniej ukierunkować raportowanie” – powiedział Barstow. „Ale pozwala to również wprowadzić całą złożoność w tej ciasnej ramce”.
Zabierz ze sobą kartkę papieru na poufne rozmowy kwalifikacyjne
Barstow mówi, że nakłonienie kogoś do rozmowy może być niezwykle trudne. Próbuje stawić się nie zapowiedziany, między godziną 18 a 20, z jakimś przedmiotem — na przykład kartką — w ręku, aby wzbudzić ciekawość swojego obiektu. Powszechna uprzejmość często wpędza go w drzwi. Po wejściu do środka wykorzystuje każdą okazję, aby przedłużyć wizytę, w tym przyjmuje oferty na kawę i, w razie potrzeby, skorzystanie z łazienki.
Przekonaj redaktorów, by kupili udział w śledczej „podróży”
Dziennikarstwo nie jest biznesem, który wymaga cierpliwości, powiedział Barstow. Wiele rozmów między redaktorami a reporterami jest napędzanych potrzebą dostarczenia treści na czas, co czasami może prowadzić do impulsu do przedwczesnego opublikowania artykułu.
Ale redaktorzy mogą być również sojusznikami w procesie raportowania, powiedział Barstow. jeśli reporterzy przekonają ich do „podróży” w śledztwie, jest bardziej prawdopodobne, że będą opowiadać się za historią swoim szefom.
„Chcesz, żeby w okopie były z tobą inne osoby” – powiedział Barstow.